NASI DAWNI MISTRZOWIE-FOTO`S

jak dla mnie fajny temat a sylwetki zawodników zarąbiste przy czym tez bardzo wysportowane a nie tylko napakowane jak to jest teraz.chcialbym tak wyglądać hehe

Krysianh92, zadał sobie trud przepisując artykuł(o zawodach w Sopocie), chroniony prawem autorskim, nawet nie podając nazwiska jego autora. Wstawił go tu w dniu 7.19.2007r.
Złamał tym samym postanowienie Regulaminu Sportowego Forum Dyskusyjnego, który w pkt.8 stanowi: "Na Forum zabrania się zamieszczanie publikacji/ materiałów chronionych prawem autorskim".
Teraz do Krysianh92.
Chciałeś zabłysnąć cwaniactwem czy głupotą, wstawiając tu na Forum artykuł napisany przez Jana Włodarka? To kompromitacja!
Przy tej okazji informuję , że twój postępek kwalifikuje się do postępowania karnego i jest zagrożony karą finansową 12 tys. zł., a nawet więzieniem! Masz wątpliwości?

przepraszam bardzo nie wiedziałem o tym możecie usnąć ten temat
bardzo prosze

Krysianh92. Masz 15 lat, więc twoje błędy można zrozumieć i nawet o nich zapomnieć, oczywiście, jeśli tylko wyciągniesz z tego wnioski. Myślę , że tak się stało i w przyszłości będziesz nawet tu na Forum postępował uczciwie i zgodnie z prawem.
Rozmawiałem z p. Janem o twojej "twórczości, podkreślając ,że masz jedynie 15 lat. Pan Włodarek wspaniałomyślnie pozwala tobie zostawić na tym Forum jego artykuł pod warunkiem, że:
1. Wstawisz tytuł, tj. : "Sopot -1965"
2. Usuniesz swoje nieudolnie skopiowane tabelki z wynikami juniorów i seniorów, a w tym miejscu trzeba wpisać: " Ze względu na moje skromne umiejętności nie umieściłem w tym miejscu tabelek z wynikami: juniorów i seniorów -twój podpis"
3. W zakończeniu artykułu podaj "Autor: Jan Włodarek", żródło : www.jwip.pl Powyższy artykuł wstawiłem tu za zgodą p. Jana Włodarka"
4. Pprzeczytaj jeszcze raz dokładnie ten artykuł i popraw ew. literówki.
5. Jak nie będziesz mógł -ze względów technicznych poprawić tu już istniejący artykuł - to wstaw nową wersję już poprawioną.

W przyszłości pamiętaj , że dany artykuł każdego autora możesz tu wstawić, ale wyłacznie po uprzednim uzyskaniu na to zgody jego autora. W przeciwnym przypadku możesz się liczyć nawet ze sprawą w Sądzie i bolesną , przeważnie wysoką karą pieniężną. Teraz do pracy, gdyż zostałeś dostrzeżony i swój błąd bezbłednie , jak przypuszczam naprawisz! Po tym możesz wpaść na w/w stronę i przeczytać artykuły legend polskiej kulturystyki, jak np. Stanisława Zakrzewskiego - Twórcy naszej kulturystyki.
"Jednym okiem" zauważyłem , że podporą tego Forum jest p. Michał S., znam jego artykuły i polecam osobiście, a teraz serdecznie pozdrawiam.

to usuńcie to ja napisze od nowa bo sam nie umiem usunąć

Popraw artykuł wg powyższych wskazówek i go tu wstaw, następnie zwróć się do MODERATORÓW (na stronie głównej) o usunięcie twojego plagiatu. To proste!

"SOPOT 1965"

" Ze względu na moje skromne umiejętności nie umieściłem w tym miejscu tabelek z wynikami: juniorów i seniorów - krysianh92 "

W dniach 31.07 i 1.08.1965 roku po raz szósty najlepsi kulturyści spotkali sie w "Perle Bałtyku" - Sopocie,na nieoficjalnych mistrzostwach Polski. Było ich tylu - silnych i sprawnych, że w tych dniach sopockie wybżerze stało się polską plażą " Muscle Beach".
Na kortach Sopockiego Klubu Tenisowego , 43 polskich najlepszych kulturystów, w podziale na kategorie wiekowe: seniorów (rocznik 1944 i starsi) oraz juniorów, przystąpiło do rywalizacji w wieloboju kulturystycznym. Był to wielki sprawdzian ich siły i sprawności fizycznej.
Seniorzy zmagali się w wyciskaniu sztangi leżąc, w podrzucie i przysiadzie ze sztangą oraz prezentowali swoje umięśnienie w pozowaniu.
Juniorzy walczyli w wyciskaniu i podrzucie sztangi, pozowaniu oraz dodatkowo w skoku dosiężnym.
Większość uczestników to debiutanci. Byli jednak dobrze przygotowani do rywalizacji z najlepszymi. Ich atrybuty to harmonijna budowa ciała, szerokie bary, muskularne ramiona, dobrze rozwinięta klatka piersiowa i ładnie umięśnione nogi. Należy podkreślić, że osiągnięcie takiego efektu wynikało wyłącznie z systematycznych ćwiczeń i nie miało nic wspólnego z tak popularnym dziś wspomaganiem wszelkij maści.
Było na co patrzeć i co podziwiać. Gdy do prezentacji ustawili się zgrabni, opaleni, atletycznie zbudowani zawodnicy, to publiczność powitała ich entuzjastycznymi brawami.
Po raz kolejny sprawdziły się słowa STANISŁAWA ZAKRZEWSKIEGO, który w 1957 roku na łamach " Sport dla wszystkich" stwierdził, że silnym i dobrze zbudowanym może być każdy, wystarczy tylko ćwiczyć.
Ci, którzy w to uwierzyli, z roku na rok osiągali coraz wyższy poziom. Był wśród nich najstarszy uczestnik sopockich zawodów Z. Wyszkowski z warszawskiej "Skry". Mimo że ukończył 40-ty rok życia i ćwiczył od niedawna, zajął 9 miejsce, osiągając w próbach siłowych: podrzut 120 kg, przysiad 160 kg.
Jako pierwsi wystąpili juniorzy. Klasą dla siebie był 18-letni Mieczysław Krydziński z warszawskiej "syrenki", który przez ostatni rok poczynił ogromne postępy. Zwyciężył z przewagą 14 pkt.
Bardzo dobrze zaprezentowali się zawodnicy startujący w tak poważnej imprezie po raz pierwszy. Drugie miejsce zajął Lesław Wójcicki z Kłodzka wyprzedzając nieznacznie Wojciecha Rejmera ( "lotnik" warszawa )i Ryszarda Michalskiego ( "Skra" warszawa ).
Z wielkim zainteresowaniem czekano na zmagania seniorów, a szczególnie na 30-letnigo Przemysława Kwiatkowskiego ( "lotnik" warszawa ), dotychczasowego dwukrotnego zwycięzce zawodów sopockich i jednego z najwszechstronniejszych sportowców w Polsce. Zwyciężył-jak oczekiwano- faworyt P. Kwiatkowski. Drugie miejsce zajął Jan Włodarek, trzecie zaś - Bogusław Krydziński.
Zawody Sopot 1965 to sukces Ośrodka Kulturystycznego Ogniska TKKF "syrenka" warszawa, z którego w finale każdej kategorii znalazło się najwięcej zawodników. Główna zasługa w tym instruktora Henryka Jasiaka, wpomaganego przez Józefa Radziwiłkę - czołowego zawodnika z początku lat 60-tych. Ich wytężona praca spowodowała, iż jeszcze przez lata "syrenka" była najlepsza w kraju.
Sporą atrakcją dla publiczności był gościnny pokaz najlepszych zawodników dawnej Czechosłowacji : Jiriego Visnego i Jiriego Pipaszka z Bratysławy. Ich układ pozowania był perfekcyjnie opracowany i wykonany. To widowiskowe pozowanie z efektownym poruszaniem mięśniami, co dotychczas nie było stosowane na krajowych zawodach, stało się dla naszych zawodników przykładem jak należ prezentować mięśnie. Publiczność była zachwycona, nie milkły oklaski, które spowodowały powtórzenie prezentacji na bis.
Publiczność z zainteresowaniem przyjęła też pokaz typowego treningu kulturystycznego w wykonaniu braci Krydzińskich i P. Kwiatkowskiego.
Poziom sportowy i organizacyjny oraz ogromne zainteresowanie publiczności, w tym gości zagranicznych, to następny ważny krok w rozwoju polskiej kulturystyki.
Należy też podkreślić, że po tych zawodach polscy kulturyści zostali zauważeni poza granicami kraju. W USA zdjęcia najlepszych ukazał się w weiderowskim " Muscle".

"Autor: Jan Włodarek", żródło : [www.jwip.pl] Powyższy artykuł wstawiłem tu za zgodą p. Jana Włodarka"

posprzątałem.

następnym razem proszę podawać zródło oraz autora.