Myślałam dzisiaj trochę nad tym , i wydaje mi się że byłoby mi łatwiej rozruszać ten metabolizm na węglowodanach (chyba łatwiej "wchodzą").
Tak sie boję i do tego mama mi tego wcale nie ułatwia , nie rozumie tego :-/ GRRRRR
edit: chyba zapomniałam wspomieć o operacji na kolano 2 kwietnia . a to tez chyba trzeb uzględnić
Zmieniony przez - isia w dniu 2007-02-08 22:18:17