USA atakują IRAN?

Tz Jak Chamenei nie umrze.Bo jakoś niechce mi się wierzyć, że da sobie wydrzeć władzę.Przykrócenie listy Ahmadineżada w wyborach od Rady Ekspertów w grudniu zdaje się to potwierdzać.

Z kursami perskiego (bo tak się to oficjalnie u nas nazywa) jest tak, jak z większością kursów - ciężko się na nie dostać.

sowizdzal - a ty pojawiles sie znikad by nas wszystkich, wyksztalconych ale zmanipulowanych, laskawie oswiecic piszac przy tym rzeczy oczywiste. W zyciu sa takie chwile, kiedy nie mozna juz dluzej siedziec przy stoliku i wymieniac zawilych argumentow, tylko trzeba przyjac zdecydowany poglad na dana sprawe. A moj poglad jest taki, ze nie interesuje mnie pretekst jakiego usa ( lub ufoludki, andrzej lepper czy elvis presley ) uzyje przy okazji poslania iranskiego programu nuklearnego w diably. Moga nawet powiedziec ze robia to bo sie obrazili za zle potraktowanie Pudziana. Ich rzeczywiste motywacje tez mnie ni grzeja, ni ziebia. Liczy sie skutek - pozbawienie agresywnego, niestabilnego i fanatycznego panstwa broni / mozliwosci wytworzenia broni ktora mogliby realnie zagrozic swiatu.

Agresywnym państwem jest jak na razie USA a nie Iran. A Iran ma prawo posiadać broń jądrową jak każde państwo na świecie.

wielet - Szczesliwie dla swiata to nie ty o tym decydujesz .

wielet, może byś tak rozwinął tę złotą myśl?

A co tu jest do rozwijania? Iran jest bardzo starym krajem, niegdyś można powiedzieć był pierwszą potęgą na świecie. Irańczycy są dumni ze swej historii, mają aspiracje bycia mocarstwem, ich prawo. Nie chcą (chyba nikt nie chce) aby ktoś inny dyktował im jak mają żyć, czy też szantażował ich. Posiadanie broni jądrowej zapewni im względne bezpieczeństwo przed USA, które raczej nie zaatakują państwa atomowego.
Obawy że Iran użyje broni nuklearnej przeciw Izraelowi są po prostu śmieszne, gdyż Iran doskonale wie że automatycznie skazałby się na zagładę (atomowy odwet Izraela, lub USA gdyby Izrael już nie zdążył).
Chciałbym zauważyć że jak dotąd Pakistan nie spuścił atomu na Indie mimo że to kraj znacznie bardziej fanatyczny niż Iran, a Pakistańczycy nienawidzą Hindusów nieporównywalnie bardziej niż Persowie Żydów. Podobnie Korea Pn. nie spuściła bomby na Seul mimo że powszechnie wiadomo że Kim Dzong Il to szaleniec.
Broń atomowa faktycznie ZAPOBIEGA wojnom. Dzięki atomowemu straszakowi nie doszło do bezpośredniej konfrontacji między komunistami a Zachodem, a konflikt taki przyniósłby straty większe niż 2 wojna świat. Również od czasu gdy Indie i Pakistan dysponują atomem, nie doszło między tymi krajami do wojny, a przecież w okresie "przedatomowym" kraje te stoczyły 2 czy 3 wojny.

Jesteś naiwny, a swoje własne przemyślenia uważasz za logiczne i obiektywne argumenty. Naprawdę, nie chce mi się już odpisywać po raz kolejny na w kółko te same argumenty przedstawiane na nowo w innej szacie stylistycznej...

Wilk może i jestem naiwny, ale jeżeli ty uważasz że pierwszą rzeczą jaką zrobi Iran po zbudowaniu pierwszej bomby A , będzie spuszczenie jej na Izrael to jesteś jeszcze bardziej naiwny niż ja. Bez wątpienia Iran jako mocarstwo atomowe poczuje się pewniej, będzie znacznie bardziej otwarcie wspierał Hezbollach i Syrię przeciw Izraelowi. Zapewne też będzie się mocniej mieszał w sprawy Iraku, wykorzystując swoje wpływy u szyitów irackich. I dobrze. Dlaczego tylko USA mają mieć prawo do mieszania się wszędzie?

Nie uważam, że tak zrobi. Ale mając taki argument zgromadzi koalicję, która w konwencjonalny sposób najedzie Izrael. I nikt nawet nie piśnie w obawie przed konfliktem nuklearnym. Dlatego uważam, że państwa nieobliczalne, a do tego otwarcie deklarujące swoją wrogość wobec innego suwerennego państwa, nie powinno mieć prawa do posiadania środka, mogącego obrócić w pył całą planetę.