Szacunek dzięki budowie

Luziiik Pewnie, że jak ktoś ma muły to nie znaczy, że wszechmogący Ja akurat stary bokser i teraz pakuje, to uważam, że szacunek mam, bo go czuję dlatego, może tak piszę Bo prawda taka jest, że nie jeden rozłoży większego od siebie, z racji tego bo tamten nie umie nic oprócz machania złomem

Panowie,temat tyczy się wizualnego oddziaływania muslulatury na rywala,a nie tego czy koks pokona zawodnika SW,ten drugi był już przerabiany miliard razy.

Dobra to wtedy moja konkretna odpowiedź jest taka: Tak, muskulatura może zrobić wrażenie, odstraszyć, ale nie koniecznie. Zawsze ktoś odczuwa res, lęk, albo coś jeszcze innego. Nawet ten, który ma założenie zasadzenia się na takiego Takie jest moje zdanie

Nie:) bo nie ma reguly. Jest sytuacja typu: Patrz jaki wielki koksiarz o lol... i wysmianie:) sytuacja 2) Patrz jaki wielki lepiej z nim nie zadzierac - respekt. 3) Patrz jaki wielki ciekawe czy sie dobrze bije... w koncu nas jest 5 :D zobaczymy czy jest twardy .

ja sie poddaje...

haha no rożni są ludzie w niektórych możne budzić respekt w niektórych śmiech albo pogardę

No tak, tylko tak na dobrą sprawę nie wiem jak ktoś kto ćwiczy, może wzbudzać pogardę.. Chyba prędzej zazdrość A jak pogardę, to to pewnie się wiąże się ze stereotypem tępego mięśniaka ;-/

Jak dla mnie to jak masz dobrą budowę... masz dobrą psychikę znaczy się wiesz kiedy ustąpić a jak już musisz się bić to się bijesz... i coś ćwiczysz oprócz siłki chociażby rugby.. football amerykański albo jakiś inny sport kontaktowy a jak SW to już w ogóle wypas to 90% zwykłych dresków w starciu 1vs1 bez noży mieczy i innych wynalazków może ci naskoczyć a zazwyczaj nawet nie dojdzie do tego starcia bo jesteś duży i dres lub banda dresów pomysli "łeee duży...a jak da mi w******* i będzie wstyd przed kolegami sklepiemy kogoś mniejszego"

Powiem ci tak pogarde- steryotyp sterydziarza, czasami tez spotykalem sie z komentarzami u dziewczyn typu ten to przedobrzyl, wyglada jak spasiona swinia i tak dalej.Moja dziewczyna jak przynioslem odrzywke z wizerunkiem jakiegos kulturysty wyspala mi do kibla bo nie chciala bym wygladal jak on:D. Czasami jest tez zwykla zazdrosc i taka reakcja obronna przez wysmianie typu: Komu by sie chcialo cwiczyc, jak mozna byc twardzielem przez komputer i podpakowac sobie postac na Tibi. Niektorzy faktycznie przesadzaja z silownia i robieniem masy:D. Moim zdaniem nie mozna wzbudzic szacunku dzieki budowie z tego wzgledu ze kazdy to postrzega inaczej. Jeden sie przerazi wielkiego goscia drugi z powodu zazdrosci go wysmieje, a trzeci bedzie chcial go przetestowac rekompensujac sobie roznice masy nozem, grupa kolegow lub palka teleskopowa. Prawda jest taka ze jezeli chcesz wzbudzac respekt to bedzie ciagle testowany przez nowych gosci.

T-FIGHTER problem w tym ze uzyles slowo banda dresow, czyli zalozmy 3 lub 4 lub wiecej. Oni nie skopia mniejszego gdyz wiedza ze chociazby stana przed nimi odrodzony bruce lee oyama czy inny mistrz to mu natluka poniewaz ich jest kilku i musza wyleczyc swoje kompleksy:)