Tydzień intensywnych ćwiczeń- wzrost wagi

Po tygodniu intensywnych ćwiczeń(a6w,abs,pompki,rozciąganie, skakanka, półbrzuszki) zauważyłam, że przytyłam kilogram, chociaż w biodrach ubyło mi aż 5 cm,zauważyłam też wzmocnienie mięśni ramion, nóg i pośladków.
Dodam, że nie stosuję żadnej diety, przed snem tylko piję mleko lub koktajl proteinowy.
Czy ten wzrost wago to normalna reakcja czy powinnam coś zmienić?

Rozumiem Cie ,ale musisz zrozumiec ze dieta jest bardzo ważna i niemasz sie głodzić a mordowanie sie treningiem żeby potem isc zjesc tabliczke czekolady to bezsens

Dodam, że nie stosuję żadnej diety - to powinnaś zmienić

No może i powinnam, ale jestem osobą która zrobi wszystko inne, aby tylko móc jeśc to n co ma ochotę.

Ale o co Ci chodzi?
Chcesz się odchudzać, czy tak tylko opowiadzasz nam swoją historię?
Bez kontroli tego co jemy nie uda się nic

Chce się odchudzać, ale samymi ćwiczeniami bez diety.Wierzę, że mi się uda.Cieszę się z tych 5 cm w biodrach,ale pytam o to czy wzrost wagi w takim przypadku jest normalny.Jeśli nie wiesz to nie odpowiadaj.

Słuchaj mnie i to uważnie...
bez kontroli ilości kalorii dostarczanych do organizmu nie uda Ci się zdrowo przeprowadzić tego procesu jakim jest utrata tkanki tłuszczowej.
Nie podoba Ci się moja odpowiedz? Innej nie uzyskasz, nie na tym forum.
Aktywnosć ruchwa jest bardzo ważna, ale świadome odzywianie w tym wypadku odgrywa jezcze większą rolę.

Nie chodzi o to czy mi się podoba czy nie, pytałam o zupełnie co innego.Odpowiedź nie na temat.

Głupoty piszesz i tyle. 5 cm z bioder w ciągu tygodnia na ABS i pompkach? Dziewczyno, piszesz bez pojęcia. Tyle to można zrobić na silnym odwodnieniu. A co do intensywności treningów, nie wiesz co to znaczy.
Odpowiedzi na Twoje pytanie nikt Ci nie udzieli bo +1kg i -5cm w tydzień to jedna wielka ściema.
I Łukasz wie co mówi, jeśli mówi o diecie to go posłuchaj, bo on na prawdę ma trochę wiedzy i praktyki.

Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-09-21 11:48:00

ABS, pompki, a6w, skakanie na skakance,brzuszki.
Jestem początkująca, nigdy wcześniej nie ćwiczyłam to dla mnie to jest dużo.Człowiek się nie rodzi wysportowany, zawsze kiedyś zaczyna.
I nie ściemniam, naprawdę osiągnęłam takie parametry, nie wiem z czego to wynika, ale skoro nikt mi nie potrafi na tym forum odpowiedzieć to trudno, muszę popytać gdzie indziej.

A co do diety to za żadne skarby nie będę stosować, wszystko tylko nie to.

W takim razie niczego nie osiągniesz, bo jedzenie jest najważniejsze. Nie ma żadnych magicznych pixów ani ćwiczeń które podniosą wydatek energetyczny w taki sposób by dieta nie miała znaczenia. Istnieje w fizyce coś takiego jak prawo zachowania energii i nie da się tego obejść

to do widzenia

i wielu sukcesów...