Po tygodniu to mniej więcej tak :
- zero łojotoku
- zero zaczerwienia
- wyłoniło się dużo blizn
- trądzik się goi dobrze (dużo przebarwień bo bardzo dużo zmian było)
- tylko zrobiły się małe białe pryszcze wielkości główki od szpilki (ręcznikiem przejechałem i zeszły bardzo słabe
)
Po tygodniu powiem wam że napewno do mleka nie wracam
napiszę jakie efekty po miesiącu są
Ogólnie to żrę tak :
jajecznica kapusta , owoce(były słodkie w tym tyg zarzucę jakieś kwaśne) , sznity z chleba razowego, ziemniaki cycek,
carbo,tuńczyk . Ogólnie jak węgle to przeważnie dodaję warzyw trochę (mniej się sylwetka tłuści) czasem czosnek jakiaś mięta rumianek popiję czasem tak byle co i multiwitamina
A kremy to tylko na blizny
Faktycznie po tygodniu stwierdzam że w przynajmniej moim przypadku przetwory ostro nasilały trądzik na więcej nie będe spekulować tylko napisze jak będzie do stycznia a puźniej jak by wszystko zeszło
sprawdzę czy np. masakryczna ilośc węgli może powodować jakieś zmiany i czy kofeina ale to jak by miało całkiem zejść nie wiem zobaczymy.
Trzeba czasu
No i z dnia na dzień zawsze jest lepiej