Szacuny
1
Napisanych postów
25
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
161
Witam wszystkich,
jestem nowy na tym forum i piszę do was z prośba o radę/pomoc.
Przejdę do rzeczy: BJJ ćwiczę około pół roku z 2 miesięczna przerwą z powodu złego upadku i złamania kości ramieniowej. Lekarz zabronił mi treningów na długi czas ale ja nie wytrzymam tyle czasu nic nie robiąc. Złamanie było w okolicy bicepsa. Po każdym treningu strasznie mnie piecze łokieć ( wystarczy, że dotknę łokciem czegoś pod odpowiednim kątem i ból się znacznie nasila). Łokieć jest lekko siny, na treningach go nie obciążam zbytnio i kulam się wyłącznie technicznie bez użycia większej siły aby nie obciążać nowo zagojonej ręki. Macie może jakiś sposób na szybkie wyeleminowanie tego bólu w łokciu? może jakieś ćwiczenia czy coś :(
Szacuny
9051
Napisanych postów
82733
Wiek
48 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
699766
radziłbym ci udać się na kontrolę do lekarza
czasami jednak warto posłuchać lekarza lub skonsultować to z innym (np sportowym)
można sobie więcej szkód wyrządzić nie pożytku
Szacuny
1
Napisanych postów
25
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
161
hmm.. no tak ale ja przy sparingach ograniczam się tylko do techiki, nic na siłę. Mechanicznie jest z ręką wszystko ok, tylko nie wiem jakby to wytłumaczyć: ręka jest bardziej podatna na obtarcia przez kimono (?) kupie tą maść fastum może mi coś pomoże.
Aha i może by kupić jeszcze jakiś rashguard z długim rekawem? bo cały czas się kulam tak, że pod spodem mam krótki rękawek i ręka opiera się o plecionkę.
Szacuny
1
Napisanych postów
25
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
161
chodzi o to, że wszystko jest ok, tylko w obszarze lokcia od strony przedramienia boli mnie jak dotknę/uderzę o coś. Oczywiście oszczędzam się w 100% (zero przerzutów itp co by mogło obciązać rękę)
Szacuny
0
Napisanych postów
571
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
21629
też tak miałem
tylko mnie łokieć bolał bardziej od strony tricepsa każde uderzenie to potworny ból
nie mogłem wykonywać paru ćwiczeń
samo przeszło lecz ręke musiałem oszczędzać
jednak twój przypadek jest inny
posłuchaj flexa i idź do lekarza
szczególnie twój siniak powinien cię zaniepokoić
poza tym odpuść se siłke ze względu na złamanie
kość nie zrasta się tydzień czy dwa
pełne zrośnięcie kości trwa około pół roku
długo nie ćwiczysz więc i wiele nie stracisz
Szacuny
1
Napisanych postów
25
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
161
oczywiście o siłowni nie ma mowy...
też odpuszczam sobie wszelakie ćwiczenia obciążające rękę: np. pompki, czy tez techniki z przerzutami gdzie wymagana jest kontrola ręki. Nie myślałem o urlopie od BJJ bo nie chcę mieć zaległości
Poczekam jeszcze jakiś czas, może sama maść załatwi sprawę, jak nie, wybiorę się do ortopedy.
Szacuny
1
Napisanych postów
25
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
161
odnośnie tej ręki to mam jeszcze pytanie: jaki szacowany czas może trwać rechabilitacja złamania kości ramiennej? chodzi mi o to, po jakim czasie mniej więcej będzie w pełni sprawna, abym mógł trenować jiu-jitsu w pełni i chodzię na siłownię? pzdro