Jak wyszczuplic talie? Blagam pomozcie!

No widzisz obijam się ostatnio i juz napisalem zeby ktos bardziej obowiązkowy mnie zmienił !

* * * Ultimus Inter Pares * * *

Hi Wszystkim
Serdeczne dzieki za pomoc. Stosujac sie do Waszych wskazowek musze sie Wam pochwalic ze juz schudlam 1,5 kg. Jeszcze poltora i bedzie o.k.
do tego samopoczucie mam super. Cwicze 5 razy w tygodniu po 40 min i jazda na rowerku po godzince do tego dieta ktora mi podaliscie.
Dla chcacego nic trudnego a do tego jeszcze przy tak fachowej pomocy jak mozna nie schudnac!
Z tego co wiem to spalanie tluszczyku w talii i na brzuchu jest bardzo trudne i pewnie zajmie mi to jeszcze troche czasu?
Ludzie sluchajcie ich rad . Oni naprawde wiedza o co w tym wszystkim chodzi!
Dzieki forum i Wam wiele ludzi moze uniknac tak powaznych chorob jaka jest bulimia czy anoreksja.
Wielkie buziaki dla Wszystkich . Do uslyszenia. PA
Pytanko do Amazone . Jak dlugo bylas w Stanach? Czy z czasem Twoj organizm sie przystosowal do innego jedzenia i klimatu?
Czy juz na czas pobytu tutaj bede musiala bardzo sie pilnowac i uwazac na to co jem ( gdy bylam w Polsce jeszcze nie cale pol roku temu) nie musialam o tym wcale myslec).

Zgadza sie. Zeby uzyskac dobre rezultaty nalezy naprawde systematycznie cwiczyc i nie zrazac sie chwilowymi niepowodzeniami. Czesto pomimo iz spada waga brzuch dalej nie prezentuje sie tak jak bysmy sobie tego zyczyli,zwlaszcza jesli ilosc tkanki tluszczowej w tych okolicach przed rozpoczeciem cwiczen byla spora. Dlatego zeby moc cieszyc sie piekna talia potrzba cierpliwosci i wytrwalosci w dazeniu do celu ale efekty sa tego warte.
Zycze sukcesow

* * * Ultimus Inter Pares * * *

<imgs src="../../buziaki/17.gif" align=middle>

Si2uiel, NIE!!!!!!! Nie moze tak byc, skladam absolutny sprzeciw.
Nikt nie może Cię zastąpić!
Zaraz pójdę wypowiedzieć się w Twoim poście <imgs src="../../buziaki/1.gif" align=middle>


Kanada: cieszę się bardzo że widzisz efekty <imgs src="../../buziaki/14.gif" align=middle> Super, tak trzymaj!
Ja byłam w Stanach króciutko, jakiś miesiąc - więc mój organizm nie zdążył się na szczęście do niczego przyzwyczaic <imgs src="../../buziaki/1.gif" align=middle>
Acha, niestety tak jak pisze Si2uiel - brzuszek jest najtrudniejszy do "zrobienia", nie poddawaj się a na pewno osiągniesz swój cel <imgs src="../../buziaki/31.gif" align=middle>

Pozdrawiam! I ponownie protestuję!


"Lubię pracę... praca mnie fascynuje... Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami..."

:) Co za zdecydowanie ! Boje sie cokolwiek powiedziec ;)

* * * Ultimus Inter Pares * * *

I SŁUSZNIE!!!!
<imgs src="../../buziaki/14.gif" align=middle>

Bo jedna jest tylko racja i to moja racja.... Bo nawet jak jest Twoja, to moja jest mojsza niż Twojsza. Bo moja racja jest racja najmojsza!!! <imgs src="../../buziaki/15.gif" align=middle>

Pozdrawiam!

"Lubię pracę... praca mnie fascynuje... Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami..."

O prosze, widze ze klasyke polskiego kina komediowego masz takze opanowaną W takim razie nie ma już płaszczyzny na której mógłbym z Tobą konkurować

* * * Ultimus Inter Pares * * *

tiaaaa....... z wyjątkiem fitness i odżywiania <imgs src="../../buziaki/1.gif" align=middle> <imgs src="../../buziaki/7.gif" align=middle>

"Lubię pracę... praca mnie fascynuje... Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami..."

Grrrrr . . . Sypiasz Ty czasami ?

* * * Ultimus Inter Pares * * *

Jasne <imgs src="../../buziaki/14.gif" align=middle> Mniej-więcej tyle co Ty <imgs src="../../buziaki/15.gif" align=middle> <imgs src="../../buziaki/5.gif" align=middle>

"Lubię pracę... praca mnie fascynuje... Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami..."