Ktoś napisał że europejskie rycerstwo nie wykształciło żadnego konkretnego sposobu walki bronią, tylko okładali się jak popadnie.
Istnieją traktaty szermiercze mówiące o walce mieczem, więc nie było to takie bezładne, później jak pojawiła się broń trochę lżejsza jak szpady, rapiery to sztuka władania taką bronią pod względem wyrafinowania napewno nie ustępowała stylom wschodnim. Wspomne jeszcze o Polskiej "krzyżowej" szkole szabli.