Szacuny
1
Napisanych postów
26
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
2854
Fedor jest najlepszym fighterem mma, co udowadnia w każdej walce.
Nie zapominajmy, że była to walka pokazowa, przez co były zmienione zasady(zakaz używania kolan, o miało być atutem Choia...).
Jakoś nie uważam Hong Man Choia, za dobrego zawodnika, prawie zerowy parter i stójka też słaba. Jedynie jest duży, ale Bob Sapp, też jest i co z tego...
Semmy Shilt zapowiada walczyć mma, no cóż zobaczymy czy Ci "duzi chłopcy" zamieszają w czołówce HW...
Szacuny
68
Napisanych postów
5820
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
42644
Nie zapominajmy, że była to walka pokazowa, przez co były zmienione zasady(zakaz używania kolan, o miało być atutem Choia...).
A nie dlatego ze byla zbyt duza roznica wagi?
JA nei uwazam Choia za dobrego zawodnika ten duzoglowy mutant to porostu MUTANT i moze byc dobry w sensie wygrywac przez to walki jak parter poprawi bo porostu jego wielki atut wzrost.
Chicalbym zeby Semmy trafil na kogos pokroju Fedora w MMA i dostal porzadnie wpier** hehe.
Szacuny
1
Napisanych postów
26
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
2854
Tak, zakaz użycia kolan wprowadzono ze względu, na dużą różnicę w wadze, ale przecież w normalnej walce, jak np o pas, takiej argumentacji by nie uwzględniono i walka odbyłaby się na normalnych zasadach...
Szacuny
11150
Napisanych postów
51581
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Nikt nie lubi Goliata. Prawie każdy kibicuje mniejszemu.
Osobiście też mnie irytuje jak walczy Schilt albo Choi. Każdy sobie w myśli przeklina - jak tu z takim uczciwie walczyć? Nawet przy staredown'ie można im nawyżej w klate groźnie spojrzeć.
Ale nic do nich nie mam. To nie są typowe 'freaki' jak np Giant Silva, tylko goście z techniką (szczególnie Schilt - ale koreańca też intensywnie szkolą). NAturalne jest, że skoro są olbrzymi to po prostu muszą być odpowiednio wolniejsi i gorzej skoordynowani! Więc jeżeli wygrywają to chwała im za to.
Szacuny
1
Napisanych postów
63
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
4351
Oj przesadzacie z tą różnicą wagi. Fedor pomimo niezbyt imponującego wzrostu (182cm) ważył w dniu walki Choiem 106 kg przy 160kg rywala. Różnica to 54kg, a nie ponad 70kg jak niektórzy twierdzili. Od siebie dodam, że nie spodobał mi się pomysł aby zabronić Koreańczykowi używania kolan. Owszem różnica wagi i wzrostu miażdżąca, ale walka odbywała się na zasadach MMA, które i tak były bardzo korzystne dla Fedora. Wg. mnie taka walka w ogóle nie miała sensu i nie wniosła nic do tego sportu, ale jeśli już się odbyła to organizatorzy powinni zostać przy zasadach MMA i nie wtrącać dodatkowych restrykcji wyraźne dyskryminujących jednego z zawodników.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51581
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Generalnie widać w walce dużą przewagę siły Koreańczyka, i chyba tylko to stanowiło problem dla Fiodora. Tak jak już ktoś wyżej pisał, zrobił swoje i poszedł, kolejna udana walka na jego koncie, i dobra forma, o która się tak bardzo obawiałem po długim okresie bez żadnej walki. Oby tak dalej, teraz pozostaje czekać na walkę z kimś naprawdę z górnej półki, tylko z kim, jak on już z wszystkimi najlepszymi wygrał?
Tak na poważnie to czekam na walke Emelianenko - Couture.