Rozek i Lalka !
Co do Amerykanskich producentow to polscy importerzy sa traktowani na rowni z amerykanskimi dystrybutorami - czasami tylko dostaja nizsze ceny poniewaz produkt wychodzi poza rynek amerykanski, do biedniejszej strefy ekonomicznej. Jakosc, ilosc i inne cechy produktow sa jak najbardziej takie same.
W Ameryce nie ma mowy o tzw walkach na jakie jestescie uczuleni w Polsce, i kazdy z producentow z ironia patrzy na nieufnosc ludzi z naszego kraju.
U mnie sie zdarzalo ze w Androbolicu Prolaba bylo wiecej tabletek niz powinno byc - slowem wszystko maszyny sypia bardziej na wage a ilosci podane sa ilosciami przyblizonymi.
Blumastif kiedys sie klucil ze dostal
Odzywke Whey 6 LB HDT ta ktora bral poprzednio i miala inny smak i wygladala mu podejrzanie - okazalo sie ze ta partie mialem od innego przedstawicielstwa i po skontaktowaniu sie z producentem dowiedzialem sie ze zapotrzebowanie jest tak ogromne ze uruchomi w innej czesci USA nowa linie produkcyjna w ktorej ze wzgledu na dostepnosc uzywali troszeczke innych komponentow smakowych...
Zdarza sie rownierz nie raz ze amerykanscy producenci robia swoje produkty tylko z mysla o rynku amerykanskim i jak ktos zaczyna je exportowac do Polski to wychodza rozne szopki.
Na przyklad musicie uwzglednic ze droga jaka musi przebyc produkt jest bardzo dluga i wyboista i towaz zostaje zwykle czesto przeladowywany np Statek, samolot, samochod itd. Podczas transportu znajdujacy sie np w odzywkach proszek uderza o wieczko ochronne i jezeli producent uzyl slabego kleju to to wieczko wowczas bywa ze sie odkleja lub schodzi od razu z nakretka. Czesto bywa ze w wyniku tarcia folia zabezpieczajaca sie uszkodzi itd itp.
Jezeli kupujecie prosto u renomowanego przedstawiciela lub importera to mozecie spac spokojnie - bo im zalezy na zarabianiu kasy i lojalnych klientach. A jezeli kupujecie towar od kolesia na silowni - to wtedy taka podejrzliwosc moze byc uzasadniona.