Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Grappling
bo nie wierze po prostu...
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
1000 razy mamy pisac o tym samym?
czytałeś regulamin forum?
i do czego sie odnosi to zdanie "widze ze ludzie tutaj lubia rozwodzic sie nie na temat"-skoro wszystko co ci napisano miało pomoc rozwiązac problem??
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Pzdr.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
W tym zgrubieniu zbiera się osocze i krew (zależy u kogo). Wynika to z tego,że chrząstka została pęknięta.
Jak chcesz się tego pozbyć, to idź do lekarza pierwszego kontaku, a nie do sportowego (oni się takimi rzeczmi nie zajmują).
Jeśli Ci bardzo przeszkadza, to Ci ściągną nagromadzoną krew(boli).
Zapobiegawczo - dobrze rozgrzewać uszy, ewentualnie można używać maści - jakich,to już w temacie od Jodana.
możesz też używać ochraniaczy na uszy.
hm... no i niektórzy po prsotu mają skłoność do kalafiorów, inni nie.
Na przyszłość używaj wyszukiwarki,bo takie tematy już były wałkowane w tą i z powrotem. I nikt Cię tutaj nie jechał,tylko pięknie chłopacy Ci podali linki. Powinieneś im jeszcze podziękowac.
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html