SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Do chlopakow ze "stazem"

temat działu:

Doping

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 7145

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51597 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Marqz zalezy co jadles .. ja mieszkalem w uk 5 lat i jakos na nadmiar smalcu nie narzekam .

najsmutniesza prawda na temat koksu jest taka ze tak dlugo jak krazy w nas sok tak dlugo jestesmy w stanie utrzymac mase i wyniki silowe i tu bledne kolo cykl za cyklem i jak najmniejsza przerwa - wiec jesli ktos zaczyna to juz chyba nigdy nie skonczy , szkoda by bylo tych wszystkich pieniedzy wlozonych w nasza sylwetke po 10 latach oddac z moczem i nic z tego nie miec- przykre ...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 875 Napisanych postów 26640 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 260190
morał z tego tylko jeden,trzeba wchodzić na cykl z serii"never ending story"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51597 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
ciekawe czym czlowiek by jezdził jak by z tych wszytkich cykli kase do kupy zlozyl ??
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 945 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 5560
to tak samo jakbyś gorzej jadł, ubierał sie w lumpeksach i nie wychodził nigdzie w piątek, czym byś jeździł po paru latach? lepszym wozem ale po hui sobie żałować, samochód to nie wszystko

"...po co te sceny że w tym życiu nic nie warto zrobić cokolwiek by się wybić ponad bagno..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51597 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
po twojej wypowiedzi to chyba autobusem i to na gape
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 945 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 5560
czytaj ze zrozumieniem.

"...po co te sceny że w tym życiu nic nie warto zrobić cokolwiek by się wybić ponad bagno..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 875 Napisanych postów 26640 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 260190
ja śmigam autobusem ale bilet mam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 945 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 5560
a ja mam łade z tuningowa nakładka na wydech

"...po co te sceny że w tym życiu nic nie warto zrobić cokolwiek by się wybić ponad bagno..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51597 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
moje pytanie bylo czysto teoretyczne

i nie porownuj ciuchexow do cykli rzędu paru tysiecy zl.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 14 Napisanych postów 1360 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11129
marqz, waga spadla bo robota na wysokosci non stop pod katem, pistolety pneumatyczne, pas na biodrach, mlotek, widly do zrywania shingles, takiej papy, w polsce to sie nazywa gonty orla. w USA to norma na dachach. potrafi sie do 3 warstw bic na 1 dachu szcegolnie na murzynowie na poludniu chicago a nowe gonty na ziemi na palecie. drabina, paczka okolo 15kg na ramie i po drabinie. a na dach sredniej wielkosci wchodzilo okolo 100 paczek. i wszystko po drabinie. potem bylo lzej, kupilismy winde (silnik montowany na drabinie z linka). zima temperatura nawet do -15 a my na dach bo szkoda dniowki stracic. lato temperatura do +35, a jak ktos byl w USA to wie jak wilgotnosc zabija. z kumpelm i z 1 pomocnikiem wypijalismy srednio 1.5 pojemnika wody. a pojemnik mial 5 galonow czyli jakies 20 litrow. byla jazda. to byly wlasnie inne priorytety, 3 lata w piekle, zeby zarobic i potem nie tyrac u kogos przez reszte zycia. zapomnialem o koksie. jedyne co mi przypomnialo koks to gino hehe. dostalem wlasnie w chicago. i tam po okolo roku mi przeszlo. a ze praca byla na akord czyli kasa od przerobionej ilosci m2 dachow to wiecie panowie co bylo. 5 rano budzik, 6 wyjazd na robote, czasem godzina podrozy. wczesniej na "seven eleven" po kawe typ american, czyli lura ale kubel 0.5 litra. robota od 7. przerwa na lunch o 12. wiec do najblizszego fast fooda. o 13 kawa 0.5litra i w pisde, od nowa na dach. i tak do konca sloneczka, czasem nawet do 21. w domu na 23. spac, lodowate piwo, jedzenie najczesciej z Popeye´s. bo tylko Popeye´s byl na Belmont avenue u mnie na dzielnicy czynny do 23

takze priorytety sie zmieniaja. ale potem wracacja haha! jedziemy mase. maja byc obwody

moj synek (10lat) do mnie: tato, badz wielki!!! majac dzieci, wspaniala, sexowna zone i poukladane finanse:
daje ognia i celuje na: waga:104-106 / ramie:46-48 / talia:86-88cm / udo:70-72
a maxy mam w p***zie, wazne, ze swoja zone na 1 rece podnosze!!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pytanie tesc + winko

Następny temat

winstrol+metanabol

forma lato