Co tak zirytowało rapera? Od świadków dowiedzieliśmy się, że mężczyzna pokazał artyście środkowy palec. Było to już drugiej połowie koncertu. - Gościu stał tuż pod sceną. Zamiast trzymać łapki w górze, jak wszyscy, wystawiał do Pei "faki". Piosenkarz wkurzył się, przerwał utwór i chciał mu spuścić łomot. Próbował zeskoczyć ze sceny, ale chyba było zbyt wysoko.
Peja wpadł w szał. Zaczął krzyczeć do mikrofonu - Wiecie co robić, wiecie co z nim zrobić? Roz***... w chu... - krzyczy hiphopowiec.
Kilkunastu mężczyzn rzuca się na chłopaka w kurtce z moro. Robi się zamieszanie, widzimy przepychankę, kilku mężczyzn kopie chłopaka, słychać krzyki dziewczyn " Wy******laj ...". - Tak kończą frajerzy - słychać jak mówi na koniec dumnie artysta.
Jak ja nie lubię jak grupa rzuca się na jednego..
Zmieniony przez - Obi_ w dniu 2009-09-15 19:52:05
United!! United!!