
w autobusie raz miałem sytuacjie 2-4 kompletnie po pijaku, zaczepili nas, nic nam sie nie stało, oni dostali.
Czasami walczymy, ale nie sparujemy, bo nie ma rund i takich tam, zalezy jeszcze w jakiej sekcji sie trenuje. Ale to zalezy od trenera i jak długo sie trenuje, i jaka jest grupa.
Mój kupel jest trenerem, lata do izraela, trenuje jeszcze BJJ i Muay Thai, i w kazdym z tych stylów jest coś co stara sie wyciagnać, ale kazdy z nich ma też wady. I jesli nie trenowałeś km to sie nie mądrz na jej temat, albo jesli poszedłeś na trening grupy początkujacej, pójdź sobie skoro trenowałes juz coś wczesniej, na jakaś zaawansowana i powiedz ze chcesz konkretnie potrenować.
Jakiś polski zawdnik MMA chyba nawet mistrz poslki tez trenuje KM i jest instruktorem - ja to dla ciebie jestem neptek, ciekawe co byś jemu powiedział, a po co mu KM jak jest taka do dupy- fakt dla niego to uzupełnienie, ale jak jest do dupy to co dolewać do dobrego drinka coś co zrobi go gorszym.
Nie styl walczy a człowiek - Fedor Emalienko trenował Sambo -, Mark Hunt zaczynał od karate.
a ja moge powiedzieć ze grapling jest smieszny - bo nie mozna strzelić w pysk - . Myslicie ze wojsko w izraelu cwiczy KM bo co ;) bo jest kiepska, no tak wkoncu oni mają armie jak Szwajcarzy. A i jak wpadam na lepszą grupe to sie lejemy, ale dla mnie to jest za rzadko:) dlatego powiedziałem ze mi brakuje. Ale na Kik-boxingu też zależało z kim trenowałem. z jednymi walczyłem o zycie, z innymi no az załowałem ze nie moge powalczyc.
Nie chce mi się sprzeczać, z kimś kto nie wie o czym mówi, to tak jak ja bym mówił o zapasach :) Znajomy instruktor KM zrobił sobie tez instruktora boxu (co prawda jakiegoś tam poczatkującego stopnia) :) i trwało to znacznie krócej i było o wiele prostsze niż instruktor KM> I boxu uznają mu tylko w Polsce, a KM na całym Świecie.
Dobry instruktor i dobra grupa - i jest ok,