K-1 WORLD GP 2007!

Panowie ale to jest takie tylko gadanie.Choi tez ma jeszcze wieksza przewage warunkow fizycznych i jakos nie wygrywa specjalnie.Jest jak jest i wygra najlepszy po prostu.

Cwiercfinaly: 1. lebanner 2. schilt 3. bonjasky 4. aerts Polfinaly: 1. schilt 2. aerts Final: AERTS

Pozdrawiam

Lord_va. Schilt z Choiem wygral walke ewidentnie chyba ze nie ogladalismy tej samej;) a z aertsem wygral dlatego ze w ostatniej rundzie byl knock down pozatym walka wyrownana

licze ze remy wygra tak po cichu

werww - to to i ja wiem, że werdykt nie był sprawiedliwy (w końcu walka była w korei), ale chodziło mi o to, że w momencie trafienia na takiego choia większość atutów schilta poszła wiadomo gdzie i jakoś spektakularnie mu nie szło. choi nie jest taki słaby na jakiego wygląda w sumie. schilt np. nie miał żadnych problemów z innym gigantem (nie pamietam jak on się nazywał) i znokautował go dość szybko, jednak z koreańcem taki numer mu nigdy nie przejdzie.

okej ztym sie zgodze:) to byl bjoern bregy ten gigant;) pozatym choi poprawil swoje umiejeztnosci z tym co prezentowal wczesniej, wiec lebanner moze miec problemy zwarzywszy na to ze roke temu w kwalifikacji przegral (wygral z choiem ktory jest teraz lepszy niz wtedy

Pozdrawiam

Le banner to jest juz przeszlosc i mowie to z pelna swadomoscia tego co mowie bo ogladam K1 juz 6 lat i moim ulubionym fighterem byl od poczatku wlasnie JLB.To jest juz cien tego zawodnika co kiedys i ze lzami w oczach patrze od 2 lat jaki on jest nieporadny w ringu i jak schodzi na psy i to juz trwa naprawde dlugo.Juz nie mowie o tak prozaicznych sprawach jak zadyszka po 1 rundzie :(

to nie ten
Bjorn Bregy to kurdupel: 202.0cm/125.0kg

ten gigant to Montanha Silva: 225.0cm/142.0kg

a wcześniej był jeszcze Jan Nortje: 211.0cm/148.5kg

skąd oni ich biorą

Le Banner nie jest już najmłodszy, poza tym jest zaabsorbowany innymi rzeczami niż K1. Perfidnie było widać u niego brak formy na początku roku w walce z Sawayashikim - gonił go po ringu 3 rundy i nie mógł dogonić, w końcu sie zdyszał na dobre i prawie KO dostał a koniec końców przegrał na punkty. Teraz nie jest jednak tak źle.

Heh no tu bym sie nie zgodzil ze mozna ocenic czy jest dobrze czy zle bo walczyl z leszczem po prostu.Czy jest dobrze bedzie mial okazje pokazac w sobote i oby sie nie skompromitowal jak w ciagu ostatnich 2 lat.A co do wieku to proponuje sprawdzic ile lat ma Schilt i ten Pan ma zdecydowanie prawo bardziej narzekac na wiek o Le bannera a mimo to pokazuje zupelnie cos innego mimo ze za nim nie przepadam specjalnie jakos.