...
Napisał(a)
wiem mi co prawda nie przeskakuje ani nie trzeszczy ale też nie jestem w stanie normalnie funcjonować bo ciągle czuję ból... ale mam nadzieję że się powiedzie samowyleczenie...
...
Napisał(a)
A czy na pewno wiadomo, że ból jest tylko od łękotki a nie jest wynikiem pourazowego zaburzenia funkcjonowania stawu i jego okolic?
...
Napisał(a)
miałam taką nadzieję, bo ciągle jeszcze mam problemy z torebką np, ale testy łąkotkowe wszelkie są pozytywne a poza tym ból jest bardzo silny, a ponoć przy tak długim czasie pourazowe zaburzenia aż tak nie dokuczają... no ale w związku z tym wszystkim dostałam skierowanie na rezonans; mam nadzieję, że się sprawa rozjaśni bardziej...
...
Napisał(a)
Kradam no i wlasnie jak zrobia artroskopie, to usuna czesc uszkodzona jak bedzie trzeba i przy okazji zbadaja stan wiezadel, rzepki itp.
"Ból to cena jaką płacimy za siłę"
...
Napisał(a)
a ponoć przy tak długim czasie pourazowe zaburzenia aż tak nie dokuczają...
O ile poszkodowany widział Fizjoterapeutę na oczy, co wbrew pozorom nie tak często się zdarza.
Ty wydajesz się być pod bardzo dobrą opieką, znacznie lepszą niż przeciętna osoba pytająca na tym forum.
Zmieniony przez - kradam w dniu 2007-03-04 17:58:45
O ile poszkodowany widział Fizjoterapeutę na oczy, co wbrew pozorom nie tak często się zdarza.
Ty wydajesz się być pod bardzo dobrą opieką, znacznie lepszą niż przeciętna osoba pytająca na tym forum.
Zmieniony przez - kradam w dniu 2007-03-04 17:58:45
...
Napisał(a)
wiem, ale bardzo mi zależało na tym, żeby przejść przez ten uraz w miarę najszybciej i z jak najmniejszym kosztem dla zdrowia. bardzo mi to przeszkadza w życiu, miałam spore problemy ze studiami przez to że musiałam opuścić trochę zajęć (a u mnie uczelnia jest baardzo nietolerancyjna, nawet dla gorszych ode mnie przypadków)... no nie udało się niestety tłukę się już dość długo. ale faktem jest że przynajmniej czuję się całkiem bezpiecznie...
...
Napisał(a)
A czy na pewno wiadomo, że ból jest tylko od łękotki a nie jest wynikiem pourazowego zaburzenia funkcjonowania stawu i jego okolic?
Kradam ja wlasnie chyba z tym problemie ktory zacytowalem... a wiec chodzi mi o to ze mialem pol roku temu skrecone kolano... odczuwalem tylko bole w kolanie przy "krzywym ladawaniu" ( czyli noga po urazie skaczac i ladajc pod katem ) - nie bylo to mocne i przechodzilo po polowie imnuty, nawet nie... rozumiem tym ze noga sie jeszcze nie odbudowala... czasami mi cos z tylu chrupnelo/przeskoczylo... sport uprawialem dla przyjemnosci i nie chcialem forsowac nogi ale ostatnio niestety jakos przesadzilem :/ a dzisiaj podczas truchtu spowalniajac poczulem bol pod kolanem (prawym) od wewnetrznej strony nogi... sadzisz ze to wlasnie wynikim pourazowego zaburzenia funkcjonowania stawu i jego okolic ? jak ktos wie to jak dlugo to bedzie trwalo no i czy ma sens zglaszac sie z tym do lekarza ? - moze on sam sie jakos odbuduje.
Dzieki wielkie pozdro dla was :]
P.S
cwiczylem w stabilizatorze "ortopedycznym" ?
Kradam ja wlasnie chyba z tym problemie ktory zacytowalem... a wiec chodzi mi o to ze mialem pol roku temu skrecone kolano... odczuwalem tylko bole w kolanie przy "krzywym ladawaniu" ( czyli noga po urazie skaczac i ladajc pod katem ) - nie bylo to mocne i przechodzilo po polowie imnuty, nawet nie... rozumiem tym ze noga sie jeszcze nie odbudowala... czasami mi cos z tylu chrupnelo/przeskoczylo... sport uprawialem dla przyjemnosci i nie chcialem forsowac nogi ale ostatnio niestety jakos przesadzilem :/ a dzisiaj podczas truchtu spowalniajac poczulem bol pod kolanem (prawym) od wewnetrznej strony nogi... sadzisz ze to wlasnie wynikim pourazowego zaburzenia funkcjonowania stawu i jego okolic ? jak ktos wie to jak dlugo to bedzie trwalo no i czy ma sens zglaszac sie z tym do lekarza ? - moze on sam sie jakos odbuduje.
Dzieki wielkie pozdro dla was :]
P.S
cwiczylem w stabilizatorze "ortopedycznym" ?
...
Napisał(a)
A widział to ortopeda? Wykluczył uszkodzenie więzadła krzyżowego-przedniego tudzież innych struktur?
...
Napisał(a)
Jezeli chodzi o mnie to lekarz nic ciekawego nie mowil :/ poprostu powiedzial ze skrecenie... i jeszcze mnie z***** ze przyszedlem dzien po urazie... mysle ze gdyby to bylo cos powazniejszego to raczej by mnie uswiadomil a on tylko "skrecenie stawu kolanowego"... podczas konsultacji -krecenie noga- nie odczuwalem bolow czyli raczej nic powaznego nie bylo choc i tak niestety wiem ze to badanie nie jest miarodajne, czasami czulem spiecia ale to cos w stylu skurczy z tylu nogi i chyba jakies wiazadlo no ale to by wygladalo na tylnie chyba a nawet raczej ale to jest tak powiazane ze niestety nie wiem... no i mam dylemat a raczej to zrobie jezeli bol mi nie przejdzie to sie melduje u lekarza z wizyta. Jezeli masz jakies przypuszczenia co do tego to licze na odpiwiedz ;) dzieki pozdrawiam
...
Napisał(a)
szkoda ze nie moge edytowac poprzedniego posta :/ a chodzi mi o wyraz ktory sam cenzurowalem ale jeszcze mi go poprawili... pozdro
Polecane artykuły