Mam do was pytanie co robic?
W 3 tygodniu brania susty zacząłem brać tamox - 1 tabl dziennie
I tak jak w 2 tygodniach waga poszła o 3 kg tak po rozpoczęciu kuracji tamoxem waga się zatrzymała.
Zauważyłem małe objawy ginekomasti ale po 3 tabletkach tamoxa objawy ustąpiły. W czwartek miałem wziąść 4 tabletkę tamoxu ale nie wziąłem. W piątek i dziś tez nie brałem tamoxu. Ginekomastia się nie powiększa a waga w porównaniu z piątkiem tydzień temu spadła o 1kg.
I nie wiem co robić, czytałem w necie że tamox (nolvadex) może zatrzymać efekty susty, w sumie bez sensu się kłuć kiedy masa w miejscu stoi. Wszystkie cykle które widziałem z sustą to zawsze jest nolvadex nieraz od początku cyklu.
Dotarłem też do informacji że nolvadex trzeba dawkować wg własnych właściwości - jedni potrzebują większe dawki, inni mniejsze a jeszcze inni nawet nie muszą brać.
I w sumie jestem w kropce, brać czy nie brać? Może brać co drugi dzień, a może codziennie po pół tabletki, a może wcale przez np 4 - 5 tygodni a potem znowu przez 3--4 dni aby zlikwidować ginekomastie.
Susty mam na 10 strzałów z czego 3 już poszły, 4-ty będzie w poniedzialek.
Bardzo liczę na waszą pomoc. Z góry dziękuję.
I oczekuję odpowiedzi.
PS. Co do diety to jest OK, suplementy i witaminki też. Wychodzi prawie 3g białka na kg masy więc nie zamało. reningi też są odpowiednio dobrane, mam prawie 16 lat treningu za sobą.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce ..... w bicepsie