FRAGMENT Z SELEKCJI do GROMu

to faktycznie bardzo mało realne z prawnego punktu widzenia - te szkolenia piekielne poza granicami kraju. Gdyby takich gości złapała policja lub wojsko danego kraju to natychmiast wyszłoby na jaw, że to jakieś szkolenie i nasz rząd nigdy by się nie wytłumaczył, a stosunki z naszymi sąsiadami mogłyby ulec nawet zerwaniu (no bo gdzie różnica między szpiegiem, a zrzuconym z samolotu cywilem?). To poprostu bajki dla dzieci i szkoda, że Najemnik, którego uważałem za wiarygodne źródło informacji publikuje tutaj takie bzdury i jeszcze stara się ich bronić.

Powtarzam raz jeszcze: gdyby taka selekcja miała miejsce to już dawno ambasada Bułgarii w PL byłaby zamknięta i vice versa, a możliwe, że nawet jakieś poważne sankcjke by na nas załozył ONZ.

Właśnie idę spać, więc potraktuję tą opowieść o kandydatach do GROMU w Bułgarii z nożem i bez paszportów jako bajkę do poduszki.

dobranoc

Everybodys stupid, but not as stupid as Johnny Knoxville!

trzezwy punkt myslenia, sog !




GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona
"Najwyższa galąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"

Znasz regulamin forum ?
https://www.sfd.pl/1/regulamin_forum.asp
"W regulaminie SFD - jest ze kto obraza i wywoluje zadymy albo jedzie na moderatorow to ma przeyebane"
Lame_Hunters.Sq

To moze dorzuce cos o GROMie. Przede wszystkim wielki szacunek. Jednak patrzac obiektywnie powstalo troche mitow na temat tej jednostki. Byc moze ta Bulgaria jest prawda, byc moze nie, osobiscie wydaje mi sie ze nie. W kazdym razie znajomy znajomego (heh dosc dalekie pokrewienstwo) sluzyl (byc moze nadal sluzy, po prostu nie wiem) w GROMie i co nieco opowiadal. A opowiadal, ze rzeczywistosc troche odbiega od tego co widzi sie w mediach. Owszem jak sa szkolenia od czasu do czasu, to jest ciekawie, robia fajne rzeczy, ale w gruncie rzeczy przez znaczny czas po prostu sie nudza. Tyle ze ciezko na podstawie opinii jednego czlowieka oceniac cala jednostke nie?

-= Rangers Lead The Way! =-

skoro juz obalamy mity to powiem jeszcze, ze przynajmniej 2-3 lata temu wiekszosc tam to byli podoficerowie bez wyzszego wyksztalcenia (masowo studiowali w rembertowie na cywilnych studiach najprostsze kierunki np historia) dukajacy po angielsku jak male dzieci

vic mylisz sie

nie powinieneś wierzyć we wszystko, co czytasz

dobrze wiem co mowie, a nie czytam. Nie raz widzialem operatora i nie raz bylem w domu z opon. W przeciwienstwie do niektorych tutaj (niektorzy podniecaja sie jak 13sto latki) nie sram sie tym az tak bardzo ani nie dziala to na moja wyobraznie, nie mam powodu ani zeby wyolbrzymiac ani zeby klamac

Cos wam powiem, we wszystko uwierze ale 23km w wpław, z 50 kilogramowym ekwipunkiem ktory nasiąka wodą..w morzu, gdzie perzpyniecie 200 metrow jest trudniejsze niz kilimetra w jeziorze.. to jest sciema.

Vic, a skąd wiesz o AON-ie. Bo chyba wiemy to samo.

"Z...j się a nie daj się"

balrog: Ściema roku! 50 kg na plecach HA HA! Słyszałem że 20 km jest możliwe bez ubrania w morzu tropikalnym, ale innych opcji nie ma. Te dyskusje o jednostkach specjalnych przypominają mi pytania w tym dziale w stylu: "Jak wyćwiczyć odporność na ciosy w jaja? Czy mam walić się po jądrach metalową rurką codziennie - czy to spowoduje, że będę odporny na ból?" Po prostu niektórych rzeczy CZŁOWIEK nie wykona i nie ma znaczenia czy jest szkolony w jednostakch specjalnych czy nie.

Everybodys stupid, but not as stupid as Johnny Knoxville!

idioci i jeszcze raz idioci. Niemieccy płetwonurkowie bojowi mają do przepłynięcia ok 30 km ze sprzętem i jeszcze do tego sa powiązani liną. shnosnas wyróżniasz się jako największy i****** tutaj, obrażając Najemnika który ma większą wiedzę niż ty. Jeżeli o tym pisze to wie co mówi. Co do Bułgarii, jest to całkiem możliwe ale bardziej podczas ćwiczeń. W podobny sposób szkoliła sie 56 kompania. Ale w Polsce.


subwayman