Szacuny
0
Napisanych postów
857
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
13927
rafala - sory ale co za bzdury, chcesz go postawić z duzym nogiem ? może jeszcze z fedorem ? NIE TA WAGA.
Mniej umiejętności a wiecej szczescia ? Na jakiej podstawie tak twierdzisz ? uważasz ze wystarczy szczescie aby obronic sie przed obaleniami tej klasy parterowca jakim jest Arona i jeszcze zafundować mu KO ? Faktycznie, umięjętnosci słabe, ehh..
Duzo proroków na forum sie pojawiło ("soko przegrałby z tym, przegrałby z tamtym..." ehh)
Sokoudjou jak narazie pokazał sie z b.dobrej strony, ale tak jak mowie - co bedzie dalej, to zobaczymy.
Szacuny
1
Napisanych postów
154
Wiek
40 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
918
No dokładnie. Dwie walki z renomowanymi formami i demolka po prostu. On nie ma małych umiejętności, tylko spore. Na pewno w stójce. A prorokowanie w mma rzeczywiście nie zawsze się sprawdza .
Inną sprawą jest to, że i Mały Nog, i Arona nie zaprezentowali się najlepiej. Ale mimo wszystko patrz wyżej .
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
209
Bardziej chodziło mi o doświadczenie...jak wygra pare walk jeszcze zawodnikami z górnej półki wtedy można powiedzieć ze rzeczywiśći korzysta ze swych umiejętności w pełni i nie jest to nic związane ze szczęściem...
Szacuny
0
Napisanych postów
857
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
13927
Arona pokazal słabą forme ? hmmm po czym można to stwierdzic ? Bo ma wyrobione nazwisko i nie udało mu sie położyć na glebe Soko ?
A nie zastanawialiście sie czasem że to własnie Soko dobrze broni sie przed sprowadzeniami ? Przeciez z tego co wyczytałem ma on spore doświadczenie w judo, więc jakby nie patrzeć "ustać na nogach potrafi".
Arona spróbowal sprowadzenia, nie udało sie, dostał lapme w najbardziej odpowiednim momencie i po zawodach.
Szacuny
3
Napisanych postów
3237
Wiek
43 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
34974
Walczy się tak , na ile pozwala na to przeciwnik. Arona nie pokazał nic, kompletnie nic, nawet nie potrafił sprowadzić Soku do parteru. Nie dlatego, że nie był w formie tylko dlatego, że Soku nie pozwolił mu na to...Kamerunczyk może namieszać w tej wadze i to sporo, a do tego jest młody. Następna walkę powinni mu ustawić z Shogunem.
Szacuny
30
Napisanych postów
2696
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
31115
nie czytalem calego ale Sokoudjou umie wykorzystac bledy przeciwnika-Arona zostal z glowa i koniec. jesli Fiodor poczatek walki zaczalby tak slabo jak z Huntem to mogla by byc niemila niespodzianka, ale Fiedzia w szczytowej formie to by bylo wg mnie wymiana w stojce, obalenie, gnp z gardy/bocznej i ko albo poddanie.
Prawda jest jednak taka, tak abstrah**ąc od glownego watka tego topiku, ze MMA coraz bardziej idzie w kierunku stojki
zasady faworyzuja stojke. zeby poddac kogos na ziemi potrzeba troche czasu, co moze byc dla widza nudne, stad podnoszenie do stojki. ktos kto nie jest rewelacyjny na ziemi po obaleniu sie sklei, przytrzyma kilkanascie sekund, sedzia podniesie. nie musi sie martwic o ucieczki. to samo klincz. jak byly pierwsze walki vale tudo gdzie nie bylo takich zasad, gdzie nie bylo podzialu na rundy (to tez utrudnia zadanie bo wypracowanie pozycji do konczenia wymaga czasu, 5 czy 10 min moze nie wystarczyc) jesli ktos byl zdeterminowany do sprowadzenia do parteru i umial kontrolowac, to koniec koncow wygrywal. teraz stojka dominuje i mma coraz bardziej ewoluuje w sport, tracac pewne elementy, tak jak parter w judo.