Samobój Wałdocha, asysta Karwana
Piłkarz Schalke 04 Gelsenkirchen Tomasz Wałdoch strzelił samobójczego gola w zremisowanym spotkaniu z Arminią Bielefeld 1:1 (0:0) w 24. kolejce niemieckiej ekstraklasy.
Od początku spotkania na Arena auf Schalke na boisku w zespole gospodarzy pojawili się Tomasz Hajto i Tomasz Wałdoch. W drużynie Arminii, z trójki Polaków (Artur Wichniarek, Daniel Bogusz i Maciej Murawski) w podstawowej jedenastce wystąpił tylko Wichniarek.
W 57 min. nieszczęśliwa interwencja byłego reprezentanta Polski sprawiła, że to goście mogli cieszyć się z prowadzenia.
Remis dla Schalke uratował w ostatniej minucie meczu Sven Vermant.
Wichniarek w 83 min. zmieniony został przez Massimilian Porcello. Hajto zapisał się w protokole meczu, otrzymując żółtą kartkę w 82 min.
Ostre strzelanie urządzili sobie piłkarze Herthy Berlin pokonując TSV 1860 aż 6:0 (3:0).
Po dwa gole w tym spotkaniu strzelili Marcelinho (7 i 35 min) oraz Michael Preetz (26 i 55 min.). Jednego gola dołożył wykorzystując rzut karny Luizao (62 min.). Bartosz Karwan pojawił się na placu gry w 72 min. i po jego zagraniu Jentzsch skierował piłkę do własnej bramki.
Lider Bundesligi Bayern Monachium bez problemów pokonał przed własną publicznością Bayer Leverkusen Radosława Kałużnego 3:0 (2:0). Polak nie zagrał w tym spotkaniu. Wynik meczu otworzył już w 3 min. Claudio Pizarro.
Dwa gole dorzucił Brazylijczyk Giovane Elber. Elber ma już na swoim koncie 14. trafień w obecnym sezonie Bundesligi.
Energie Cottbus Andrzeja Kobylańskiego i Andrzeja Juskowiaka przegrała na wyjeździe z VfL Wolfsburg 2:3 (2:2).
Po niespełna pół godzinie gry na tablicy świetlnej widniał wynik 2:2. Pierwszy na listę strzelców wpisał się Tomislav Maric w 7 min., zdobywając prowadzenie dla gospodarzy. Minutę później był już remis, a strzelcem gola był Paulo Roberto Rink. W 17 min. Laurentin Reghecampf wykorzystuje rzut karny i goście obejmują prowadzenie. Roy Präger w 30 min. doprowadza do remisu. Gola na wagę trzech punktów zdobył Robson Ponte w 62 min.
Goście kończyli mecz w dziesięciu. W 82 min. drugą żółtą a konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Zsolt Löw. Kobylański pojawił się na boisku w 65 min.
Zajmująca 16. lokatę Borussia Monchengladbach niespodziewanie pokonała swoją imienniczkę z Dortmundu 1:0 (0:0).
onet.pl
----------------------------
..And Justice for All...
----------------------------
"Aktualności" - Dział ten nazywam od 20.2.03 pustynią SFD
https://www.sfd.pl/forum.asp?forum_id=23&forum_title=Aktualno�ci