Do S.Ambroziaka

"... sprawność sexualna zażywających sterydy jest niższa ..." - skad Wy takie bzdury bierzecie ???

Spice-fajnie, że zadałeś te pytanie-już odpowiadam.

Jeśli jakiś gośc przychodzi do mnie z takim pytaniem-to mu uświadamiam na ile jest to szkodliwe, ale to nie wszystko (wg mnie mocno spłycasz temat i -z całym szacunkiem-idziesz na łatwiznę)-przede wszystkim CHCE by nie brał i POSTARAM się by poznał najpierw ile może uzyskać bez koksu. JAK TO ROBIĘ??- Obiecam mu, że poprowadzę jego trening, dietę i wszystko co związane z kulturystyką-choćby przez okres próbny-w którym bedzie miał szansę przekonać się jakie pokłady drzemią w jego organizmie (a jego zdrowie dostanie szansę na istnienie).
I KONSEKWENTNIE BEDE REALIZOWAŁ OBIETNICĘ.
To jest lepsza metoda, niż od razu doradzać mu jak "bezpiecznie" brac-to PÓJŚCIE NA ŁATWIZNĘ-NAJMNIEJSZĄ LINIĘ OPORU-MASZ CZYSTE SUMIENIE TAK-BO DORADZIŁĘŚ MU PRZECIEŻ JAK ZROBIĆ SOBIE MNIEJSZĄ KRZYWDĘ??

Przpomina mi się tutaj kawał o skinach którzy uratowali starej babci na ulicy zycie-wiesz jak??Przestali ją kopać.....

Jest oczywiście ryzyko, iż kolega nie zaufa nam a jego chęć bycia wielkim TANIM (w jego opinni) kosztem będzie silniejsza od zdrowego rozsadku, ale niestety-dopiero wtedy możesz sobie odpowiedziec, zę przynajmniej się postarałeś....


A co do sztangistów-hmmm... znam wielu, i trójboistów i kulturystów i ogólnie "sportowców"-w tym olimpijczyków.
Czy ich podziwiam-NIE, bo wiem, że to nie tylko ich ciężka praca zaprowadziła ich do wyników, ale "WSPOMAGANIE"

Moje zdanie nie dotyczy tylko kulturystyki, ale całego sportu-szczeglnie wyczynowego-czytaj poprzednią moja wypowiedx w tym temacie.

I na koniec podam motto strony www.doping.pl ,którą kiedyś uruchomię (kiedy już bede dysponował czasem i kompletem materiałów)

"Ruch może zastąpić niemal każde lekarstwo, ale wszystkie leki razem wzięte nie zastąpią ruchu"
:światowej sławy ortopeda- prof. Wiktor Dega.

Aktywność fizyczna (jej wszelkie formy)- co naukowo udowodnione działa korzystnie zarówno na nasze zdrowie fizyczne jak i psychiczne. Im rzadziej jednak ją stosujemy, tym trudniej jest nam zmobilizować się (ZDOPINGOWAĆ) do kolejnych wysiłków/treningów. Receptą na taki stan rzeczy, jak również na prowadzenie zdrowego trybu życia jest stała i regularna aktywność fizyczna-w jakiejkolwiek (byle poprawnej) formie. Udowodniono niezwykle korzystne efekty uzyskane poprzez systematyczną i przemyślaną pracę z obciążeniami (trening siłowy/kulturystyczny).
Trening ten, prowadzony z rozmysłem i wsparty odpowiednią dietą (adekwatną do wykonywanych treningów i trybu życia-pracy), stanowi sam w sobie formę aktywności ruchowej, która prowadzi do poprawy sylwetki, odporności, wydolności organizmu oraz ogólnej siły ćwiczącego.
Jest on również BAZĄ WYJŚCIOWĄ do specjalistycznego, ukierunkowanego treningu niemal wszystkich dyscyplin sportowych.
Na naszej stronie znajdziesz wskazówki, rady i naukowo udowodnione fakty, których poznanie pomoże Ci znaleźć motywację (ZDOPINGOWAĆ SIĘ) do podjęcia i kontynuowania regularnej aktywności fizycznej (w szczególności zaś treningu z obciążeniem).
Dowiesz się, jak się do tego właściwie zabrać, jak-kiedy masz już pewne doświadczenie sportowe-zintensyfikować swój trening, maksymalizować jego efekty, wykorzystać w pełni możliwości swego organizmu.
Postaramy się również nauczyć Cię nowego-zdrowego rozumienia słowa DOPING, by już nie kojarzył się Tobie z zastrzykami i garściami anabolików, ale ze znajdowaniem nowych-właściwych dróg do doskonalenia pracy nad swoim ciałem i umysłem, do wydobywania magicznych pokładów możliwości drzemiących w nas samych, a których tak wielu nie docenia-wybierając drogę "na skróty"- ścieżkę biegnącą na manowce współczesnego sportu-od jednego zastrzyku do kolejnego...
Jeśli chcesz ZDOPINGOWAĆ się do aktywnego życia, do osiągnięcia sukcesu w pracy nad rozwojem własnego ciała-z pewnością znajdziesz tutaj sporo dla siebie.

Zapraszamy do lektury-autorzy. "


Pozdrawiam wszystkich ambitnych-"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail-Moderator Działów:"Trening" & "Dla zupełnie zielonych" & "Z archiwum kulturystyki"
http://www.kulturystyka.pl/atlas/ 

Lord rav - sogacz
dziewuchy nuelubią napuchniętych kolesi z wodą zamiast miesni
pozdrawiam

Piotrek


jak ktos chce mnie zabc to niemam nic przeciwko tylko prosze po sezonie snowboardowym!!!

Ciesze sie Michail, ze postepujesz w ten sposob, tylko wydaje mi sie, ze jezeli taka osoba po miesiacu wspolpracy z Toba bedzie obserwowac jakie postepy w tym czasie odniesli jego koledzy bioracy SAA - i co najgorsze - bedzie twierdzila, ze tamtym kolegom nic powaznego sie nie stalo, to najnormalniej w swiecie podziekuje Ci za wspolprace. Dlatego osobiscie uwazam, ze nalezy mlodym przedstawic CALA prawde odnosnie SAA a nie tylko mowic o ich szkodiwosci, bo oni nie dosc, ze w to nie wierza, to nawet jezeli juz uwierza to i tak sie tym nie przejmuja. Przedstawienie CALEJ prawdy naprawde skutkuje ... wielu rezygnuje - przynajmniej na jakis czas - ze wspomagania farmakologicznego.

Co do mojego sumienia - to tak narazie jest w miare czyste - w sumie to nie zdazylo mi sie jeszcze na forum powiedziec "nie bierz 100 tabletek, na poczatek wez 40". Ale z cala stanowczoscia uwazam, ze jezeli do Dopingu wchodzi nastolatek z zamierem wpakowanie w siebie polowy apteki i zadne z argumentow nie przemawiaja do mlodego osobnika to naszym obowiazkiem jest "doradzic mu jak zrobic sobie mniejsza krzywde". Tak wlasnie postepowal wspomniany przeze mnie Marek Kotanski - po prostu dobrze znal to srodowisko i staral sie dzialac jak najefektywniej.

PS. Co to za profesor ktory przez pojecie "anaboliki" rozumie jedynie SAA (!)

""... sprawność sexualna zażywających sterydy jest niższa ..." - skad Wy takie bzdury bierzecie ???"

nie wiem z własnego doświadczenia czy to bzdura czy nie, nie stosuje zadnego dopingu i nie zamierzam tego robić. Moim zdaniem nie tęty droga, szczególnie jeśli ktoś nie ma aspiracji zawodniczych to nie ma najmniejszego sensu niszczyć sobie zdrowia. Śmieszą mnie ludzie w moim wieku, a nawet młodsi którzy sięgaja po anaboliki. Ostatnio dwóch moich kolegów władowało w siebie metanabol, nie wiem w jakich ilościach, nie wiem czy dobrze rozplanowali cykl (bo nie wiem praktycznie nic na ten temat, jedynie pobiezne artykuly nt. działania i skutków ubocznych z gazet i z portalu), ważne jest, że chcieli osiągnąc niewiadomo co, myśleli, że w pare tygodni uczynią cuda a tu ... właściwie żadnych specjalnych zmian sylwetki (poza perfidnym rozstępem w okolicach klatki jakiego jeden sie dorobił ) nie widać...



...

lord raV - To akurat jest bzdura ! Co do pozostalej czesci Twojej wypowiedzi to mysle tak samo.

Spice-nie zrozum mnie źle-w mojej wypowiedzi nie ma nic osobistego, ani złośliwego.
Zwyczajnie-nasze poglady nieco się różnią-a i to trzeba by przedyskutowac przy jakiejś okazji osobiście-bo Forum nie oddaje pełni problemu

Pozdrawiam wszystkich ambitnych-"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail-Moderator Działów:"Trening" & "Dla zupełnie zielonych" & "Z archiwum kulturystyki"
http://www.kulturystyka.pl/atlas/ 

Ja opowiem się po stronie Michaila, pewnie dlatego że narazie sam nie mam wielkich aspiracji a jedynym moim marzeniem jest uzyskać tak przyziemne i znane wszystkim 50 cm obwodu w ramieniu do czego mi niedaleko zresztą. Od samego pocątku mojej przygody z podnoszeniem cieżarów i z kulturystycznym stylem życia, a nastąpiło to niedawno-obiecałem sobie że nigdy nie bede lał z wiatrem, nigdy nie wybiore drogi na skróty i nie złamie moich postanowień tylko z powodu kryzysu który obserwuję w każdym człowieku przychodzącym na siłownie z zamiarem zbudowania masy mięsniowej bez wspomagania. Dla mnie branie sterydów jest niedopuszczalne jeżeli widzę że bierze je młody człowiek który nie zna jeszcze granic swojej wytrzymałości, jeżeli nigdy nie próbował ich przekroczyć skad moze wiedzieć jakie one są i w którym momencie może sobie powiedzieć "więcej już nie osiągnę" wtedy jedynym sposobem wybicia się i zaistnienia są sterydy, smutne ale prawdziwe. Tacy ludzie nie doświadczają dylematu przed którym stają poważni sportowcy, nie wiedzą jeszcze że doping jest dla nich jedynym wyjściem by przekroczyć pewną granicę, dla nich jest to po prostu droga na skróty, droga którą obierając mogą wyrządzić sobie wielką krzywdę, więc nigdy nie przystanę na doping dla młodzierzy, ale trzeba też mieć świadomość tego że nie wszystkim mozna uświadomić w jak wielkim są błedzie podejmując pochopnie decyzje która powinna być starannie przemyślana i skonsultowana z innymi...nie, dla nich liczy się tylko przyrostm patrzą tylko na pozytyw a nie patrzą na drugą stronę medalu, w takiej sytuacji jedynym wyjściem jest doradzić takiemu jak nie wyrządzić sobie większej krzywdy co robią specjaliści w dziale doping któremu jak zaznaczyłem nie jestem przeciwny jako działowi, jestem przeciwny samej idei stosowania dopingu, ale nie będę potępiał tych którzy starają sie komuś doradzić jak zachować zdrowię a może nawet życie uświadamiając pewne kruczki zwiazane z braniem koksu.
Uważam więc że Gochan, X-VENOM-X, Spice i inni z działu doping wykonują pożyteczną pracę i mimo że nie podoba mi się takie doradzanie młodzierzy to jednak nadal jest lepsze to niż pozwolić im na zrobienie błędu za który zapłacą najwyższą cenę.

"W cierpieniu rodzi się mądrość pozwalająca docenić piękno zycia"

*Dyletant działu "Trening"
*Członek Mafii SFD*
*Etatowy spinacz do papieru w drukarni w Wąchocku*
*Pozatym: Robię projekty katedr i domów, gram w międzynarodowych super produkcjach, anonimowo działam charytatywnie, staram się nie dopuścić do III wojny światowej, podrywam laski i uczę się czytać....
*Nie jestem rasinimistą!Ale! To jest wielkie ale!Jako członek narodowej partii szwabolistycznej wierzę że, Uberleyben, must ge schtammen, zeinreich der podstępnyś Amstrong Jones!

Michail - Ja zawsze jestem chetny do dyskusji bez wzgledu na miejsce, jezeli nadarzy sie okazja aby spotkac sie w szerszym gronie - np. na zlocie SFD - to oczywiscie warto by ta kwestie doglebnie przeanalizowac.

Kruszek - byq, 50cm to ma co druga baba na targu, moze by wiec jakis ambitniejszy rozmiar

HEhe co druga baba na targu hehe, może ty mi zaproponujesz jakieś ciekawe wymiary, zajgaładaj w mój profil i mow co jakie ma mieć wymiary mądralo

"W cierpieniu rodzi się mądrość pozwalająca docenić piękno zycia"

*Dyletant działu "Trening"
*Członek Mafii SFD*
*Etatowy spinacz do papieru w drukarni w Wąchocku*
*Pozatym: Robię projekty katedr i domów, gram w międzynarodowych super produkcjach, anonimowo działam charytatywnie, staram się nie dopuścić do III wojny światowej, podrywam laski i uczę się czytać....
*Nie jestem rasinimistą!Ale! To jest wielkie ale!Jako członek narodowej partii szwabolistycznej wierzę że, Uberleyben, must ge schtammen, zeinreich der podstępnyś Amstrong Jones!