Tylko problem z palka jest taki ze nie jest zabardzo praktyczna bo moze ci ja ktos wyrwac i jeszcze nia dostaniesz (chyba ze ktos umie nia dobrze walczyc)
Wedlug mnie najlepsze sa male zeczy ktore mozna wzmocnic uderzenie.
Kastet jest bardzo dobry a jak ktos cwiczy cos to mozna miec i 2 na lewa i prawa reke i wtedy mozna niezle przylozyc. Tylko no wlasnie prawo.
Z drugiej strony mozna miec kawalek zelastwa czy monet w reku zeby wzmocnic uderzenie ale to tez moze wyleciec.
Slyszalem tez o paralizatorach ( sa legalne) ale tez tanie zwykle to ponoc lipa bo wcale nie pralizuja po oderwaniu (niemowie o tych od 3-6k) ,a noze to za brutalne wiec niema nawet oczym mowic.
Ciekawe jakby sobie zrobic takie rekawiczki (jak do roweru z wszytymi malymi metalowymi sztabami (tylko chodzic w nich caly czas to tez paranoja )
to by bylo dobre hehe
A no i sa te pistolety na srut ale to raczej tez marne bo zaslaby odrzut i tym tylko jeszcze bardziej wkurzy sie przeciwnika.
Sa jeszcze gazy/zele ale tutaj trzeba trafic w odpowiednie miejsce i czasem pogoda moze popsuc szyki.
Niestety to co legalne w tej chwili srednio sie nadaje praktycznie do samoobrony.
Dobra sprawa byloby nauczenie sie np walki bronia ale to wszystko wymaga czasu
Zmieniony przez - Gumis777 w dniu 2008-03-31 16:59:54