A ja stanę tutaj w obronie Treca.
Firma ma certyfikaty jakości Glutaminy z Kyowa, Kreatyny z SKW, HMB z MTI (laboratorium które opatentowało hmb), ZMA ze SNAC, krótko mówiąc jest firmą w miarę przejrzystą (ja np. mam u siebie kopie wszystkich certyfikatów od ww laboratoriów dla Treca) a niektórzy piszą że nie ufają tej firmie bo sprzedaje dextrozę.
To jakieś nieporozumienie, jak mozna się czepiać do całej firmy za 1 produkt. Prawie wszyscy mają jakiś produkt słaby lub taki który nie jest wart swojej ceny, w zasadzie w każdej firmie do czegoś można się przyczepić, ale to nie znaczy że od razu trzeba przekreślać wszystkie produkty danej firmy. Owszem skreslamy dextrozę Treca, ale co powiecie na kreatynę SKW czy HMB z MTI, czy to też lipa?
Bez wątpienia przepłaca się kupując dextrozę ale przepłaca się też kilka razy kupując glutarol (szczególnie w malutkich opakowaniach
). Czy dlatego mamy skreślać Olimp bo kupując 40 tabl. Glutarolu za 15 zł wychodzi nam 1500 zl za kg glutaminy?
A handel bardzo często polega na bazowaniu na niewiedzy klienta, takie są fakty. Kupując Hydroxycut też się przepłaca a nikt nie mówi że nie ma zaufania do Muscletecha.
A czy nie jest wykorzystywaniem naiwności klienta reklama typu "brałem hmb i kreatynę danej firmy i dzięki nim zdobyłem Mistrzostwo Świata", zwłaszcza jeśli zawodnik wpadł
na koksie na tych mistrzostwach?
Cała reklama i handel opiera się na tym żeby jak najtaniej kupić sprzedać a jak najdrożej sprzedać. I nic w tym złego. Ja też nie kupię dextrozy treca czy Creapure bo gdzie indziej mam to samo taniej ale z tego powodu trudno gnoić całą firmę i wszystkie jej produkty.
SONBATY
http://www.atleta.pl
Czlonek mafia.suple.hardcor.pl