ABW

Sekob-jak rezygnuję z ABW to nie oznacza,że się poddaję,niska samoocena itp...!Określam realnie swoje predyspozycje do tej służby.Chciałam zaczerpnąc opinii innych ludzi na temat pracy w agencji.
Sama praca w Abw jest ciekawa,ale to nie jest moje powołanie.Od podstawówki wiem jaki zawód chcę wykonywac i do tego będę dążyc.

Mariusz 1979- na serio przebiegne 28 km w 12 min,nie wierzysz to obejrzyj transmisję zawodów na następnej olimpiadzie.będę szybsza niż Bolt(żart).O jedno zero za dużo napisałam widzisz jaka jestem szybka

pozwolę sobie coś wyjaśnić... myślicie, że po prawie, ekonomii, sinologii czy arabistyce, jak dostaniecie się do ABW to będziecie latać z MP5 i ganiać gangsterów czy ruskich szpiegów? ;)

Do wydziału V bierze się TYLKO ludzi z AT lub wojska (GROM, 1PSK, powietrzno-desantowe, szturmowe). Chłopaki ćwiczą całe życie czyszczenie pomieszczeń i tyle...moim zdaniem robota monotonna...nie bez z powodu po 5 latach w AT ludzie są wypaleni i często odchodzą...

Natomiast osoba po prawie, ekonomii, rachunkowości, elektronice czy językach siedzi w biurze!!! Zwykła papierkowa robota jak w urzędzie gminy tylko trochę inna tematyka. Prawnik analizuje dokumenty czy wszystko jest legal i nikt nie pierze kasy. Gość po rachunkach i ACCA przegląda sprawozdania finansowe i szuka dziury w całym, a ktoś po językach puszcza bąki i nasłu****e chińskich depesz z ambasady na muranowie... Jeśli ktoś chce być Bondem to u nas najprędzej w AW... z tym, że takich Bondów jest ok 20, a wyszkolenie jednego trwa jakieś 10 lat... i niestety nie dostaniecie Aston Martina z bajerami od Q ;)

Poza tym jeśli będzie tak wykwalifikowani jak ABW by chciało to wtedy... nie będziecie chcieli dla nich pracować - prywatnie, w biznesie zarobicie 3 do 10 razy tyle. Na początek w ABW ma się ze 3500 zł...rodziny w warszawie za to nie utrzymacie... nawet jako oficer nie będzie Was stać na dom...

Onwawa35-znam pana który,nie był w GROMie,1 PSK,w żadnej jednostce AT,w żadnej jednostce desantowej,czy szturmowej nie służył,a w tzw."śledziach",czyli "piątce" służył,przeszedł z innego wydziału,z innego miasta po zdanych testach do tamtejszych "AnTków".

Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2010-03-01 09:23:01

To niezłe kwalifikacje musiał mieć ten znajomy i być naprawdę dobry :)

Miał i ma niezłe kwalifikacje i jest dobry.Najlepsze,że dostał się do Wydziału Zabezpieczenia Realizacji(nie pamiętam dokładnie nazwy) tylko dzięki sobie,bo nie miał żadnego "garba".Obecnie hula w jakiejś innej komórce i teraz już nic nie mówi o swojej pracy.

Slaby mógłbyś, o ile nie jest to tajna informacja naświetlić tego Pana, jakie szkolenia przeszedł, w jakim wieku dostał się do ABW i w ogóle go opisać.

Nie będę pisał jakie miał kwalifikacje i uprawnienia,bo sądzę,że panowie z "firmy" patrząc na forum,mogliby w miarę szybko dojść kto to,a nie chcę,żeby kumpel miał jakieś nieprzyjemności.Sądzę,że trochę panów klika w Google codziennie przeglądając różne informacje w sieci o ABW.Taka ich praca.Biały wywiad działa,więc sorki,ale żadnych info nie podam.

Napiszę tylko,że siał postrach kiedyś na bramce,jeden strzał i jeden nokaut za każdym razem.Miał dar chłopak

Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2010-03-01 20:30:12

No to tylko jedna informacja, czy w jego drodze do obecnej pracy była wspomniana dróżka przez prawnik/informatyk/itp czy od razu kierował się na AT (czy robił studia naukowe czy z zakresu bezpieczeństwa)?

Alkadar-priv