Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
6
Witam. Od wrzesnia zaczynam nauke w klasie o profilu sportowym a konkretnie siatkarskim. Od zawsze gram jako rozgrywający.
Zaczeły sie wakacje, skończyły sie treningi wiec mam duzo czasu i chęci żeby zaczac pożądny trening. Jestem w 3 tygodniu SD2. Co sadzicie o nim?? A moze mam Zmienic trening albo pozostac przy starym?? Chodzi mi głównie o zwiekszeniu wyskoku dosiężnego. Czy jest efektywniejszy sposób by to osiagnąc??
Wzrost: 170cm
Waga: 62kg
Wiek: 16 lat
wyskok: 64cm
Szacuny
1
Napisanych postów
21
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
93
Moim zdaniem najlepsze cwiczenia na wyskok dosiezny sa zawartek w super dunkach ale one mocno psuja kolana(moze dojsc do zerwania wiezadel) wiec jak bys chcial go cwiczyc to dostosuj cwiczenia do swoich mozliwosci dobre sa takze przysiady ze sztanga ale z nie duzy obciazeniem i cykle i powturzenia dobrane w miare mozliwosci.Ja osobiscie trenuje koszykowke ale jesli chodzi o wyskok to to nie ma znaczenia.Mozesz jeszcze trenowac sprinty poniewaz one dzialaja na dosiezny zas biegi dlugo dystansowe na wyskok z jednej nogi.I najlepiej po cwiczeniach skocznosciowych jest pujsc na boisko i pograc w dyscypline jaka sie uprawia (w twoim przypadku to gra w siatkowke) albo pujdz na boisko i rub sobie pare seri skokow o bloku jak najwyzej potrafisz.
Szacuny
1
Napisanych postów
21
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
93
Mozesz takze pojechac na jakis oboz siatkarski to tesz duzo daje ale trenowac trzeba caly czas (codziennnie) mozesz sobie ewentualnie w niedziele robic odpoczynek i pujsc na basen zeby plywaniem odciazyc kregoslup i kolana.
Szacuny
11
Napisanych postów
1069
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
17542
SD sobie daruj. tak jak pisał Norbert zacznij ćwiczyć na siłowni. do tego jeszcze poskaczesz na treningach albo podczas gry i będzie gitara
Bartek - mylisz się. ćwiczenia w SD nie są wcale tak dobre, ponieważ skoki wykonuje się na małą wysokość, a wszystkie skoki powinno się wykonywać na maksymalną wysokość i w dużo mniejszych seriach niż 50powt.
przysiady z małym obciążeniem?? też błąd. trzeba mieć baze w postaci siły statycznej, którą trzeba wyćwiczyć na dużych ciężarach.
dalej sprinty są dobre na każdy wyskok, nie tylko dosiężny. za to biegi długodystansowe mają niekorzystny wpływ na wyskok, bo w ten sposób trenuje się wytrzymałość zamiast mocy mięśni.
natomiast po treningu należy się odpoczynek mięśniom, a nie forsowanie się jeszcze na boisku. więcej nie znaczy lepiej. po pierwsze można się przetrenować, a po drugie efekty treningu będą mniejsze.
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
135
Capus, czyli mam przestac biegać długodystansowo żeby nie zmaścić sobie wyskoku? Wydawalo mi sie że to właśnie bieganie nadaje spręzystość i lekkość a to jest podstawa jeśli chce sie coś osiągnąc. Pozdro
Szacuny
1
Napisanych postów
21
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
93
Ty czlowieku SD jest dobry (nie cwiczyles to sie nie udzielaj) kumpel cwiczyl na maxa go i w miesiac dalo mu ok 15 cm wyskoku.Guwno prawda jest tez to ze nie wolno miesni forsowac na treingach za******lamy tyle ze sobie nawet nie wyobrazasz albo na oboze bylo tak ze plakali co niktuzy z bolu misni i co nic im sie nie stalo.Pewnie bys sobie zrobil 30 min cwiczen a puzniej siedzial w domu prze kompem to co ja pisze jest sprawdzone (ale za efekty uboczne nie odpowiadam).Na oboze biegali tyle ze bys sie zesral(na dlugie dystanse)i co nagle po 2tyg. obozy podskoczyly wyskoki o ok 10-15cm.Koles dlugo dystansowiec o wzrosicie 170 cm ma dosiezny na ok 270cm a z jednej nogi prawie laduje do kosza (kosz-305cm).
Szacuny
1
Napisanych postów
21
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
93
Biegi dlugo dystansowe wyrabiaja wytrzymalosc ogolan organizmu nie tylko miesni (kondycje) a konycja nie jest to nic innego niz wytrzymalos organizmu (calego) bo co ci z tego ze masz miesnie mocne a dostajesz zadyche jak sie cwiczy dlugodystanowke to trzeba robic cos pozatym zeby to przekladac na szybkos np.: chodzic na treingi.