Ninja - "Shogun będzie lepiej przygotowany"

Pomimo zwycięstwa nad Markiem Colemanem podczas gali UFC 93 , forma popularnego z Pride, Shoguna była wyjątkowo słaba. Wytłumaczeniem może być długa nieobecność Mauricio spowodowana operacjami kolana.

O to co powiedział Ninja o walce z Markiem i przyszłej walce z Chuckiem.

Odnośnie walki z Colemanem

Mógł go znokautować wcześniej, z większym spokojem w pierwszej rundzie. Coleman był dobrze przygotowany i wytrzymał wszystkie trzy rundy, lecz następnym razem Shogun będzie lepiej przygotowany. Wyszedł z rytmu treningowego, lecz myślę, że chciał walki z Colemanem od dłuższego czasu, i dziękuję Bogu, że zwyciężył.

O przyszłej walce z Chuckiem

To będzie twarda walka. Liddel jest mocny, lecz myślę, że mój brat będzie przygotowany. Wie co ma robić. Mój brat jest wszechstronny, w parterze jak i stójce. Ma wszystko czego potrzeba by pokonać Chucka. Jeśli wygra, będzie gotowy walczyć o pas.



Nawet w optymalnej formie, Shogun może mieć problemy z Chuckiem. Na pewno ich walka zapowiada się ciekawie. Jaki będzie wynik tej walki dowiemy się już 18 kwietnia w Montrealu na gali UFC 97

Niech tylko czasem Shogun nie idzie z Chuck'iem na wymiany, bo pójdzie spać w 1R...dużo kopnięć mu zalecam i walki parterze.

Taktyka dobra, tylko Chuck ma dobra obrone przed obaleniami, wiec raczej walka bedzie toczona w stójce. Nawet w optymalnej formie Shogun bedzie mial problemy, o ile w ogole zdazy ja odbudowac. Obstawiam wygrana Chucka przez decyzje albo KO

Sho w optymalnej formie raczej nie mialby problemu z Chuckiem, szczegolnie w parterze, ale chyba będzie cieżko dojsc Shogunowi to takiej dyspozycji jak z Pride'a, szczegolnie, że u hamburgerow z towarem jest przypał 'lekki'

shogun zawsze miał kłopoty z kondychą

tak jak już wcześniej pisałem, powinien zacząć trenować kondycyjnie z Wandem.

owszem, kondychę musi robić bo nie da rady....
GSP, kiedy on miał problemy z cardio?? No może walka z Forrestem daje takie wrażenie, ale wcześniej to on się odznaczał tym, że ani na chwilę nie zwalniał.

no i ostatnia z Colemanem, też nie miał pary.

Shogun w Pride miał całkiem niezłą kondycję. Spojrzcie chociazby na walke z Lil Nogiem.

W przypadku walki z Liddelem, to wiele zależy też od formy tego drugiego. Dobrze przygotowany powinien dać radę Brazylijczykowi.

Chuck wciągnie przed walką 2 kreski to nikt go nie pokona
IMO jak Shogun się przygotuje naprawdę dobrze to i w stójce da rade