Affliction rezygnuje z Tima Sylvii

Czasami jest mi nie wygodnie ale w tym przypadku jest git, każdy ma przecież "swój świat" Nie doczekałem się konkretnych odpowiedzi, były za to konkretne wymijania i "zmienianie faktów". P.S Myśle że Brock pokona Mira a więc czekam na walke Lesnar vs Mercer

Jakie wymijania? masz opisane od poczatku UFC jakie zasady tam panowaly i jakie style walczyly. Masz napisane kiedy sie przeksztalcilo i co sie stanie jesli znowu sie przeksztalci- proste jak budowa cepa Rycha.
Zadaj mi konkretnie,niewymijajace pytanie ktore Cie nurtuje i Ci odpowiem i pozniej odpowiedz na moje.

Panowie mamy beton w parti hehe

Torpedo czy to nie jest dziwne że ostatnio zawodnicy, czołowi zawodnicy mma przegrywają z bokserami w mma? (jeden to "pseudo bokser") Mercer pokonuje Tima w 9 sekund, Brett Rogers w 22 sekundy wysyła w "kraine marzen" Arlovskiego, który niedawno był uważany za "numer 2". Obaj panowie są uznawani za czołówkę wagi cieżkiej na świecie w mma.Gdyby ich przeciwnicy byli aktualnymi "masterami of world" to jeszcze można zrozumieć. Ale jeden z nich to "dziadzia" drugi nie jest nawet w czołówce. Idąc dalej logicznym myśleniem, czy nie uważasz że absolutna czołówka bokserska po opanowaniu w jakimś procencie elementów mma mogłaby zdominować najsilniejszą organicację mma??? W tym wypadku UFC. Mówicie że kiedyś w mma (UFC 1, 2 itp) byli jednostylowcy,że teraz dla nich nie ma miejsca , ale Sylvia niedawno był mistrzem UFC i wygrywał tylko za pomocą swojej "genialnej stójki" to samo Arlovski, głównie stawiali na boks i wygrywali!!!! A pokonała ich, jak "dzieci z piaskownicy" dwójka nic nie znaczących bokserów. Czyli wychodzi z tego że UFC, najwyższa liga światowego mma nie ma wcale tak wysokiego poziomu jak wielu by chciało?? Co robi w UFC Brock Lesnar? Jak mógł zdobyć tytuł mistrza najsilniejszej organizacji?? Ma rekor 3-1. Czy ktoś ma go uważać za jednego z najwiekszych żyjących mistrzów "realnej walki" ???? Ciekawe w jaki sposób odpowiesz na te wszystkie pytania. P.S Zibi7, dziwne żeby robak był w parti i pisał o betonie

Juz Ci Opowiadam.
Po pierwsze- jesli swiatowej slawy bokser przyuczy sie pod mma, to jak najbardziej ma szanse zostac mistrzem. Pytanie tylko na ile przyswoi pozostale elementy (zapasy,parter,nawet stojke). Jesli bedzie na tyle dobry,ze je przyswoi na poziomie,to zgadzam sie w 100%- ma szanse zostac mistrzem. Zrozum tylko,ze uczac sie innych styli przestaje walczyc jak bokser i zostaje zawodnikiem MMA,poniewaz cwiczy inne style!
Po drugie- nie jest dla mnie dziwne ze przegral z Mercerem Tim, bo jak juz pisalem On ma takie wpadki. Zauwaz,ze walki ktore koncza sie w pierwszych sekundach walki nic nie mowia. Porownaj sobie do walk Goloty w boksie- ten co Go pierwszych sekundach rozwalil to mial Go na dechach i bylo po ptokach. Ci ktorym sie to nie udalo-a walczyl z mistrzami- to mieli ciezka przeprawe.
Ja bylem zawsze za Pride- soccery,stompy,brak lokci przez ktore duzo walk sie konczylo za wczesnie i brak siatki dzieki ktorej zapasiory maja wiecej szans. Prawda jest jednak taka,ze to UFC kieruje warunki i nie zmienia to faktu co do skutecznosci tej formuly.
Arlovski swego czasu przegra z Datsikiem- kojarzysz goscia? Zeby bylo smiesznie,to i Tim i Arlovski ostatnio uczyli sie pod boks, poniewaz mieli walke bokserska zakontraktowana. Nie uwazasz ze to tez nie przypadek? Oboje chcieli sie sprawdzic boksersko i mysle ze chcieli troche juz poszarzowac na gali MMA. Skonczylo sie dla jednego i drugiego tragicznie.
Teraz Ty mi powiedz- jakim cudem takiego Mercera,ktory pozamiatal Silve pokonal Kimbo??i to nie dajac Mu szans na zrobienie czegokolwiek. Przeciez ten gosciu przyszedl z ogrodka na gale szkolac sie na szybko u Basa. Jak juz mi odpowiesz na to pytanie to zadaj sam sobie jak to jes,ze Tego Kimbo pozamiatal gosciu kompletnie nieznany?
Do czego zmierzam? otoz do tego,ze zeby cos porownac,to musisz miec kilka porzadnych przykladow,bo gowna sie zdarzaja niestety.

Ano, chyba najmocniejszy przyklad to Kimbo.
A Arlovsky oraz Silva wybili sie w MMA, na boks byli widocznie za slabi i nie zrobili tam kariery, ale zostaly ich dzieciece marzenia, ktore chcieli spelnic i chcieli boksowac.. Coz, Michael Jordan tez chcial grac w baseballa i w niego pogral dzieki swojej koszykowce ;). Tez uwazam, ze Silva wtopil bo chcial spelnic swoje marzenia boksowania, zarowno on jak i Arlovsky zapomnieli, ze sa zawodnikami MMA a nie bokserami, mentalnosc wiekoszisc zawodnikow MMA jest inna, jak ma walczyc z kims kto prezentuje dobry np. boks, to walczy z nim na ziemi, no ale jak wspominalem, poniosla Andrzeja i Tima ulanska fantazja ;>.
Byc moze dlatego Danka nie zgodzil sie na walke MMA Andersona z RJJ, bo pewnie Anderson tez by chcial zobaczyc jaki z niego bokser i walczac w formule MMA zaczalby sie tylko boksowac, a pozniej by bylo ze RJJ pokonam najlepszego g&p zawodnbika MMA :].

Pamiętaj jedno Mercer to "dziadzia", on już daaawno nic nie znaczy w boksie a dał rade Sylvi, to jest właśnie najbardziej zabawne. To samo Arlovski, człowiek który niedawno walczył z Fedorem dostał oklep od Rogersa, kolejnego pana który się "nie liczy". Dwóch zawodników czołówki światowej mma, "zjedzonych" prawie w tym samym czasie? To się niczego nie trzyma. Nie zdziwiłbym sie gdyby Mercer przegrał kolejną walkę, spójrz ile on ma lat, w jakiej jest formie i jak wygląda? Z całym szacunkiem ale Tragicznie. Przegrał z Kimbo z powodu wyżej wymienionych rzeczy, plus to że był absolutnie nie przygotowany, bo w jego wieku słowo przygotowanie absolutnie nie pasuje, on chce dorobić do emerytury. Tak słaby bokser daje tylko do myślenia co mogliby zrobić o wiele mocniejsi bokserzy, po nauczeniu się choć troche elementów mma, szczególnie różnych obron. Jeszcze raz to napisze bo coś ci umkneło. Silva i Arlovski byli niedawno mistrzami UFC i swoje walki wygrywali głównie dzięki bokserskiej stójce, nie możesz zaprzeczyć. A więc nie byli nie wiadomo jak mega wszechstronni a i tak "królowali" i nadal są w "Top 10". A tu przychodzi dziadzia z Rogersem i łącznie walki w ich wykonaniu z czołówką mma trwały 31 sekund!!!!! Nie jestem jedyną osobą w Polsce i na świecie która dostrzega że w mma więcej jest dobrej reklamy niż umiejętności. Nie można oczywiście odmówić zawodnikom tej formuły bardzo dobrego poziomu SW, ale to nie są najlepsi fighterzy na świecie, nie można myśleć w tych kategoriach, już od jakiegoś czasu nie!!! A innych przykładów nie moge podać, bo niby jak. Do mma jak i k-1 trafiają emeryci lub drugorzędni bokserzy, wystarczy popatrzeć.

Boze,widzisz i nie grzmisz
Co ma wiek Mercera do tego pojedynku z Timem? Przeciez nawet jesli cios zawodowego boksera nawet o polowe byll slabszy,to i tak wystarczyl. Kondycji w tych 9 sekundach tez nie sprawdzisz
Dlaczego powolujesz sie tylko na UFC? Co w takim razie uwazasz o bylym PRIDE,albo o Affliction? Przeciez tam tez jest formula mma.
Duzo rzeczy nie zrozumiesz,dopuki sam nie potrenujesz i nie przekonasz sie jaka jest roznica.
Trenuj bjj,boks i MT. Pozniej pomieszaj i zobaczysz roznice w poruszaniu sie na ringu,niektore rzeczy bedziesz musial calkowicie wyrzucic (boks noga wykroczna,zbijanie ciosow w piastkowkach tez nie za bardzo,a w bjj garda chocby).
Przekonac Cie nie nie da dopuki sam nie doswiadczysz roznic.

No ale nie mozesz twierdzic, ze Arlovsky i Silva wygrywali dzieki boksowi ;), bo jakby tak bylo to by byli znanymi bokserami, a nie sa i nie byli, to ze np. wygrali przez cios rodem z boksu, nie wyklucza tego, ze 30 sekund wczesniej "przezyli" wejscie w nogi, ktore moglo zakonczyc sie leg lockiem, dzieki przekrojowemu MMA. Nie jestes rownez w stanie obalic argumentu z Kimbo, no i co, ze Mercer dziadzia? chodzi o to, ze jednak przegral ze slabym zawodnikiem MMA. Mercer zasadzil Silvie KO i koniec, nie oznacza, to ze jego cios jest recepta na wygranie walk ze wszystkimi, oznacza to, ze boks nadal jest slusznie uwazany w MMA za jedna z fundamentalnych elementow do walki w stojce. Najczesciej wszyscy cwicza boks, bjj i zapasy.
A co do Twoich sugestii, ze swiatowej klasy bokserzy, jakby przyswoili elementy parteru itd. to by mogli ownowac, no to nie ma podstaw zeby sie z tym nie zgodzi. Swiatowej klasy goscie, sa na tyle za***sici, ze beda zawsze wiele znaczyc w kazdej pokrewnej dyscyplinie. To tak jak swiatowej klasy mistrzowie bjj, pomimo ze wielu z nich to leszcze stojkowe, sa jednak grozni i sie z nimi przeciwnicy licza.

Rownie dobrze, tak jak kolega tu zaczyna bronic boksu, ja moglbym zaczac twierdziec, ze bjj jest najlepsze bo Thales Leites ma 70% win'ow przez submission, a stojke jaka ma kazdy widzial w walce z Andersonem (dla tych co nie widzilei, sam sie kladl caly czas bo nie chcial na stojaco walczyc :P). Prezentuje bjj a wygrywa z przekrojowymi zawodnikami mma ;). Wiec jakby tak boks przyswoil w jakims stopniu, no to moze byc Andersona zlozyl ;].