SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

PlusLiga 2009/2010

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 48276

Ankieta

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
A ja tak nie chcę, wolę byc wierny jednej kobiecie

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 16971 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 87966
http://www.sport.pl/siatkowka/1,65069,6733786,Za_transferem_Pawla_Abramowa_stoi_dziewczyna.html


Trochę więcej o tej tajemniczej sprawie.

Sponsorem nagród w XIII edycji Ligi Typerów jest Wydawnictwo SQN
Zapraszamy !! [http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__XIII_Edycja-t920180.html] 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
Dziękujemy Pani Katarzynie Fraś

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34593 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434066
- Cieszę się, że trafiłem do Resovii, która ma znakomite tradycje. To jest klub, w którym nie każdy może grać - mówi nowy przyjmujący rzeszowskiego zespołu, Aleh Achrem. Kapitan reprezentacji Białorusi po dwóch latach występów w Grecji zagra w PlusLidze.

Aleh Achrem swoją karierę zaczynał w rodzinnym Grodnie skąd później przeniósł się do Iraklisu Saloniki. Po dwóch latach w Grecji zdecydował się na Rzeszów.

- "Chciałem spróbować gry w innym klubie. Na moją decyzję złożyło się kilka przyczyn" - mówi Achrem . - "W większości klubów, z których otrzymałem propozycje gry, oferowano mi dwuletnie umowy, a Resovia zgodziła się na rocznym kontrakt. Nie chciałem się wiązać na dłużej, żeby zobaczyć jak wygląda zespół, organizacja, liga. Jestem jednak przekonany, że wszystko będzie w porządku i będę mógł przedłużyć ten kontrakt na kolejny sezon " - twierdzi białoruski przyjmujący i dodaje. - "Cały czas chce się rozwijać, a pieniądze nie są najważniejsze. Jest w Rzeszowie silny zespół, z bardzo dobrym trenerem, który gra w Lidze Mistrzów. Myślę, że dostarczymy w tym sezonie dużo emocji. Wierzę, że uda nam się osiągnąć dobre wyniki w Lidze Mistrzów w mistrzostwach Polki i Pucharze Polski" - mówi 26 letni zawodnik, który poza siatkówka nie ma żadnych innych zainteresowań.

W sezonie 2009/2010 Achrem występować będzie w koszulce z numerem 7. - "Siódemka to moja szczęśliwa liczba" - mówi. - "Na Białorusi grałem z nią na koszulce, a gdy przechodziłem do Iraklisu, niestety była już zajęta. Teraz w Resovii znowu będę mógł ją mieć i mam nadzieję, że będzie nadal dla mnie szczęśliwa " - kończy.


No ciekawy jestem występów Białorusina w PlusLidze Ciekawe jak się wprowadzi w zespół, bo na papierze wydaje się być bardzo solidnym wzmocnieniem Rzeszowskiej drużyny

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
Oby w praktyce był równie solidnym wzmocnieniem

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34593 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434066
Tomasz Józefacki zdecydował się pozostać w drużynie AZS UWM Olsztyn. Rozmowy trwały bardzo długo i jak przyznają obie strony - burzliwie. Jak wyglądały negocjacje i czego dotyczyły, opowiada atakujący zespołu akademików z Warmii i Mazur.

Po długich negocjacjach w końcu doszedłeś do porozumienia z władzami klubu co do swojego kontraktu. Łatwo nie było?

Tomasz Józefacki : - "Nie...(śmiech), nie było łatwo. Spodziewałem się, że pójdzie troszeczkę łatwiej. Może to wszystko przez kwotęjaką chciałem, bo o to się wszystko rozchodziło. Może źle ją odebrałem. Myślałem, że moje oczekiwania nie są z jakieś z górnej półki ligowej. Zwłaszcza, że jeszcze dużo wcześniej, przed poprzednim sezonem, rozmawiałem w klubie o kontrakcie dwuletnim, a moje oczekiwania nie wzrosły patrząc na poprzedni sezon. Wiadomo, że klub ma problemy z pieniędzmi i nie ma mocnego sponsora. Może liczył, że trochę zejdę z ceny, ale wydaje mi się, że kwota, którą ja chciałem nie była wygórowana. Zwłaszcza, że jest teraz dla mnie szansa i wymagania klubu wobec mnie wzrosły, bo mam być nominalnie tym pierwszym atakującym. Wydaje mi się, że obie strony są zadowolone z warunków kontraktu ".

Przed podpisaniem kontraktu nie ukrywałeś, że chcesz zostać w Olsztynie, że świetnie współpracuje Ci się z Mariuszem Sordylem.

- Treningi i kontakt z Mariuszem jest w porządku. Jest on zawsze bardzo pomocny. Widać, że się rozumiemy. Możemy o wszystkim porozmawiać i wydaje mi się, że Mariusz też o tym wie, że zawsze może na mnie polegać. Wydaje mi się, że ważne jest to, żeby dotrzeć do zawodnika, czy dostosować trening pod każdego z nas. Atmosfera w zespole też jest istotna, żeby odnosić kolejne zwycięstwa .

Jesteś już po podpisaniu kontraktu. Może powiesz jakie kluby się o Ciebie starały lub chociaż, które ligi wchodziły w grę?

- "Były oferty z PlusLigi, ale o nich nie będę mówił. Jeszcze była szansa wyjechać do Francji. Była też, chociaż w innej fazie negocjacji, oferta z włoskiej A1, i były też propozycje z A2 ".

Jeden z niewielu, który zdecydował się pozostać w Olsztynie, ciekawe jak będzie wyglądać gra Akademików w nowym sezonie

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1109 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 20019
Nie rozumiem, dlaczego dziennikarze dziwią się, że wybrałem Polskę. Albo jesteście tak skromni, albo macie niepotrzebne kompleksy - mówi "Przeglądowi Sportowemu" Paweł Abramow, największe 'nazwisko' grające do tej pory w polskim klubie.

Opuszcza pan Rosję tylko na rok czy chce pan dłużej pograć za granicą?
PAWEŁ ABRAMOW: Jest bardzo możliwe, że wyjadę z Rosji na więcej niż tylko jeden sezon. Mam taki charakter, że bardzo lubię zmiany. W ten sposób zbieram nowe doświadczenia. Dlatego właśnie załatwiam swoje przenosiny do Polski.

Mógłby pan grać niemal w każdej drużynie na świecie. Dlaczego po występach w Iskrze Odincowo wybrał pan nasz kraj, a nie na przykład Włochy?
Bądźmy szczerzy - tutaj dostałem najlepsze warunki, korzystniejsze niż we Włoszech.

U nas ma pan lepsze warunki finansowe niż we Włoszech?
Nie chodziło mi o samą wysokość kontraktu. Kluczowe dla mnie było to, że bardzo chciałem tu przyjechać, bo lubię Polskę. Jestem przekonany, że w obecnej sytuacji to było dla mnie najlepsze rozwiązanie.

Polska jest taka atrakcyjna dla jednego z najlepszych siatkarzy świata?
Nie rozumiem dlaczego wszyscy wasi dziennikarze tak się temu dziwią? Albo jesteście tak skromni, albo macie jakieś niepotrzebne kompleksy!

Kilka lat temu po raz pierwszy spróbował pan gry w zagranicznej lidze. W 2003 roku występował pan w Japonii. Czy wyjazd do Polski jest dla pana większym wyzwaniem?
Trudniej było wyjechać do Japonii. W tamtym momencie wszyscy odradzali mi ten krok. Zdenerwowało to trenera naszej reprezentacji i działaczy rosyjskiej federacji. Wkurzyłem chyba wszystkich. Teraz jest łatwiej. To ja, bez oglądania się na innych, decyduję o tym, gdzie będę grał. Podpisałem kontrakt i wyjeżdżam.

Nie występuje pan w tegorocznej Lidze Światowej w barwach Rosji przez to, że zdecydował się pan na wyjazd do Polski?
Nie, to nie ma nic wspólnego z moją decyzją o wyjeździe. Teraz gra w kadrze trochę więcej młodych i tyle. Ten sezon reprezentacyjny już się dla mnie skończył.


Zmieniony przez - Daniel.17 w dniu 2009-06-24 09:42:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34593 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434066
Ja też nie rozumiem czemu wszyscy się temu dziwią i ciągle zadają mu takie pytania, wybrał Polskę, liga będzie atrakcyjniejsza i tyle

oraz

Srebrne medale siatkarzy Asseco Resovii to niejedyny sukces rzeszowskiego klubu w ostatnim sezonie. Do tego dodać trzeba także sukcesy organizacyjne i marketingowe, jakie stały się udziałem sportowej wizytówki Rzeszowa.

Przed startem sezonu 2008/2009 cel w Asseco Resovii był jasny. Podium mistrzostw Polski i poprawa organizacji w klubie. W tym celu w klubie zatrudniono Ljubo Travicę , trenera, który przez lata pracował w uchodzącej za wzór lidze włoskiej. Z ligi włoskiej ściągnięto też wzorce działalności klubu. Zmiany dosięgły też zarządu klubu, w którym pojawił się Bartosz Górski , wcześniej zajmujący się marketingiem w Asseco Poland.

Dobre wyniki i lepsza organizacja w klubie przełożyły się też na sukces marketingowy. To Asseco Resovia była najchętniej pokazywaną drużyną w telewizji Polsat Sport. Kibice mogli oglądać 18 z 28 meczów rzeszowian. Pojawiły się też cykliczne programy dotyczące siatkówki w Telewizji Rzeszów, a także w Radiu Centrum i Radiu Rzeszów. Resovia zajęła też trzecie miejsce wśród najpopularniejszych klubów siatkarskich w Polsce, za Skrą Bełchatów i AZS-em Częstochowa, w rankingu zorganizowanym przez jeden z wortali siatkarskich. - Mnie osobiście cieszy wyróżnienie przez komisarzy PlusLigi naszego klubu w rankingu najlepszych widowisk sportowych - mówi Bartosz Górski, wiceprezes Asseco Resovii. Asseco Resovia zajęła w nim pierwsze miejsce, a oceniano jakość organizacji meczów, w tym bezpieczeństwo na trybunach, oprawę meczową, organizację ruchu osobowego, zachowanie kibiców czy występy zespołów.

- To m.in. efekt współpracy z Klubem Kibica. Kluczowe jest, by im za bardzo nie przeszkadzać - śmieje się Górski. - Stąd też decyzja o braku wodzireja oraz skromnej oprawie muzycznej. Żywiołowy doping to jeden z wyróżników naszego klubu i niech tak pozostanie - dodaje Górski.


Trzeba przyznać, że Rzeszowska drużyna rozwija się bardzo dobrze Pamiętam jeszcze sezon ówczesnego PLS-u gdy Resovia była beniaminkiem i gdy tułała się po 7-8 miejscu w tabeli Te czasy minęły już chyba bezpowrotnie, teraz drużyna z Podpromia nie powinna opuszczać medalowego miejsca

----------------------------------------------------------------------------------------------------

Najważniejszym punktem podczas spotkania władz PlusLigi z działaczami klubowymi, był kształt terminarza rozgrywek sezonu 2009/2010. Wstępnie ustalono, że kolejny sezon rozgrywek otworzy mecz pomiędzy beniaminkiem, drużyną Pamapolu Siatkarza Wieluń, a Mistrzem Polski Skrą Bełchatów - informuje Dziennik Łódzki.
W dniach 17-18 czerwca w Wieluniu odbyło się spotkanie władz PlusLigi z działaczami wszystkich klubów ekstraklasy. Wspólnie podsumowano na nim poprzednie rozgrywki, debatowano o kształcie ligi i zmianach w regulaminie, które miałyby obowiązywać od nowego sezonu. Najważniejszym punktem obrad były jednak ustalenia dotyczące terminarza rozgrywek PlusLigi na sezon 2009/2010.

- Dużo czasu zabrała dyskusja na temat regulaminu rozgrywek, który się nie zmienił. Kluby deklarowały także budżety na nowy sezon. Powiem tak, nasz jest w drugiej dziesiątce klubów ekstraklasy. Podczas spotkania zapoznaliśmy się też z warunkami, jakie musimy spełnić na nowy sezon. Większość już spełniliśmy. Pewne zastrzeżenia są do naszej hali. Trzeba poprawić oświetlenie i powiększyć widownię. Po zamontowaniu dodatkowych krzesełek będzie około 1.400 miejsc siedzących – powiedział w rozmowie z Dziennikiem Łódzkim wiceprezes Pamapolu Adam Dąbrowny.

Najprawdopodobniej hala beniaminka PlusLigi przejdzie solidny test już podczas pierwszej kolejki ekstraklasy. Z pierwszych ustaleń wynika bowiem, że w meczu otwierającym najbliższy sezon Pamapol zmierzy się z najlepszą polską drużyną PGE Skrą Bełchatów. Mecz miałby odbyć się 9 lub 10 października w wieluńskiej hali WOSiR przy ul. Częstochowskiej. Byłaby to nie lada gratka dla kibiców Siatkarza. Nie dość bowiem, że już w pierwszym meczu w ich hali zawitałby Mistrz Polski, to przy okazji mogliby, na żywo, podziwiać grę największej gwiazdy bełchatowskiego klubu - Mariusza Wlazłego, rodowitego wielunianina.

Cytat pochodzi z artykułu "Pierwszy mecz Pamapol gra ze Skrą!" opublikowanego w Dzienniku Łódzkim.


Beniaminek od razu rzucony na głęboką wodę, ale to już chyba tradycja bo w zeszłym roku ówczesny beniaminek Trefl sezon też zaczynał ze Skrą.

Zmieniony przez - wikt w dniu 2009-06-24 10:49:11

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34593 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434066
Po zatrudnieniu Pawła Abramowa działacze Jastrzębskiego Węgla, trzeciej ekipy ostatniego sezonu w PlusLidze siatkarzy, szykują się do kolejnego uderzenia - czytamy w "Sporcie".
Tym razem mowa o Portorykańczyku Hektorze Soto, najlepszym atakującym Pucharu Świata w 2007 roku.

Być może w drużynie tej zagra także Łukasz Kadziewicz, środkowy reprezentacji Polski, który jednak nie podpisał kontraktu z rosyjskim Lokomotiwem Biełgorod.


O Soto mówi się już od dawna, ale postać Kadziewicza to spora niespodzianka, bo wszyscy mówili, że podpisał już kontrakt w Rosji, a tu niespodzianka. Gdyby Jastrzębie wzmocniło się jeszcze tymi dwoma zawodnikami to naprawdę było by sporym zagrożeniem dla Skry i Resovii i bardzo mocnym reprezentantem naszego kraju w LM

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
Jak Kadziu i Soto przyjdą do Jastrzębskiego i będą w dobrej formie, to mamy murowanego kandydata do walki o podium w PlusLidze, a może nawet do walki o coś więcej

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Skoki narciarskie: Letnia Grand Prix 2009

Następny temat

Szereg pytan :)

WHEY premium