PŚ w Skokach Narciarskich 2007-08

Trzech Polaków: Adam Małysz, Kamil Stoch i Marcin Bachleda wystąpi w drugim konkursie 56. Turnieju Czterech Skoczni na nowym obiekcie w Garmisch-Partenkirchen.
W kwalifikacjach najlepiej spisał się Adam Małysz, któremu skok na odległość 132,5 m (nota 129,0 pkt.) dał drugie miejsce - nie uwzględniając zawodników mających zapewniony udział w konkursie (czołowa "10" Pucharu Świata). Czterokrotnego mistrza świata wyprzedził tylko Martin Koch (133,5 m - 129,3 pkt.). Najlepszą odległość, 135 m, uzyskał Dmitrij Wasiliew, jednak sędziowie nisko ocenili styl Rosjanina (nota 128,5 pkt.).

Bardzo dobrze zaprezentował się także Kamil Stoch - 126,5 m; 115,2 pkt. - 13. miejsce. W pierwszej serii weźmie udział również 36. w kwalifikacjach Marcin Bachleda (120,5 m; 102,4 pkt.).
Do konkursu nie zakwalifikował się Maciej Kot, który uzyskał zaledwie 115,5 m (93,4 pkt.) i został sklasyfikowany na 50. miejscu (w stawce 65 skoczków).

Spośród zawodników, którzy o udział w konkursie nie musieli rywalizować w kwalifikacjach, najdalej poszybował lider klasyfikacji generalnej PŚ i Turnieju Czterech Skoczni - Thomas Morgenstern (133,5 m). Dalej od Adama Małysza skoczył jeszcze Szwajcar Andreas Kuettel (133 m).

Pierwsza seria konkursu rozpocznie się o godz. 13:45. Organizatorzy zrezygnowali z przeprowadzenia rywalizacji systemem KO i do finału awansuje najlepsza "30".

Źródło: Onet

Adam znowu dobrze na treningach i w kwalifikacjach, oby tylko nie powtórzyło się to co w Oberstdorfie za 40 minut początek konkursu

noo narazie dobrze jest !!!oby było tak dalej a malysz wpadnie w rytm i będzie gitara

Szkoda, chciałem wygranej Ahonena, Schlieriemu powiało i ustanowił rekord. Adam najlepsze miejsce w sezonie ale mogło być lepiej. Fajny wywiad był ze Stochem

dobrze jest,oby do przodu ale 2 skok malysza mógł by być trochę lepszy

Ta ostatnia grupa na pewno miała inne warunki aniżeli te które miał Gregor, tylko Ahonen skoczył dobry skok, reszta skakała przyzwoicie ale bez rewelacji, na początku śmiałem się z tego co mówił Kamil: ' wiatr wypatrzy wyniki zawodów' no i faktycznie wypatrzył.

Brawo Adam


Morgerstern zawiódł
ale przeciez nie mozna wygrywac wszystkiego i wszedzie


Adam Małysz narzekał ostatnio na niskie noty sędziowskie. Czy pan się z nim zgadza? - Tak, jestem zaskoczony tymi notami. Ja w ogóle nie rozumiem decyzji sędziów – mówi trener naszych skoczków Hannu Lepistoe.
- Jeden ocenia skok na 19 punktów, drugi na 17, pierwsza nota oznacza bardzo ładny skok, druga dostateczny. Moim zdaniem jedyny sposób rozwiązania problemu to zlikwidowanie ocen. Należałoby dodawać wyłącznie odległość, ale pewnie Norwegowie będą mieli inne zdanie. Przy obecnym rozwoju techniki można już mierzyć skoki z dokładnością do 10 cm, więc czemu nie spróbować? Poza tym sprawdziliśmy: wyrzucenie not za styl nie wpływa bardzo na kolejność w konkursach – dodał Fin.

Więcej w "Rzeczpospolitej"




Zmieniony przez - Grubmen w dniu 2008-01-03 10:31:25

Noc w Innsbrucku nie przyniosla wielkich zmian w pogodzie. Nad skocznią Bergisel nadal wieje niemiłosiernie, a prognozy przewidują, że w wiatr będzie dziś osiągał nawet 160 km/h.

Spotkanie jury konkursu o godzinie 11:00 nie przyniosło dobrych wieści, wiatr nadal był zbyt silny, aby można było skakać. Godzinę później obradowali kapitanowie ekip i podjęli decyzję, że skakanie dziś w Innsbrucku nie jest możliwe.

Zawody w Innsbrucku zostały odwołane, i przeniesione do Bischofshofen. Taka sytuacja ma miejsce po raz pierwszy w historii Turnieju Czterech Skoczni!

Nowy program na Bischofshofen przewiduje dwa konkursy skoków - w sobotę oraz w niedzielę. Zawody mają rozpocząć się o godzinie 16-tej, a na 13:00 zaplanowano treningi i kwalifikacje.

PROGRAM ZAWODÓW W BISCHOFSHOFEN:
Sobota, 05.01.2008
13:00 - Oficjalny trening i kwalifikacje
16:00 - Pierwsza seria konkursowa (bez systemu KO)

Niedziela, 06.01.2008
13:00 - Oficjalny trening i kwalifikacje
16:00 - Pierwsza seria konkursowa (bez systemu KO)

Źródło:skijumping

tak więc dzisiaj skakaniu nie będzie, zobaczmy co się jutro będzie działo

Szkoda, że tym razem tradycja przegrała z pogodą.

Może skocznia Bischofshofen okaże się szczęśliwa dla Polaków.

Konkurs Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku został odwołany. Na Bergisel nadal wieje silny wiatr, który uniemożliwia rozegranie zawodów.
- Odwołanie konkursu to dobra wiadomość dla Adama Małysza. Każdy dzień odpoczynku dla Adama jest na wagę złota i działa na jego korzyść. Mam nadzieję, że już w Bischofshofen nasz skoczek zaprezentuje wielką formę - Apoloniusz Tajner, prezes Polskiego Związku Narciarskiego.

Źródło:Onet

Zobaczymy czy sprawdzą się słowa Tajnera, Adam wg. mnie dobrze się w Ga-Pa zaprezentował, skocznie w Bischofshofen też zdaje się lubi i jeszcze chcę dodać, że następne zawody odbędą sie w Val die Fiemme, tam gdzie Adam zdobył 2 złote medale MŚ i powszechnie wiadomo, że to jedna z jego ulubionych skoczni, tak więc powinno być dobrze

Sobotni konkurs Puchar Świata w skokach w austriackim Bischofshofen (HS-140), w ramach Turnieju Czterech Skoczni wygrał prowadzi Fin Janne Ahonen, który skoczył 139,5 i 138 metrów (282,5 pkt). Fin został nowym liderem turnieju. Było to 33. zwycięstwo Ahonena w PŚ w karierze.
Drugie miejsce w Bischofshofen zajął w sobotę lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Austriak Thomas Morgenstern, który skoczył 132 i 138 metrów (271,4 pkt). Miejsce na podium wywalczył także Szwajcar Simon Ammann - 126,5 i 139 metrów (259,4 pkt).

Adam Małysz skoczył 130,5 i 128 metrów (244,3 pkt) i uplasował się na 9. miejscu. Kamil Stoch osiągnął 122,5 i 122,5 metra (216 pkt) i zajął 25. miejsce.
16-letni Maciej Kot, który nie wszedł do serii finałowej został sklasyfikowany na 41. miejscu. Jeszcze w kwalifikacjach odpadł czwarty z reprezentantów Polski Marcin Bachleda.

W niedzielę kolejny konkurs w Bischofshofen.

Źródło: Onet

Bardzo ciekawe i emocjonujące zawody. Janne pokazał prawdziwą klasę, jeśli jutro będą takie same warunki jak dziś to Ahonen wygra TCS po raz 5. Schlierenzauer o dziwo słabiej, myślę, że jutro może się odegrać, Morgenstern zajął 2 miejsce, dobrze skakał jednak nie miał szans z Janne, Adam dalej nie może oddać dwóch równych skoków, ale myślę, że z czasem się to zmieni. Warte zauważenia jest to, że Kamil Stoch znowu wszedł do 30.