Po co mi ostatni post jak moge mieć nazwe - wojt spam %-)

Ja sobie chodze normalnie tylko że oni byli niscy i w koszulkach a ja w bluzie a w bluzie wyglądam na większego

wogole ja niewiem, nie mozna patrzec ze ktos wiekszy to sie dobrze bije. gowno prawda, nie ma co sie takich bac, tylko probowac sil

a przegrac z wiekszym to nie wstyd

Chyba ich brak.

też właśnie mnie cos takiego dziwi, idzie jakiś zalany gnój a kumpel "pewnie sie dobrze na******la" co ma ****a masa do umiejętności?

A i tak na to leje się tym nie przejąłem wogule.
Bo mam za***isty humor ostatnio.

dokładnie
Co z tego ze wielki jak pewnie szybkosc i technika lezy i psycha słaba

hehe znam takiego kolesia koksa - kiedyś z nim ćwiczyłem, który zanim się trzaskał to lubił wiedzieć ile przeciwnik ma w łapie - jak była mniejsza chociaż o pół centymetra od jego bica to ruszał do boju pewny zwycięstwa

http://sulig-brd4life.wrzuta.pl/audio/5DYihsxUEa/2.symphony_in_x_major

dobry rap

Ja tam nie patrzałem że się dobrze naparza tylko na jego wygląd bo własnie nie był ulany tylko za***istą rzeźbe prezentował a z widzenia to go znam i 2 lata temu to był chudzielec i nawet z nim gadałem to był miły a tera pewnie w łbie mu się poprzestawiało.

Dandyk