Puchar Świata w Skokach Narciarskich 2008/2009

Widziałem

Zrobili jedną serię

No i wyniki ciekawe





Drugi, składający się tylko z jednej serii, konkurs Pucharu Świata we włoskim Pragelato, dość niespodziewanie wygrał Fumihisa Yumoto. Japończyk jako jedyny przekroczył punkt konstrukcyjny uzyskując 126 metrów.

Drugie miejsce ze stratą zaledwie 1,2 punktu do zwycięzcy zajął Simon Ammann, Szwajcar skoczył 124,5 metra. Na trzecim miejscu sklasyfikowany został Norweg Johan Remen Evensen po skoku na 123,5 metra. Metr krótszy skok oddał Gregor Schlierenzauer, Austriak zakończył zawody na 4. pozycji.

Wielu skoczków nie mogło sobie poradzić z trudnymi warunkami na skoczni - silnym wiatrem oraz padającym śniegiem. Niektórzy faworyci jak np. Ville Larinto, Matti Hautamaeki, Anders Jacobsen czy Dmitry Vassiliev nie zdołali zmieścić się w czołowej "30".

Początkowo organizatorzy planowali przeprowadzić serię finałową o godzinie 13:00, ale po spotkaniu jury podjęto decyzję o jej odwołaniu i uznaniu wyników pierwszej serii za ostateczne.

No i co? Weszło?

Zmieniony przez - wikt w dniu 2008-12-14 13:20:17

No kurva nie mów ze.... ja *******e an jedynce ie psize ze na zywo wiec g****... kurva amccccccccccccc

***any Larinto...

Weszło a jakże

Weekend +100 zł około

Kolejny przypadkowy skoczek zajmuje pierwsze miejsce

Tak oto wygląda pierwsza "dziesiątka" kwalifikacji do jutrzejszego konkursu PŚ w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Eliminacje wygrał Niemiec Michael Neumayer, który skoczył 139 metrów. Pomimo niezbyt dobrych skoków do sobotniego konkursu awansowało aż czterech z pięciu Polaków startujących w kwalifikacjach.

W gronie skoczków, którzy musieli brać udział w kwalifikacjach z dobrej strony spisał się także Norweg Aders Jacobsen uzyskując 136 metrów. Powrót do wysokiej formy potwierdził także Niemiec Martin Schitt, który oddał skok na odległość 134,5 metra. Adam Małysz skoczył 128 metrów i został sklasyfikowany na 7 miejscu.

Drugi z Polaków, który oddał w klasyfikacjach niezły skok, Piotr Żyła po uzyskaniu odległości 124,5 metra (110,6 pkt) zajął w klasyfikacjach 21. miejsce.

Z kolei Łukasz Rutkowski oraz Marcin Bachleda pomimo słabych skoków na odległość 118,5 oraz 116 m zdołali awansować do sobotniego konkursu z 33. i 39. miejsca z grona 40 zawodników, którzy byli zobowiązani do rywalizacji.

Wśród skoczków z czołowej "10" klasyfikacji Pucharu Świata najlepiej spisał się Gregor Schlierenzauer, który uzyskał 136,5 metra.

Tak oto zakończył się pierwszy konkurs w Engelbergu. Po raz pierwszy na Anielskiej Górze wygrał Simon Ammann. Tym samym szwajcar potwierdził swoją znakomitą formę w ostatnim czasie i udowodnił, że jest jednym z największych kandydatów do wygrania zbliżającego się wielkimi krokami TCS. Obok Ammanna na podium stanęli Wolfgang Loitzl i jego rodak Gregor Schlierenzauer. Adam Małysz nadal nie prezentuje się zbyt dobrze, wydaje się, że treningi w Ramsau niewiele dały bowiem Polak zajął dziś 21 miejsce. Drugi z naszych reprezentantów w czołowej "trzydziestce" Łukasz Rutkowski, zakończył zmagania na 27 pozycji. Pozostałym naszym reprezentantom, Marcinowi Bachledzie i Piotrowi Żyle nie udało się awansować do drugiej serii.

Małysz cienko, chyba jednak nic te dodatkowe treningi nie dały
Szkoda że w pierwszej serii warunki w czasie konkursu się zmieniały i paru zawodników nie miało wiatru...
Ammann w mega formie, szacunek dla Niego

Trzeba przyznać, że bardzo piękny i emocjonujący finał miał dzisiejszy konkurs PŚ w Engelbergu. Zwycięzcą został reprezentant Austrii, Gregor Schlierenzauer, który uzyskując notę 264,1 o 1,7 pkt wyprzedził swojego rodaka Wolfganga Loitzla i o 4,1 pkt wczorajszego zwycięzcę i lidera PŚ Simona Ammanna. Adam Małysz zajął 18 miejsce. Marcin Bachleda nie awansował do drugiej serii, a reszta naszych nie przebrnęła kwalifikacji.

Następne zawody to pierwszy konkurs TCS, 29.12.2008.

Kto wg Was faworytem TCS?

Moim zdaniem walka rozegra się miedzy Schlierenzauerem i Ammanem i zapewne będzie trwała do ostatnich chwil konkursu w Bischofshofen. Do walki o podium powinni się włączyć także Schmitt i Loitzl.

Zmieniony przez - wikt w dniu 2008-12-21 15:35:17

Czy czasem Ammann nie dostaje zadyszki? Chyba powoli zaczyna dobiegać końca jego dominacja w tym sezonie
Schlierenzauer, Loitzl, Morgenstern, Schmitt, Olli, no i Simon powinni powalczyć między sobą w TCS