jesli dobierasz sprzet baaaardzo ciasny to ryzyko pekniecia jest ... chociaz osobiscie nie widziałem zeby pekła, a kumpel bardzo ciasne koszule bierze. Ja mam swoją koszule od sierpnia 2005roku.. szwy juz ledwo trzymaja... nitki wystaja... ale dalej moge wyciskac duze ciezary bo nie jest ciasna (jest idealna - sam ją zakładam).
...
Napisał(a)
powiem Ci tak...
jesli dobierasz sprzet baaaardzo ciasny to ryzyko pekniecia jest ... chociaz osobiscie nie widziałem zeby pekła, a kumpel bardzo ciasne koszule bierze. Ja mam swoją koszule od sierpnia 2005roku.. szwy juz ledwo trzymaja... nitki wystaja... ale dalej moge wyciskac duze ciezary bo nie jest ciasna (jest idealna - sam ją zakładam).
jesli dobierasz sprzet baaaardzo ciasny to ryzyko pekniecia jest ... chociaz osobiscie nie widziałem zeby pekła, a kumpel bardzo ciasne koszule bierze. Ja mam swoją koszule od sierpnia 2005roku.. szwy juz ledwo trzymaja... nitki wystaja... ale dalej moge wyciskac duze ciezary bo nie jest ciasna (jest idealna - sam ją zakładam).
...
Napisał(a)
Nie mam chyba nic do dodania w tej kwestii.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
"..im Bewußtsein der Verantwortung vor Gott oder vor dem eigenen Gewissen.."
robie formę na euro 2012
potrzebujesz pomocy - pisz.
...
Napisał(a)
****owo sie zaczeło, ale dobrze skończyło
powiem jeszcze tak: sprzet nie gwarantuje bezpieczenstwa, ale je jednak poprawia przy poprawnym wykonaniu boju (bo zakładamy, ze bez i w wykonujemy poprawnie). Głupi przykład ... wstawałem cwierc tony, a sciegna naciagałem bez sprzetu na 160-170kg.
powiem jeszcze tak: sprzet nie gwarantuje bezpieczenstwa, ale je jednak poprawia przy poprawnym wykonaniu boju (bo zakładamy, ze bez i w wykonujemy poprawnie). Głupi przykład ... wstawałem cwierc tony, a sciegna naciagałem bez sprzetu na 160-170kg.
...
Napisał(a)
Z tymi kontuzjami to jest roznie, jak pisal Kuba bez sprzetu mial kilka kontuzji, w sprzecie zadnej. Mam kumpla na silce ktory mial maly wypadek podczas przysiadu. Mianowice robil przysiady w samym kaftanie (z zalozonymi szelkami) bez tasm na kolanach, za malo wciagnal kostium na tylek, myslal ze mu sie sam ulozy. I podczas schodzenia w dol kostium wystrzelil mu biodra do przodu, polecial na plecy, zlapalismy go, ale ponadrywal sobie wiezadla w stawac skokowych. Ten sam zawodnik gdzies 2 miesiace pozniej w supraslu krzywo stanal podczas wychodzenia do przysiadu i noga zaczela mu sie skladac do srodka. Ale dzieki tasmom na kolanach zdolal sie obronic.
Co do pekajacych koszulek to moze sie to zdarzyc, ale bez koszulki znacznie rosnie ryzyko zerwania miesnii (np piersiowego).
W IPF sprzet jest dozwolony, a skoro jest dozwolony to trzeba go uzywac jesli chce sie wygrywac. Mam kumpla, ktory kiedys byl przeciwnikiem sprzetu, ale poniewaz chcial wygrywac zaczal uzywac sprzet. Teraz odnosi sukcesy na arenie miedzynarodowej, trenuje w sprzecie zeby nauczyc sie go jaknajlepiej wykorzystywac.
Co do pekajacych koszulek to moze sie to zdarzyc, ale bez koszulki znacznie rosnie ryzyko zerwania miesnii (np piersiowego).
W IPF sprzet jest dozwolony, a skoro jest dozwolony to trzeba go uzywac jesli chce sie wygrywac. Mam kumpla, ktory kiedys byl przeciwnikiem sprzetu, ale poniewaz chcial wygrywac zaczal uzywac sprzet. Teraz odnosi sukcesy na arenie miedzynarodowej, trenuje w sprzecie zeby nauczyc sie go jaknajlepiej wykorzystywac.
III miejsce w MP 2009r, 2011r
II miejsce w PP w WL 2009r, 2010r
...
Napisał(a)
no ale widzisz.. sam przyznałes: "miał nie do konca załozony kaftan bo myslał, ze mu wejdzie"
dlatego ja tam nie lubie robic siadów w samym kaftanie lub w samych bandazach - wszystko albo nic
Zmieniony przez - Kuba_SnK w dniu 2008-01-20 22:59:51
dlatego ja tam nie lubie robic siadów w samym kaftanie lub w samych bandazach - wszystko albo nic
Zmieniony przez - Kuba_SnK w dniu 2008-01-20 22:59:51
...
Napisał(a)
Dokladnie, to byl blad. Mi zdaza sie robic siady w samych tasmach, ewentualnie w tasmach i kostiumie bez zalozonych szelek, ale to tylko 1 seria przejsciowa przed seriami w sprzecie. Natomiast nigdy nie robie przysiadow w kaftanie bez tasm.
III miejsce w MP 2009r, 2011r
II miejsce w PP w WL 2009r, 2010r
...
Napisał(a)
Pozwolę sobie dołączyć sie do dyskusji.
Ja również uważam że wszelkiego rodzaju triki ułatwiające poszczególne boje powinny być zabronione !!! Mam tu na myśli nie tylko kostiumy do poszczególnych boi, bandaże, ect. ale również dziwne (przynajmniej dla mnie) techniki np. mostek. Pas owszem, jeżeli ma nam zabezpieczyć kręgosłup - proszę bardzo. Podobnie bandaże na nadgarstki. Ale zwróćcie uwagę że nie pomogą nam one podnieść ani 1kg więcej.
Co innego koszuki i całe kostiumy. Od pewnego czasu trenuję (może to za duże słowo) trójbój silowy i bylem kilka razy świadkiem zakładania np. koszulki do wyciskania. Dwóch największych chlopów z siłowni wciąga na trzeciego, równie dobrze zbudowanego malutką koszulkę. Jęczą przy tym i sapią. Cała operacja potrafi trwać nawet 5 minut a po niej koleś w koszulce jest tak znęczony jak po kilku solidnych seriach. Gdzie tu logika ???
Wynik i owszem, potrafi wzrosnąc o 20-30kg, tylko po co ???
Załóżmy nawet, że uda nam się wygrać zawody i wycisnąć np. 200kg.
Idziemy z kilkoma kumplami i przechodzimy kolo siłowni. Chcąc się pochwalić próbujemy sił, powiedzmy 180kg a mimo to sztanga wciąż jest za ciężka. I jak to jest pytają nieobeznani w temacie kumple??? 200kg, przecież 180 zrobiło ci kuku...
Wiem że takim pier... nic nie zmienię ale zgadzam się z założycielem wątku, TROJBÓJ SIŁOWY POSZEDŁ W ZŁĄ STRONĘ...
Ja również uważam że wszelkiego rodzaju triki ułatwiające poszczególne boje powinny być zabronione !!! Mam tu na myśli nie tylko kostiumy do poszczególnych boi, bandaże, ect. ale również dziwne (przynajmniej dla mnie) techniki np. mostek. Pas owszem, jeżeli ma nam zabezpieczyć kręgosłup - proszę bardzo. Podobnie bandaże na nadgarstki. Ale zwróćcie uwagę że nie pomogą nam one podnieść ani 1kg więcej.
Co innego koszuki i całe kostiumy. Od pewnego czasu trenuję (może to za duże słowo) trójbój silowy i bylem kilka razy świadkiem zakładania np. koszulki do wyciskania. Dwóch największych chlopów z siłowni wciąga na trzeciego, równie dobrze zbudowanego malutką koszulkę. Jęczą przy tym i sapią. Cała operacja potrafi trwać nawet 5 minut a po niej koleś w koszulce jest tak znęczony jak po kilku solidnych seriach. Gdzie tu logika ???
Wynik i owszem, potrafi wzrosnąc o 20-30kg, tylko po co ???
Załóżmy nawet, że uda nam się wygrać zawody i wycisnąć np. 200kg.
Idziemy z kilkoma kumplami i przechodzimy kolo siłowni. Chcąc się pochwalić próbujemy sił, powiedzmy 180kg a mimo to sztanga wciąż jest za ciężka. I jak to jest pytają nieobeznani w temacie kumple??? 200kg, przecież 180 zrobiło ci kuku...
Wiem że takim pier... nic nie zmienię ale zgadzam się z założycielem wątku, TROJBÓJ SIŁOWY POSZEDŁ W ZŁĄ STRONĘ...
prócz kobiet i dzieci(...)
...
Napisał(a)
dlatego ja zawsze tlumacze, ze robie w sprzecie
"Pas owszem, jeżeli ma nam zabezpieczyć kręgosłup - proszę bardzo. Podobnie bandaże na nadgarstki. Ale zwróćcie uwagę że nie pomogą nam one podnieść ani 1kg więcej." - tu sie mylisz... nawet nie wiesz ile sam pas moze dodac
"Pas owszem, jeżeli ma nam zabezpieczyć kręgosłup - proszę bardzo. Podobnie bandaże na nadgarstki. Ale zwróćcie uwagę że nie pomogą nam one podnieść ani 1kg więcej." - tu sie mylisz... nawet nie wiesz ile sam pas moze dodac
...
Napisał(a)
Pas mi daje z +30-50kg do ciągu....szczegolnie przy mojej paskudnej technice. W przysiadzie z +20kg.
Polecane artykuły