SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

OSCAR DE LA HOYA VS FLOYD MAYWEATHER Jr!!!

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 27398

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 25 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1006
ja też jestem za oscarem dziala mi na nerwy ten szpan juniora jest dobry ale czas na nowe odświadczenie w karierze.

mariusz.warka

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 94 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 2961
Mayweather wygra na 90% na pkt, Oskar jest juz za stary. W szczytowej formie mogly powalczyc, a teraz...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 69 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 989
tylko floyd!!!!!!!!!,wg mnie mayweather wygra przez ko,ale czas pokaze:D:D,go floyd
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994


Pretty Boy kontra Golden... Girl?



Przemek Garczarczyk: Floyd, po drugiej stronie parawanu, tam, gdzie jest De La Hoya, są dziesiątki kamer, a my po skończeniu obowiązkowej sesji reporterskiej siedzimy sami...
Floyd Mayweather Jr: Bo Golden Girl (Złota Dziewczynka) - przyzwyczaj się, że inaczej nie będę go nazywał - ma ten swój przyklejony na twarzy uśmiech, jakby wszystkich was lubił, podaje rękę, mówi jak mu miło, a potem odwraca się i mówi pod nosem "f... you". Jak wy możecie traktować poważnie faceta, który nosi makijaż? Przecież to od kilku lat jest kukła do zarabiania pieniędzy. Nic więcej!

PG: Mówisz o pięściarzu, który był dziesięciokrotnie mistrzem świata w sześciu kategoriach wagowych....
FMJ: Te dziesięć razy to sobie może Golden Girl powiesić nad łóżkiem, bo każdy, kto zna się na boksie, wie, że Bob Arum zawsze wybierał mu takich rywali do mistrzowskich walki, który już mieli już kariery za sobą. Dostał przy okazji parę prezentów, jak choćby w walce z tym Niemcem (Felix Sturm - przyp. PG), a ostatnio po zębach od dziadka Hopkinsa. Ja nie wiem, dlaczego ktokolwiek w Meksyku go jeszcze toleruje po tym, jak z Hopkinsem najpierw dostawał lanie, a później zrobił to, czego żadnemu mężczyźnie w ringu nie wypada zrobić - przestał walczyć po ciosie, którego nie było. To samo będzie ze mną, czy wy naprawdę tego nie wiecie? Zapamiętaj moje słowa - Oskarynka będzie dostawała baty i albo zacznie udawać kontuzję, albo po prostu zejdzie z ringu. Cholera mnie bierze jak słyszę o tym, że De La Hoyi należy się szacunek bo walczy tylko z najlepszymi. g**** prawda - wychodzi na ring z najlepszymi, po to, żeby skasować kupę siana, a nie po to, żeby wygrać. To wielka różnica. Jaki wyglądają jego wyniki w ostatnich czterech walkach? Dwa zwycięstwa, dwie porażki. I to ma być mistrz?

PG: Nie przeszkadza ci fakt, że Oskar starał się pozyskać do swojego narożnika twojego ojca?
FMJ: Nie, bo to tylko potwierdza, że zawsze chciał być taki jak ja. Zresztą ojciec trenował go wcześniej przez sześć lat i w dalszym ciągu nie zrobił z niego nic więcej niż tylko dobrego boksera. Jak jest różnica między dobrym bokserem, a talentem od Boga zobaczycie za kilka miesięcy. Naprawdę nie interesuje mnie, czy Senior będzie go trenował czy nie. Ja bym na jego miejscu zapłacił ojcu te dwa miliony. Nic by mu to nie dało, ale to była mała kasa za to, by mieć dobre samopoczucie przed walką.

PG: De La Hoya spodziewa się, że nie będziesz chciał się z nim bić cios za cios, że będziesz uciekał po ringu.
FMJ: (wyraźnie wściekły, prawie wstaje od stołu): Gdzie jest ta pierd... panienka! Ja uciekam? Ja? Przecież Golden Girl to specjalistka od uciekania! Już zapomniał o walce Trynidadem, kiedy zamienił się z pięściarza w lekkoatletę? Napisz to: Oskarynka nie wygra ze mną ani jednej rundy. Zrobię sobie w mojej ostatniej walce w karierze sparingpartnera, który za dostanie po buzi zapłaci mi jeszcze 20 milionów.

PG: Zarówno De La Hoya, jak przedstawiciele jego Golden Boy Promotions publicznie oświadczają, że nawet jeśli szanują ciebie jako boksera, to nie mają i nigdy nie będą mieli do ciebie szacunku jak do człowieka. "Za pieniądze Floyd możne wiele kupić, ale nie może kupić klasy" - powiedział jego rzecznik prasowy. Przeszkadza ci to?
FMJ: On ma klasę, bo nosi garniturki od Bossa, koszulkę i krawat? Bo chodzi tylko do najlepszych restauracji i się tym chwali? Ja jestem taki jak byłem, kiedy wyrastałem w Grand Rapids. Ciągle lubię hamburgery w McDonaldsie, a jedyna różnica pomiędzy tamtymi czasami, a dniem dzisiejszym to fakt, że dziś podjeżdżam pod okienko moim "rolls- royce", lubię moje świecidełka jak ten zegarek od Jacoba za ćwierć miliona dolarów. To co, w MGM Grand będzie punktacja za to, kto jest ładniejszy albo nagrał więcej płyt z meksykańskim gównem? Jeśli tak będzie, to Oscar już wygrał. Jak będą się liczyły tylko pieści, to stawiaj na mnie.

WWW.BOKSER.ORG  INTERIA

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994











"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1853 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 20162
Mocne w gadce jest Floyd. Oscar naprawde sie maluje?

Jedno jest pewne- to bedzie walka stulecia

"Bicepsy to możesz sobie wyrobić na siłowni,ale jaja się ma albo nie" JLB

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 481 Wiek 38 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 3800
Maywether jest śmieszny. Na każdym kroku obraża De La Hoye (a także wszystkich innych swoich przeciwników), a tak naprawdę sam nie miał (i nie ma nadal) jaj, żeby walczyć z Anotnio Margarito. Raz Floyd gada, że walczy teraz tylko za konkretny hajs (za walkę z Margarito miał dostać 8 baniek, i to niby było dla niego nieopłacalne), a raz gada, że nie liczy się hajs (tak jak rzekomo dla De La Hoi) tylko chwała. Mógłby się w końcu zdecydować, bo tak czy tak, Margarito zniszczyłby Maywethera. Szkoda tylko, że Floyd nie ma odwagi się z nim bić (specjlanie napisałem bić, bo to byłaby prawdziwa wojna, być może bardziej widowiskowa, niż pojednynek "Pretty Boy'a" z "Golden Boy'em").

In my heart I do not feel that I must prove anything

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994
Gdyby Oscar był młodszy do dawałbym mu większe szanse, ale być może jakimś pojedyńczym ciosem trafi Floyda i będzie gorrąco...przekonamy się w maju jak to będzie

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
pozwole sobie tą walke porównać do Rocky'ego 6

z jednej strony legenda zawodowego boksu jaką niewątpliwie jest Oscar a z drugiej strony młody naburmuszony czarnoskóry niepokonany mistrz

Oscar jak i Rocky Balboa - spokojny, pokorny z klasą

Floyd jak Mason Dixon - niepokonany, cwany, pewny siebie z zegarkiem za ćwierć miliona

zresztą nawet z wyglądu podobni do siebie

Mam tylko nadzieje ze zakonczenie tej walki nie będzie takie jak w Rockym 6

lets get ready to rummmmbleeee

Zmieniony przez - Fafooo w dniu 2007-02-25 01:16:17
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 25 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1006
Wand ma racje Floyd & Anotnio Margarito to by była walka i postawił bym na Margarito w niej

mariusz.warka

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

DLA WSZYSTKICH!

Następny temat

Taras Bidenko (boks)

WHEY premium