No jakby nie bylo, nunchaku jest jedna z najniebespieczniejszych (i najniepozorniejszyczch - co czyni je jeszcze niebezpieczniejsze) bronii wszech czasow. Sam trenuje juz od hoohoohoo a mozne jeszcze dluzej i umiem nie jedno, ale jeszcze nigdy nie wziolem go ze soba na miasto myslac ze moze bedzie potrzebne w walce. Ale gdyby sie nawet zdarzylo ze zostalbym zaatakowany i mialbym przy sobie sprzet to wyjalbym go dopiero wtedy gdybym wiedzial ze moje zycie lub mojch znajomych jest w bezposrednim niebezpieczenstwie. I zgadzam sie z Crude_B straszenie nie ma sensu. Jak napadnie na Ciebie dwoch lebkow liczacych na latwa kase - takich co mogliby sie wystraszyc to nie warto wyjmowac nunchaku, gra jest nie warta swieczki. Utrata portwela, a kilka latek w pace - kiepski pomysl. Lepiej zasadzic jednemu w maske i w dluga. A jak zatakuje Cie 10 (hmmm to i tak sobnie nie poradzisz
) i wiesz ze bedzie ostro to lepiej zdjac 1-2 zanim zobacza co sie stalo. Bedzie ich mniej i a widok jak rozwalasz ich kumpli wzbudzi wiekszy strach.
Poza tym pomijajac kwestie trwalego uszkodzenia kogos czy tez zabicja - o ile da sie pominac ta kwestie - to przy polskim prawie naprawde mozna sobie przej... zycie za same posiadanie a co dopiero za uzycie. A przy polskim prawie nie liczcie ze przy uzyciu nunchaku uznaja to za obone konieczna.
Reasumujac: Zachecam do treningu - doskonaly relax, dobre cwiczenie sprawnosci i kordynacji i jest sie czym popisac.
Walka z nunchaku - odradzam, w wiekszosci wypadkow lepiej oberwac.
To nie zabawa.
Pomyslcie tylko ze jakby jakis zapalony glina z powolaniem poczytal to forum i zlokalizowal was po IP(ktore
SFD pewenie gdzies przechowoje) to moglby zrobic wam wiazd na kwadrat i wsadzic za posiadanie oraz produkcje nielegalnej broni.
http://nunchaku.prv.pl - strona o nunchaku
Zmieniony przez - the_d w dniu 2003-01-11 15:15:02