rodzaje karate

Olo moj brachol mowi zebym mu na jego systemie nic nie instalowal bo mu jakiegos wirusa sciagne znowu i mam zakaz sciagania czego kolwiek

"Nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni"
10 Dan Kosolokaikan Karate

A nie możesz qrwa tego swojego wreszcie zrobić?

___________________________
Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
Cytat roku SFD:
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

nie mam natchnienia
mam duzo danych ktorych nie chce stracic i tu jest potrzebna pomoc brata
a pozatym jak sie zaczne szwedac po kompie to dostane w gebe

"Nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni"
10 Dan Kosolokaikan Karate

To powiedz mu, żeby ci wreszcie zrbił

___________________________
Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
Cytat roku SFD:
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

Wrócę do dyskusji na temat japońskiego pochodzenia karate, jeśli można.
Ja to bym całą to historie z powstaniem karate podzieliła mniej wiecej tak. Najpierw sztuki walki rozwijały się gdzieś tam(prawdopodobnie Indie, ale ogólnie chodzi mi o ta starsząstarożytność) potem Daruma przeyszedł do Chin i przyniusł ze sobą Yi- Gin- Ching(jakąś tam SW ) I SW rozijały sie już też w Chinach. Ale przyszły cieżkie czasy(to chyba przypada na panowanie dynastii Qing, o ile dobrze pamietam) i Chińczycy zaczeli emigrować, a między Chinami i Okinawą już od dłuższego czasu istaniąły polityczno-handlowe. Więc miedzy innymi tam uciekali. I tam tez ćwiczyli swoje SW. No i przy okazji czegoś rdzennych mieszkańców uczyli. Wiec SW zaczęły siei tutaj rozwijać. I tu ukształtowały sie jako kara-te, "chińskie rece". Ale pewnie nie rozwijałyby sie tak prężnie gdyby nie Japończycy. Oni to właśnie okupowali wyspę. A że ludzie z Okinawy ich nie lubili więc powstawały różne niebezpieczne sytuacje. I Japończycy zabronili posiadania broni. Ale okinawczycy(?) dalej ich nie lubili więc ćwiczyli i doskonalili walkę bez broni. Japończycy oczywiście nie popierali i tego, tak wiec trzeba było ćwiczyc w ukryciu. Ale okinawczycy byli uparci, nie mieli wyboru. No i tak nasze karate rozwinęło sie wbrew woli Japończyków, oni dopiero później zaczeli rościć pretensje do tego by karate było japońską SW. Dopiero jak pewien mieszkaniec Okinawy(nazwizkiem Funakoshi ) Pokazał i zaczął propagować ją, po zmianie nazwy z "chińskie" na "puste" ręce, w Tokio. No i tu zaczyna sie nowy japoński okres rozwoju karate. A dalej to juztylko ogółnoświatowy. Taki trocheuogólniony i uproszczony podział, ale chyba wszystko sie zgada.
Więc karateko nie można sie ograniczać jedynie do okresu japońskiego. Bo skoro zarówno wcześniej jak i później karate sobie dobrze radziło to znaczy że narodowość mistrza nie ma z tym nic wspólnego. Gdzieś kiedyświdziałam u kogośw podpisie mniej wiecej takie słowa: "Tak jak żaden naród nie ma wyłącznego prawa na światło słoneczne, tak tez nikt nie ma prawa na wyłącznaprawdew sztukach walki" Może nie dokładnie, ale chyba o to chodizo
A co do rodzajów karate, to ja znam jeszcze All Style
Chyba trocheduzo mi tego wyszło. Pamietajcie, ze nie musicie czytać mioch postów
Pozdrawiam

"...klienci walili tego, kto stał najbliżej. Dla zasady. Tak nakazuje etykieta podczas bójki w tawernie." T. Preatchett

Anduina nie ma co ukrwac, odwaliles/as(nie wiem jakiej plci jestes, sorki nikt za malo czytelny jak na moj umysl:( kawal dobrej roboty. To co zostalo wyzej napisane nie powinno podlegac zadnej dyskusji i jest bezprzezna prawda.

Dzięki Kazama. Ale podejżewam, że karateka nadal uważa MA, które nie powstały w Japonii za mutanty No trudno, są ludzie nie reformowalni


"...klienci walili tego, kto stał najbliżej. Dla zasady. Tak nakazuje etykieta podczas bójki w tawernie." T. Preatchett

Oczywiśie oyama karate jest najlepsze

nie jest najlepsze

"Nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni"
10 Dan Kosolokaikan Karate

___________________________
Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
Cytat roku SFD:
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."