Muay Thai, a siatkówka ...

Witam! Trenuje siatkówkę od 6 lat, lecz chciałbym się zapisać na treningi Muay Thai, lecz nie wiem czy dam rade - bo domyślam sie, że jest to sport bardzo kontuzjogenny. Nie chciałbym, trenować tej sztuki kosztem siatkówki, więc musiał bym ograniczyć do minimum ryzyko kontuzji stawu skokowego i kolan. Jest to możliwe? Wypowiedzcie się na ten temat, co o tym sądzicie? Pozdrawiam!

MT jest kontuzjogenne głównie na poziomie zawodniczym, i to profesjonalnym. Obciążeń stawów się oczywiście nie uniknie, ale wiadomo: odpowiednia rozgrzewka, suplementy, itd. są tu bardzo pomocne. Ja bym się raczej obawiała czy wyrobisz wydolnościowo łącząc obydwa sporty - treningi MT są bardzo ciężkie. A w jakim wymiarze chciałbyś ćwiczyć i ile godzin tygodniowo grasz w siatkę?

Nie, nie jest to mozliwe. Jesli powaznie myslisz o siatkowce to MT chyba nie jest dla ciebie. kontuzji nie da sie uniknac. czasami nawet kilka na raz. ale na treningi chodzi sie nawet z nimi

ciezko bedzie


ja mam odwrotnie-cwicze mma i sobie dolaczam na miesiac-2tyg przed zawodami wiecej siatkowki, i widze ze treningi mi pomogly, mam lepszy wyskok m.in. dzieki rozciagnieciu ale w druga strone ciezko to widze

no i nie wiem jak wyjdzie trenowanie uderzen bo z siatkowki pewnie beda jakies nalecialosci na poczatku

Trening siatkarski mam 4 razy w tygodniu. A treningi Muay Thai, na które chciałbym się zapisac odbywają się 2 razy w tygodniu.

Jak potraktujesz MT czysto rekreacyjnie to myślę, że dałoby radę. Ale to i tak spore obciążenie treningowe.

Raczej rekreacyjnie, ale napewno też żeby poprawić swoje umiejętności i umieć się lepiej obronić :). Myśle, że spróbuje jak nie dam rady to zrezygnuje. Wkońcu co mi szkodzi spróbować...

rekreacyjnie... hmmm.... średnio to widzę ...

w MT bardzo ważną rolę odgrywają low kick'i ... uwierz mi że z obitymi udami będzie Ci bardzo ciężko prawidłowo trenować siatkówkę...
i nawet jeśli już Twoje uda będą utwardzone to nigdy nie wiesz kiedy podczas sparingu ktoś celnie ulokuje swojego low'a na Twoją nogę...

moim zdaniem jeśli trenujesz siatkówkę ale chciałbyś bezpieczniej czuć sięna ulicy skoncentruj sięna czystym boksie

Na ulicy krav maga

na ulicy pomysl ze to wlochata pilka wystawiona w sam raz na gwozdzia w trzeci metr