Dobra chlopaki,nie oczekiwalem tutaj przyznawania racji.Zatrzymta dla siebie refleksje bo zaraz mnie ktos znowu pojedzie ze zachowuje sie jakbym mial 60 lat...i dywan na klacie dodaje mi stazu
Generalnie pisze jak jest,a czuje ze nie pomylilem sie,bo takich przypadkow polskiej beznadziei tu spotkalem wiele,kradzieze wzajemne miedzy lokatorami na jamie tez mnie juz nie zaskocza,ale na mojej chacie ja ktos tak zrobi to pierw smash'face a pozniej z walizami na ulice.Pytanie o kase,a gdzie robiles i jaka kase miales..robilem kiedys dawno w jednej fabryce i kasa byla slodka ale za duzo spiewalem z irolami tam i management mial ale ze nie jestem typem polaka-robola to mnie wyten..i jak mowie kasa fajna tyle i tyle bo to bylo dawno juz w sumie,przyznam 1k eur tygodniowo luzem to jest dobrze i goscie sie pytaja jaka nazwa firmy i adres-nie pamietam i choj..a ile masz teraz? wystarczajaco. a ile placisz za wynajem tego domu troche..bez znaczenia kto to jest nie mowie..Ze starymi sie kiedys tez dzielilismy z moja zona jak nam idzie i finansami tez rozmowy szly..Pjerdole jakies rozliczania ze mam oszczedzac bo to i tamto,a to kupilem ze mnie posralo.. Niech spjerdalaja wszyscy temato-finansisci i podgladacze cudzego porfela