Coś smacznego na masę

Czyli nastawić się na rok tak jak wcześniej mówiłeś ? Od razu zaznaczam, że nie chcę być ważącym 100 kg koksem, tylko mieć fajną rzeźbę tak na ok. 75 kg, więc jeżeli masowałbym 2 lata to mijałoby się to z moim celem no i chcę się pozbyć tego wstrętnego lipo wrrrrrrrr sam widziałeś - paskudna sprawa

wiec musisz sie starac zeby to było na nastepne wakacje a nie na 2011rok jestem wystarczająco zdeterminowany zrobię wszystko, żeby ten cel osiągnąć, a powiedź mi jeszcze, czy mogę sobie pozwolić na takie przyjemności w diecie jak napisane jest wcześniej ??? przy masie oczywiście, redukcją będę się martwił później

Sam sobie przeczysz. Bredzisz o LowCarb'ie a potem o przyjemnościach. Zacznij jeść i ćwiczyć a nie wypisywać bzdury. To czy to będzie rok 2009 czy 2012 nie zależy tylko od Twojego zapału.

teraz ci powiem jak ja bym zrobił

masuje do maja pużniej redukcja i na lato powinno byc ok nastepnie od nowa taki makro cykl.

a na takie przyjemnosci to jak wczesniej koledzy pisali od czasu do czasu bedzie ok

Zmieniony przez - makelroj w dniu 2008-08-27 12:41:25

masuje do maja pużniej redukcja i na lato powinno byc ok nastepnie od nowa taki makro cykl do maja ??? to ile ma trać ta redukcja 2 miesiące ??? nie wiem czy zdąże, ale ponoć u początkujących w pierwszych tygodniach tłuszcz szybko znika Jeżeli będą dobre efekty to oczywiście powtórzę taki mkrocykl i to nie jeden raz. Tylko czy te potrawy są dozwolone
KLEKS potrafię sobie odmówić przyjemności, jeżeli ma to jakikolwiek sens, mówisz tak jakbym trzymał dietę już 2 lata, zrozum, że dpoiero zaczynam

od czasu do czasu bedzie ok tzn. jak często? Raz w tygodniu można? Sam wiesz jak to jest wcinać jedno i to samo non stop

raz w tygodniu możesz sobie pozwolić na coś 'na podbudowanie psychiki'

Mówiliście, że to zależy ode mnie czy będzie to rok 2009 czy 2011, co mam więc zrobić aby skrócić tą drogę i wybrać pierwszą opcję?

ja przeznaczam sobie jeden posiłek w niedziele ja takie różne badziewia

na twoim miejscu nie wybiegał bym tak w przyszłosc z tą redukcją poniewasz do tego czasu mozesz sie wiele nauczyc i robic to po swojemu, ja tylko ci mówie ze ja bym na twoim miejscu przez caly maj i połowe czerwca robił redukcje (zależnie od efettów przedłużam ją do końca czerwca)
ide do pracy wiec wieczorem zobacze co wymysliłes

zdr

OKI narazie dzięki