bjj Bydgoszcz

Barry,to prawda

Saida, udaje ci się łączyć oba style w efektywnym wymiarze?
zobaczymy się jesienią na zawodach?

Oj do zawodów to jeszcze daleko... Tym bardziej,że potrenowałam miesiąc i jest już przerwa wakacyjna.

Czy udało mi się połączyć efektywnie... zależy,co to znaczy efektywnie Mógłbyś uściślić?

efektywnie tzn miec tyle godzin w tygodniu, żeby nie tracić techniki i obcia w judo a jednocześnie mieć postępy w bjj. i najważniejsze, wyrabiać kondycyjnie na obu.
a zawodami się nie martw, do jesieni jeszcze mnóstwo czasu żeby się przygotować. nie jesteś przecież zielona, a w babskiej dywizji w polskim bjj nie ma wysokiego poziomu.

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2008-07-03 00:37:32

Z kondycją nie ma problemu,można powiedzieć,że pod tym względem na bjj odpoczywam
Ogólnie nie jest źle na razie,uważam,że daję radę. Ale też teraz mam wakacje,przed południem tak naprawdę odpowczywam,więc na oba treningi idę stosunkowo świeża. Myślę,że coś konkretniejszego będę mogła powiedzieć,jak już się zaczną normalne zajęcia.

Póki co jest dobrze. W ogóle bardzo przyjemnie się ćwiczy na bjj po treningu judo,kiedy już się jest rozgrzanym.
Choć jest jeden mankament - łapią mnie ogromne skurcza na bjj i nie wiem,jak im zaradzić.

na to nie ma razy innej, niż się dobrze rozgrzewać i rozciągać. spróbuj jakiś magnez jeść, ale nie apteczny tylko chelat magnezu, np ze sklepiku SFD i w dawkach ze 3 razy większych niż zalecane.
skurcze mogą cię też łapać ze zmęczenia (mimo, że go nie czujesz) - po prostu mięśnie protestują, i na to już nie ma rady. tak miałem, gdy robiłem 2 treningi pod rząd.

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2008-07-03 09:43:27

Ale mnie łapią,jak idę na samo bjj też.
Wydaje mi się,że to dlatego,że występują inne ruchy,do których jeszcze nie jestem przyzwyczajona,a organizm prostestuje,ale mogę się oczywiście mylić.
A czemu nie może być magnez apteczny?