Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Robert Kubica w końcówce wyścigu o GP Belgii wyraźnie zwolnił, oszczędzając jednostkę napędową. - Trzeba pamiętać, że do końca sezonu nie zostało mi tak dużo silników - przypomniał Polak. - Kiedy Vettel wyjechał przede mną, trzeba było pomyśleć o dowiezieniu wyniku i o następnych wyścigach. Moja sytuacja silnikowa nie jest łatwa i tak potrwa do końca sezonu.
Szacuny
4
Napisanych postów
1402
Wiek
46 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
32262
Zaskakująco cicho po tym jak Raikkonen poboczem wyprzedził w niedozwolony sposób kilka bolidów co pozwoliło mu osiągnąć sukces. Reprezentuje jednak Ferrari, a tych kierowców obowiązują jak widać trochę inne przepisy.
Nie dyskutuj z d****em bo najpierw ściągnie cię do swego poziomu a potem pokona doświadczeniem
Szacuny
0
Napisanych postów
996
Wiek
40 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
6756
Co tam Raikkonen, Webber dostał już drugą karę przejazdu przez aleję w tym sezonie. Patrząc wstecz to RedBull ma chyba z tym problemy. Wczęśniej też były takie incydenty może mniej niebezpieczne także z udziałem Vettela.
Wracając do tego przejazdu Raikkonena to chyba nie było to przeciwne regulaminowi bo on zakrętu, czy też szykany nie ściął i nie zyskał w ten sposób pozycji tylko pojechał znacznie dłuższą drogą. W sumie to co powinien zrobić: zatrzymać się i poczekać, aż ktoś zrobi mu miejsce lub też wszyscy przejadą?
Szacuny
0
Napisanych postów
107
Wiek
36 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
9612
Wracając do tego przejazdu Raikkonena to chyba nie było to przeciwne regulaminowi bo on zakrętu, czy też szykany nie ściął i nie zyskał w ten sposób pozycji tylko pojechał znacznie dłuższą drogą.
Regulamin nie ogranicza się tylko do ścinania zakrętów Mówi ogólnie, że nie można używać pobocza w celu uzyskania korzyści/przewagi, a co za tym idzie - wyprzedzenia innego zawodnika. Mówi również, że minimum dwa boczne koła bolidu muszą znajdować się na torze; chyba, że istnieje realne zagrożenie. Ale:
na pierwszych zakrętach od startu wyścigu nie praktykuję się karania zawodników za takie incydenty. Ścisk, adrenalina i temu podobne historie. Chyba, że ktoś ewidentnie przegnie pałę, np. na Monza po starcie przejedzie Rettifilo na wprost i nawet nie zwolni.
U Kimiego mamy po pierwsze samiusienki początek wyścigu i to o czym pisałem. Po drugie polecam obejrzeć ten onboard:
a następnie ten:
Jasno z tego wynika, iż Kimas jest zupełnie niewinny. Nie zrobił tego celowo oraz co ważne: nie postąpił w sposób łamiący regulamin. Został wypchnięty z toru. Nie mógł wrócić z pobocza przy dużo mniejszej prędkości niż reszta stawki, bo mielibyśmy karambol. Musiał się rozpędzić i dopiero powrócić do rywazlizacji. To jedna sprawa. Kolejna jest taka, że musiał wrócić w odpowiednim momencie, a nie ładować się innym pod koła. A że posiada KERS? No coż, problem reszty zespołów, że nie potrafili dostroić bolidów pod ten system.