Telewizja Polska przez najbliższe trzy sezony nie będzie transmitować na żywo spotkań piłkarskiej Orange Ekstraklasy. Powalczy jedynie o możliwość pokazania bramek w swoich programach informacyjnych. Wielkim faworytem przetargu jest Canal Plus, bo wszystko wskazuje na to, że dogadał się z Telekomunikacją Polską - pisze "Przegląd Sportowy".
Na mocy ustaleń Canal Plus z każdej ligowej kolejki na żywo pokazywałby trzy mecze, a pozostałe pięć spotkań można byłoby obejrzeć za pośrednictwem tzw. liveboxów.
W piątek minął termin składania ofert na prawa telewizyjne do piłkarskiej pierwszej ligi. Kontrakt ma obowiązywać od lipca 2008 do czerwca 2011 roku. W środę dowiemy się, kto w zalakowanej kopercie zaproponował najwyższą kwotę.
Na razie wiadomo, że z wielkiego wyścigu zrezygnowała telewizja publiczna, która uznała, że nie ma szans w starciu z komercyjnymi stacjami. TVP nie zdecydowała też ubiegać się o pakiet, który podobno był przygotowany specjalnie dla niej: daje on prawo do pokazania na żywo czterech meczów w sezonie.
Z bitwy o Orange Ekstraklasę zrezygnował koncern Ruperta Murdocha, do którego należy TV Puls, zaś TVN jest zainteresowany emisją magazynu ligowego. Wielkimi faworytami są zatem Canal Plus i Polsat, ale notowania tego pierwszego stoją znacznie wyżej.
Fajnie by było jak by Polsat wygrał tą walkę, jednak wydaje mi się, że wielkich szans to oni nie mają