Szacuny
5
Napisanych postów
175
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1373
Witam. Dzisiaj miałem pierwszy tegoroczny mecz w kosza. Ogólnie rzecz biorąc zacząłem trenować rok temu. Praktycznie nic wtedy nie umiałem. Kozłowałem tylko z patrzeniem na piłkę, rzucałem oburącz itd. Przez ten rok samotnej gry na podwórku, prawie dzień w dzień, wytrenowałem kozłowanie, panowanie nad piłką, technikę rzutu i w miarę optymalnie jego celność.
Niestety z dzisiejszej postawy na meczu nie byłem zadowolony. Po pierwsze: wytrzymałość wypada najgorzej. Po dwóch meczach kilkuminutowych z rzędu, czuję wyraźne zmęczenie. Na usprawiedliwienie mam to, że jestem astmatykiem, więc każdy porządny wysiłek odbija się na moim oddychaniu, a to przerzuca się na zmęczenie... nie wiem czy są astmatycy, którzy mają świetną wytrzymałość.
Po drugie: czy jest możliwość poprawy ogrania? Problem w tym, że sam na podwórku gram dobrze, a kiedy przychodzi do gry zespołowej, brakuje tego luzu, orientacji itd.
Można to wszystko poprawić?
Szacuny
5
Napisanych postów
175
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1373
Planuję zapisanie się do klubu, ale dopiero od przyszłego klubu, ze względu na brak możliwości dojazdu (30km do najbliższego klubu).
Tylko nie wiem czy zechcą przyjąć gościa, które technicznie nie jest zły, ale w grze zespołowej nie idzie dobrze..
Szacuny
0
Napisanych postów
73
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
638
słuchaj , widomo że zawsze czy to na normalnym treningu czy właśnie indywidualnym o jakim tu mówisz zawsze wszystko wychodzi lepiej nie ma presji statystyk niczego , ale ogranie to podstawa nie nauczysz sie grać grając samemu problem tkwi w tym że łapiesz głupie przyzwyczajenia , po czym wychodząc na boisko strasz sie pokazać co ptrafisz starasz sie za wszelką cenę zdobywać punkty a że grając samemu nie musiałeś podawać to i tu tego nie robisz;) Druga sprawa to tecnika o której mówisz myśle nie Tobie będzie to oceniać a innym właśnie na boisku czy w klubie, niw chce Cię oceniać bo Cię nie widziałem ale w tych sprawach jesteśmy dla siebie bardzo mało krytyczni... Życze Ci powodzenia i jednocześnie zaaznaczam że bez gry 5 na 5 nie nauczysz sie grać;)