Z Kępna wyjechaliśmy o godzinie 12.30 . Ekipa mała, ale własna, tzn. ja(Vieira) mój tatuś Andrew i 3 kumpli
Droga przebiegła lajtowo, wkoncu niedziela mały ruch na drodze, sprawił,ze o godzinie 14.30 bylismy już w Chorzowie.
Jak na miasto przygotowujace sie do Euro 2012 Chorzów musi poprawić miejsca przeznaczone do parkingu. Kierujacy ruchem skierowali Nas do ślepej uliczki. 45 minut mineło Nim znaleźliśmy miejsce. Spory kawałek od stadionu.
o 15.30 dotarliśmy pod stadion, z racji tego,ze bilety już kupione kierowalismy sie ku wejsćia "korona". Nie wiem czemu, ale ludzi z trabkami i flagami na kijach nie wpuszczali. Naszczescie Nas to nie dotyczyło.
15.45 zasiedliśmy na trybunie. Już na pierwszy rzut oka rzuciło sie ze trybuna dwu-pietrowa nie zapełniona, za to prawa strona cała pełna
Wielkie brawa dostały dzieci z uposledzeniem umysłowym które wchodziły wraz z piłkarzami, pierwszy raz sie z takim czymś spotkałem
Hymn... niezapomniana sprawa, kilkadziesiat tysiecy ludzi stoi z podniesionymi szalikami i śpiewa Mazurka Dąbrowskiego
Mecz jak mecz, pierwsza połowa przespana przez Naszych, zaczeło sie jak w pamietnym meczu z Kolumbia, ale naszczescie Ebi zerwał na skrzydle i wywalczył karnego. Jakie było rozczarowanie na trybunach kiedy "Magic" podał piłke bramkarzowi.Odziwo obyło sie bez wiekszych gwizdów w strone piłkarza.
Potem piekna akcja całego zespołu i Jacek Krzynówek strzela wyrównujaca bramke, euforia na trybunach, od razu wszytskim mimo strasznego upału zachciało sie śpiewac
W drugiej połowie warte zanotowania było wejscie Rogera. El Polaco dostał duze brawa na wejsciu, a po kilku naprawde dobrych zagraniach, trybuny po raz pierwszy skandowały: Roger...Roger...
Kibice zadowoleni z gry Polaków dlatego po koncowym gwizdku mimo remisu 1-1 były same brawa
Na końcu gdy wychodziłem z stadionu, jeden kibic, udzialał wywiadu dla stacji TVN i na koncu redaktor go sie pyta: a jakie sa pańskie typy na euro?
a kibic na to spokojnym głosem:
- ***ać policje...dziekuje.
Sam redaktor wybuchł smiechem nie mówiac o rzeszy kibiców, którzy byli wokoł nich
z Chorzowa wydostalismy sie koło 19 godziny, powrót do Kepna godzina 21.30
Wyjazd jak najbardziej na + . Teraz pozostaje czekac na Euro
Prosze o niewpisywanie sie przez chwile, wrzuce zdjecia
juve!!!