I jestem też pewna żw łąkotki mam w całości
...
Napisał(a)
Dzięki, ale juz mam w miare dobre wiadomości. Robiłam wczoraj sobie USG i okazało się że to więzadło jest tylko naderwane w środku i mam obrzęk w tym miejscu. Tylko niestety ono dŁugo może się odbudowywać. Teraz chodze w stabilizatorze i jest ok. Tylko na dalsze przechadzki muszę brać jedna kulę bo po kawałku drogi zaczyna ,mnie strasznie boleć kostka i wszystkie kości w stopie... Nie wiem czemu tak się dzieje tylko ja strasznie kuleje przez tą stope bo kolano mnie wogóle nie boli w stabilizatorze.
I jestem też pewna żw łąkotki mam w całości
I jestem też pewna żw łąkotki mam w całości
...
Napisał(a)
doczepię się do tematu....
Mam problem w obu kolanach, jeżdżę na rowerze od kilku lat, półamatorsko się ścigając. Odkąd pamiętam zawsze mi strzelało w kolanach podczas np przysiadów, czy ogólnie podczas ruchów kolanem do kąta 90 stopni. W tym roku dużo trenowałem i zacząłem odczuwać ból to w jednym to w drugim kolanie, takie kłucie...
Zawsze olewałem sprawę, ale poszedłem do lekarza bo ból zaczął mi towarzyszyć w życiu codziennym, np.podczas wchodzenia po schodach.
Lekarz po 2 min badania bez żadnego zdjęcia czy dodatkowego badania stwierdził że mam przesunięte rzepki w obu kolanach i że życie aktywne temu nie służy.... Dla mnie to jak wyrok....
Mam pytanie, czy ktoś z was orientuje się czy to poważne, czy można to tak szybko zdiagnozować bez poprzednich badań..?
PS. dodam że przeszedłem rehabilitację i brałem arthryl w zastrzykach i nie czuję różnicy....
Pomóżnie,co robić....
Mam problem w obu kolanach, jeżdżę na rowerze od kilku lat, półamatorsko się ścigając. Odkąd pamiętam zawsze mi strzelało w kolanach podczas np przysiadów, czy ogólnie podczas ruchów kolanem do kąta 90 stopni. W tym roku dużo trenowałem i zacząłem odczuwać ból to w jednym to w drugim kolanie, takie kłucie...
Zawsze olewałem sprawę, ale poszedłem do lekarza bo ból zaczął mi towarzyszyć w życiu codziennym, np.podczas wchodzenia po schodach.
Lekarz po 2 min badania bez żadnego zdjęcia czy dodatkowego badania stwierdził że mam przesunięte rzepki w obu kolanach i że życie aktywne temu nie służy.... Dla mnie to jak wyrok....
Mam pytanie, czy ktoś z was orientuje się czy to poważne, czy można to tak szybko zdiagnozować bez poprzednich badań..?
PS. dodam że przeszedłem rehabilitację i brałem arthryl w zastrzykach i nie czuję różnicy....
Pomóżnie,co robić....
...
Napisał(a)
Ja odpowiem na jedno pytanie - tak,można to zdiagnozować bez robienia badań obrazowych,jeśli badający ma doświadczenie i wprawę,na studiach i specjalizacji się nie obijał
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
cześć. lepiej zacznij oszczędzać kolana.wiem że to trudne dla osoby uprawiającej sport,ale lepiej wcześniej niż za póżno.gdybym kiedyś przestała uprawiać intensywnie sport dziś nie miałabym tak poważnych problemów z kolanami.staraj się ograniczyc jazdę na rowerze.bieganie nie obciąża w takim stopniu kolan jak rower,jest jeszcze pływanie.dobrze że nie ufasz całkowicie lekarzom,czasami potrafią bardziej zaszkodzić niż pomóc.powodzenia.
...
Napisał(a)
Ina, z tym bieganiem i rowerem bzdury opowiadasz - właśnie rower zdecydowanie mniej obciąża kolana,ni bieganie. Bieganie po twardym podłożu wręcz doprowadza dodegeneracji kolan. A rower jest zalecany nawet we wczesnych stadiach rehabilitacji.
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
hmmm...
Saida myślę że zdecydowanie masz rację... rower bez porównania mniej obciąża kolana niż bieganie czy siłownia.... w tym roku zrobiłem 14 tyś km na rowerze i nie czułem takiego problemu jak po kilku razach na siłowni czy podczas marszobiegów, po 10 km biegów czułe uciążliwy ból kolan... a na siłowni brałem duże obciążenia na kolana i teraz zaczynam układać to w jedną sensowną całość.... dzięki za odzew... a swoim zdanie będę coś kombinował aby jeździć dalej....
Saida myślę że zdecydowanie masz rację... rower bez porównania mniej obciąża kolana niż bieganie czy siłownia.... w tym roku zrobiłem 14 tyś km na rowerze i nie czułem takiego problemu jak po kilku razach na siłowni czy podczas marszobiegów, po 10 km biegów czułe uciążliwy ból kolan... a na siłowni brałem duże obciążenia na kolana i teraz zaczynam układać to w jedną sensowną całość.... dzięki za odzew... a swoim zdanie będę coś kombinował aby jeździć dalej....
...
Napisał(a)
PS. lekarz mówił mi coś o zastrzykach za ponad 1000 zł i zastanawiam się nad tą opcją, czy ktoś z was kiedyś brał takie zastrzyki, bo lekarz powiedział że nie daje gwarancji że one pomogą, a za taką cenę wolałbym wiedzieć :) a ja jestem zdesperowany.
Mam również pytanie czy owe przesunięcie rzepek da się poprawić tylko operacyjnie czy są na to jakieś specyficzne ćwiczenia rehabilitacyjne, czy jeżeli teraz dużo chodzę na basen to nie szkodzi to moim kolanom..?
Dodam również że stan moich kolan nie jest chyba jakiś najgorszy, ponieważ mogę normalnie funkcjonować, po prostu przy większych przeciążeniach je czuje, i wtedy czyję takie kułcie od strony zewnętrznej kolan.
Mam również pytanie czy owe przesunięcie rzepek da się poprawić tylko operacyjnie czy są na to jakieś specyficzne ćwiczenia rehabilitacyjne, czy jeżeli teraz dużo chodzę na basen to nie szkodzi to moim kolanom..?
Dodam również że stan moich kolan nie jest chyba jakiś najgorszy, ponieważ mogę normalnie funkcjonować, po prostu przy większych przeciążeniach je czuje, i wtedy czyję takie kułcie od strony zewnętrznej kolan.
...
Napisał(a)
Tego typu zastrzyki są przez polskich obrotnych rzeźników nadużywane. Mają one tak naprawdę sens, gdy kolano jest mocno zniszczone.
Zaburzenia ustawienia rzepek mogą mieć przyczynę strukturalną i wtedy pomóc może zabieg. Często jednak przyczyną jest tzw dysbalans mięśniowy i wtedy konieczny jest odpowiedni trening pod nadzorem tylko i wyłącznie odpowiedniego doszkolonego fizjoterapeuty. Niestety nie możesz oczekiwać, że przeciętny polski ortopeda Ci w tym pomoże.
Zaburzenia ustawienia rzepek mogą mieć przyczynę strukturalną i wtedy pomóc może zabieg. Często jednak przyczyną jest tzw dysbalans mięśniowy i wtedy konieczny jest odpowiedni trening pod nadzorem tylko i wyłącznie odpowiedniego doszkolonego fizjoterapeuty. Niestety nie możesz oczekiwać, że przeciętny polski ortopeda Ci w tym pomoże.
...
Napisał(a)
gdybym bzdury opowiadała to bym miała dzisiaj zdrowe kolana.właśnie na rowerze doznałam kontuzji kolana (,,troche" na nim jeździłam). kilka tygodni po kontuzji z moim kolanem było całkiem dobrze i zaczęłam biegać. i nic złego się nie działo, a jak wsiadłam znowu na rower to znowu nie mogłam chodzić. jestem po artroskopi,mam chondromalację rzepki.owszem po zbiegu miałam rowerek na rehabilitacji, ale co on ma wspólnego z wyczynową jazdą na rowerze? dzisiaj maogę zapomnieć o sporcie, a czasami nie mogę chodzić(czuję ból przy każym kroku).postępowanie po kontuzji zależy od rodzaju urazu więc saida przestań się wymądrzać bo to co napisałam wiem z własnego doświadczenia.
...
Napisał(a)
A koleżanka zna powiedzenie,że przez sport do kalectwa?
Jakbyś biegała wyczynowo,to byś z kolei mówiła,że rower jest na kolana cacy, a bieganie be. Generalnie bieganie o wiele bardziej przeciąża stawy kolanowe niż jazda na rowerze chociażby dlatego, że ciężar ciała podczas biegu spoczywa na nich.
Jakbyś biegała wyczynowo,to byś z kolei mówiła,że rower jest na kolana cacy, a bieganie be. Generalnie bieganie o wiele bardziej przeciąża stawy kolanowe niż jazda na rowerze chociażby dlatego, że ciężar ciała podczas biegu spoczywa na nich.
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
Polecane artykuły