Brock Lesnar nie zawalczy na UFC 91??

Brock Lesnar miał stoczyć najważniejszą walkę w swojej krótkiej karierze mma. Brock miał zmierzyć się z Randy Couture na gali UFC 91, która odbędzie się 15 listopada.

UFC.com jeszcze nie potwierdziło wieści o tym, że Brock ma kontuzje - prawdopodobnie nadciągnięcia ścięgna podkolanowego.
Gdyby jednak okazało się to prawdą władze Ultimate Fighting Championship miałyby spory problem. Prawdopodobnie walka Rampage vs Silva została by przeniesiona na listopadową gale.

źródło: mmablog.pl

Oby to była prawda. Liczę, ze jeśli Brock rzeczywiście odpadnie z rozpiski i nie stoczy walki, na którą zdecydowanie nie zasługiwał to władze UFC pomyślą uczciwie i zestawią Coutura z Minotauro. To by była niezła waleczka.

ja jednak chcialbym zobaczyc ta walke, nawet bardzo. no ale coz , walka troche faktycznie z dupy wzieta wiec tragedii nie bedzie.

Brock nie ma kontuzji, to była ściema

Ponieważ ogląam wrestling chciałbym aby Brock walczył i wygrał

Brock nie ma kontuzji, to była ściema - A skąd masz takie info?

THE1ROCK - chyba pomyliłeś forum

Wszystko zaczęło się od tego, że ktoś zadzwonił do Xtreme Couture podając się za Lorenzo Fertiitę i poinformował, że Lesnar doznał kontuzji.Kim Couture udało się ustalić, że całe 280 funtów żywej wagi Brocka jest zdrowe. Całą sytuacje opisuje Josh Gross na Sports Illustrated.

http://sportsillustrated.cnn.com/2008/writers/josh_gross/09/26/affliction.goldenboy/index.html 

Randlemen skorzystałem tylko ze wzmianki o Brock`u żeby wyrazić swoją opinie

Zimin jeśli to prawda co wkleiłeś, to nieciekawie.
Miejmy nadzieję, że dojdzie do walki i Randy wkońcu po przegranej pójdzie na emeryture, bo już mnie nudzi te jego wygrywanie.
No może jeszcze walka z Fedorem.

Tak, czy siak zdaje mi sie, że Randy pozamiata Brockiem octagon.

czy ja wiem, dobrze że Brockowi nic nie jest, chcę, aby wysłał dziadka na emeryture, a o walce z Fedorem nie ma co marzyć.

Marzyć można zawsze