24 lata - krem na zmarszczki mimiczne?

oj ja wam tu pospamuje

nie polecam.

polecam raczej krem nawilżajacy,może być nawet bardziej odżywczy -czytaj tłustszy.

tyle w temacie.

zdr.

Miętki uzywales tego kremu?
Czy krem tlusty,czy nawilzajacy,zalezy od rodzaju cery.
Ja mam raczej normalna.Ale jestem na razie z niego zadowolona,zadnych uczulen,podraznien,przyjemnie pachnie,skora mnie nie szczypie.
Mam nadzieje,ze za 3 tyg bede wygladac na goraco 15stke

No to ja sie podpinam pod temat...
Czy znawcy moga wypowiedziec sie na temat serii przeciwzmarszkowej z biala herbata Apotheker Scheller? Nie za bardzo wiem dla jakiego przedzialu wiekowego (+ / -) jest przeznaczona...
Dodam, ze mam 26 lat



Zmieniony przez - Martucca w dniu 2007-01-29 11:48:56

nie używałem.

Widzisz,wiem dość dużo by tego nie używać i wiem też na czym zarabiam.
a wiesz jak działają kremy "przeciwzmarszczkowe"?
a ja powiem ze wystarczy natłuszczać lub nawilżac cerę - zależy od stopnia wysuszenia.
To moja rada.
zdr.

No to jednak trafiles na kogos, kto wie jak one dzialaja... Jestem biotechnologiem. A co takiego wiesz, ze odradzasz? Jakies poufne info z tasmy produkcyjnej?

Wiem,że jestem heretyczką ale moim zdaniem (popartym obserwacjami), o tempie starzenia decydują w 90% geny i tryb życia (jak ktoś wspominał - odpowiednia dawka snu, poza tym dieta, ruch, mało solarium i fajek).
A kremami można uzyskać najwyżej te 10, może 15 %. Przykład: moja mama ma 52 lata i super cerę prawie bez zmarszczek - całe życie używała kremów typu nivea, dopiero od niedawna przestawiła się na trochę droższe przeciwzmarszczkowe. Jej koleżanki z pracy, w tym samym wieku i młodsze, używają mazideł po 200zł i wyglądają gorzej

Ja mam 26 lat i wciąż praktycznie zero zmarszczek, a stosuję zwyczajne, polskie kremy nawilżające. Jak patrzę na moje kumpele to też nie widzę żadnej korelacji między używaniem kremów przeciwzmarszczkowych a stanem skóry. Chociaż niektóre sobie wmawiają, ze to działa

Też kiedyś miałam fazę na różne Lancom'y i inne Vichy ale wierzcie mi, nie było żadnej róznicy, a wręcz połowa z tych kosmetyków "z wyższej półki" mnie koszmarnie uczulała. Dlatego uważam,że to strata kasy i tyle. Nie ma jak sport, zdrowa dieta i spanie przy otwartym oknie

Nie sadze, ze jestes heretyczka. Po prostu masz to niesamowite szczescie, ze odziedziczylas skore bez sklonnosci do zmarszczek. Oczywiscie na twoja korzysc dziala tez tryb zycia. Ja niestety nie mam tyle szczescia. :'-(
Uprawiam sport 6 razy w tygodniu, mieszkam w (relatywnie) czystym kraju, nad morzem, odzywiam sie dobrze (praktycznie nie jem przetworzonej zywnosci, duzo warzyw, pelnowartosciowego bialka i "dobrych" tluszczy), nie pale, nie pije alkoholu, ale widze juz pierwsze zarysy zmarszczek mimicznych
To co chce powiedziec to to, ze jesli cos sie sprawdza w przypadku Twoim i Twojej mamy, niekoniecznie ma zastosowanie dla innych. Podobnie jak z siwieniem wlosow- jedni nie swijeja do poznej starosci, inni zaczynaja jako nastolatki...

Zgadza się,że na zmarszczki ma ogromny wpływ genetyka,ale także rodzaj cer(cera sucha starzeje się już w wieku około 20 lat,natomist cera tłusta chroniona przez warstwę lipidową opóźnia proces starzenia),jak ruch,wypoczynek,odżywianie,używki.Zwróćcie uwagę w jakich dziś my żyjemy czasach a w jakich nasi rodzice.Dziś pośpiech,niedosypianie,stres,
nieodpowiednie odżywianie,zadymione pomieszczenia itp.Dawniej życie nie było na tak dużych obrotach,nie było takiego wyboru kosmetyków.Wracając do tematu:zmarszczki mimiczne powstają pod wpływem ruchu mięśni twarzy.Mimika wpływa na wyraz twarzy i zależy od ruchów mimicznych dominujących we wcześniejszym okresie życia.Stałe zmarszczki mimiczne występują na czole,okolicy nosa,ust,wokół oczu.Na takie zmarszczki mamy ograniczony wpływ.
Ten kremik z herbatką to raczej dla kobiet dojrzałych.Ja bym kupiła coś po 25 roku życia.JEśli nie są to aż tak mocne zmarszczki to zainwestowałabym w dobry krem na noc bo wtedy skóra się najwięcej regeneruje,no i na pewno krem pod oczy.
Te kosmetyki z górnej półki nie zawsze muszą oznaczać że zawierają cudowne składniki,często to tylko marketing.Akurat Lancome na w niektórych kosmetykach alkohol,czyli składnik którego nie powinno być w żadnych kosmetykach.Czasem można mieć uczulenie na pewnien składnik zawarty w kilku kosmetykach.
Starzenie się jest sprawą indywidualną każdego z nas

Dzieki wielkie za podpowiedz