...
Napisał(a)
Na razie to ja się bardziej zmuszam, ale wiem, ze to dla mojego DOBRA więc pójdę chociażby na kolanach. Nie chcę sobie spieprzyć następnego roku ocenami i depresją- chyba mam, ponieważ nie mam ochoty na spotykanie się z nikim. Siedzę w kuchni i jem- oczywiście wcześniej ubieram polar w rozmiarze xxl żeby mieć komfort psychiczny że nic nie widać. Miałam inne plany na wakacje: harówka w zrywaniu truskawek= minus kilogramy... ale przyjdzie rok szkolny i co? Znowu to samo? Może znajdę sobie pracę, ale lżejszą i we Wrocławiu a nie żebym musiała najpierw zapieprzać na rowerze 20 km później zrywać to cholerstwo 8 godzin i znowu do domu bo się zajadę
...
Napisał(a)
Napisałem można powiedzieć, ogólnikowo gdyż nie ma super diety. Ogółem dla osób początkujących najlepsza jest zbilansowana dieta. Jednak dieta nie pomoże Ci w obecnej chwili, tym bardziej przy wilczych napadach, dobrze by było zgłosić się jak najszybciej właśnie do psychiatry w celu zdobycia leków, które minimalizowały by intensywność jak również częstotliwość napadów.
Co do odżywiania, jeśli podejdziesz odpowiednio do tego, wyjdziesz z tego, a może za jakiś czas będziesz na miejscu curly_joe i będziesz podnosiła na duchu inną zagubioną duszyczkę
Cola light - bardzo słabo, lepsze wody mineralne, soki.
Co do odżywiania, jeśli podejdziesz odpowiednio do tego, wyjdziesz z tego, a może za jakiś czas będziesz na miejscu curly_joe i będziesz podnosiła na duchu inną zagubioną duszyczkę
Cola light - bardzo słabo, lepsze wody mineralne, soki.
...
Napisał(a)
'Ale ty masz pojęcie na ten temat... '
owszem mam najpierw była ana,potem obzarstwa,środki przeczyszczajace i mnóstwo godzin spędzonych na siłowni,zeby pozbyć się jakoś jedzenia..
hmm co do coli light,ja nie piję,bo źle się po niej czuję( a raczej mój wykończony żołądek).W sumie nie polecam,bo brak w tym wartości odżywczej,a poza tym zawiera aspartam(którego zresztą jest wszędzie pełno).A moze poprostu woda mineralna??
owszem mam najpierw była ana,potem obzarstwa,środki przeczyszczajace i mnóstwo godzin spędzonych na siłowni,zeby pozbyć się jakoś jedzenia..
hmm co do coli light,ja nie piję,bo źle się po niej czuję( a raczej mój wykończony żołądek).W sumie nie polecam,bo brak w tym wartości odżywczej,a poza tym zawiera aspartam(którego zresztą jest wszędzie pełno).A moze poprostu woda mineralna??
Cause we are the ones that want to chose,
always want to play,
but you never want to lose.
...
Napisał(a)
No niby woda dobra, ale ja się po Coli czuję taka "fit". Głupie to trochę, bo jak wypiję cole light to później sobie mówię miałam dziś jej nie pić, jak wypiłam to już zjem batona i już wiesz co jest dalej. Kurde dziewczyno to ty dopiero z przeżyciami... a ile pracowałaś z psychologiem? To wszystko jest chore.
...
Napisał(a)
tak tak,wiem..potem już wszystko wchodzi jak popadnie!bo jak już się złamało'zasady'diety,to już wszystko jedno..
ja w sumie 3,5 lata temu zachorowałam,po pół roku zdecydowałam się walczyć,bo czułam,ze psychicznie się wykończę przez kolejne pół roku chodziłam do specjalisty,a potem sama chciałam sobie z tym poradzić.Co prawda było pełno porażek po drodze,ale jakoś wyszłam na prostą,bo nie chciałam sobie życia zmarnować.
ja w sumie 3,5 lata temu zachorowałam,po pół roku zdecydowałam się walczyć,bo czułam,ze psychicznie się wykończę przez kolejne pół roku chodziłam do specjalisty,a potem sama chciałam sobie z tym poradzić.Co prawda było pełno porażek po drodze,ale jakoś wyszłam na prostą,bo nie chciałam sobie życia zmarnować.
Cause we are the ones that want to chose,
always want to play,
but you never want to lose.
...
Napisał(a)
Gratulację!
Ja teraz rozumiem, że mam problem... Bo do puki miałam te swoje 50 kg to byłop pięknie. Waga leciała więc ja chora? Teraz widzę z perspektywy czasu, że cały czas siedzę w tym górnie (przepraszam). A ile teraz ważysz i jak jesz? Pozwalasz sobie na słodycze?
Ja teraz rozumiem, że mam problem... Bo do puki miałam te swoje 50 kg to byłop pięknie. Waga leciała więc ja chora? Teraz widzę z perspektywy czasu, że cały czas siedzę w tym górnie (przepraszam). A ile teraz ważysz i jak jesz? Pozwalasz sobie na słodycze?
...
Napisał(a)
obecnie 49-50,czasami więcej jak mam 'gorsze' dni :P
generalnie jem,to na co mam ochotę i staram się nie połykać jedzenia w całości,tylko spokojnie przeżuwać,żeby do mózgu dotarły informacje do dostarczam pokarm dla organizmu.Wkońcu czuję się syta i nie muszę wiecej.
Wiem,to trudne,zwłaszcza jak się ma rozciagnięty żołądek po nadpadach ;/
Czasami się zagalopuję z tym jedzeniem,ale staram się opamiętać i przypomnieć jak to kiedyś było.W sumie pomocne jest podejmowanie jakichkolwiek czynnosci fizycznych,nie dosć,że czuję się po tym radosna,to jeszcze dbamoformę
generalnie jem,to na co mam ochotę i staram się nie połykać jedzenia w całości,tylko spokojnie przeżuwać,żeby do mózgu dotarły informacje do dostarczam pokarm dla organizmu.Wkońcu czuję się syta i nie muszę wiecej.
Wiem,to trudne,zwłaszcza jak się ma rozciagnięty żołądek po nadpadach ;/
Czasami się zagalopuję z tym jedzeniem,ale staram się opamiętać i przypomnieć jak to kiedyś było.W sumie pomocne jest podejmowanie jakichkolwiek czynnosci fizycznych,nie dosć,że czuję się po tym radosna,to jeszcze dbamoformę
Cause we are the ones that want to chose,
always want to play,
but you never want to lose.
...
Napisał(a)
Racja. Przecież ja po terapii nie jadłam mało bo jakieś 1800 kcal (bez słodyczy na które nie mogłam patrzeć) do tego troszkę sportu: godzinka jazdy na rowerze lub 1 godzinka tańca i chudłam powolutku, czułam się dobrze. Nie to co teraz... Ja wykorzystałam cały tusz z drukarki na drukowanie diet które po 10 minutach było dla mnie bezużyteczne! Ja już nie chcę ważyć niecałe 50 kg bo to za mało przy moim wzroście (179) ale jak ważyłam 55 to było dobrze. Byłam dość chuda, ale nie koścista. Miałam 2 miesiące temu 55, ale wtedy marzyło mi się 50 i co? Przytyłam do 62! Założę się że jak bym miała 50 to bym chciała 45... Czasem chciała bym sobie kupić nowy mózg na allegro i wsadzić sobie nowy taki nie zarysowany, ale to nie realne
...
Napisał(a)
Trzeba pamiętać,że waga o niczym nie świadczy Ludzie dają mi mniej niż w rzeczywistości mam.trezba wziąć pod uwagę masę kosci,masę mieśniową,itd ;)W sumie to bez sensu,bo najwazniejsze jest to,co ma się w głowie.Bo szczerze mówiąc,czy bycie chudą coś Ci dało?Tylko z początku jest satysfakcja z osiągniętego celu,ale potem...czy kogoś to obchodzi ile kg zredukowałyśmy??Prawda jest taka,ze albo nam współczują,albo kompletnie nie pojmują takiego zachowania.
Właśnie przy Twoim wzroście taka waga jest jak najbardziej normalna Sama widzisz,że wieczne zmierzanie do redukcji działa destrukcyjnie na psychikę,nie mówiąc już o konsekwencjach zdrowotnych..;/ To się poprostu nie opłaca!
Lepiej odkryć w sobie jakąś pasję i cieszyć się młodością,bo kiedy jak nie teraz?
Fajnie,że uprawiasz jakiś sport.W sumie rób cokolwiek,co pozwoli Ci o tym nie myśleć.Zobaczysz wtedy ustabilizuje Ci się waga,bo paradoksalnie,im mniej myślimy o naszych pragnieniach,tym bardziej stają się osiagalne
Pomyśl sobie jeszcze,że inni ludzie mają gorzej(sparaliżowani,ślepi,głusi,itd).Oni nie wybrali,tylko los narzucił im taki scenariusz życia. Każdy ma jakieś problemy,więc trzeba stawiać im czoło,wtedy wówczas mozemy czuć się wygrani!
Właśnie przy Twoim wzroście taka waga jest jak najbardziej normalna Sama widzisz,że wieczne zmierzanie do redukcji działa destrukcyjnie na psychikę,nie mówiąc już o konsekwencjach zdrowotnych..;/ To się poprostu nie opłaca!
Lepiej odkryć w sobie jakąś pasję i cieszyć się młodością,bo kiedy jak nie teraz?
Fajnie,że uprawiasz jakiś sport.W sumie rób cokolwiek,co pozwoli Ci o tym nie myśleć.Zobaczysz wtedy ustabilizuje Ci się waga,bo paradoksalnie,im mniej myślimy o naszych pragnieniach,tym bardziej stają się osiagalne
Pomyśl sobie jeszcze,że inni ludzie mają gorzej(sparaliżowani,ślepi,głusi,itd).Oni nie wybrali,tylko los narzucił im taki scenariusz życia. Każdy ma jakieś problemy,więc trzeba stawiać im czoło,wtedy wówczas mozemy czuć się wygrani!
Cause we are the ones that want to chose,
always want to play,
but you never want to lose.
...
Napisał(a)
Hej Anastazja, jestem z tobą. Jak cię czytam, to jakbym widziała samą siebie kilka lat temu. Ale ja też z tego wyszłam, więc uwierz, że można. Dobrze, że masz chociaż tę świadomość i chęć, aby to zmienić. Ja za długo czekałam i dużo czasu zmarnowałam na użalanie się nad sobą i pogoń za pierdołami. Zastanów się czy warto.
Poprzedni temat
Dieta na mase do sprawdzenia
Następny temat
woda podskorna czy tluszcz??
Polecane artykuły