vtserafin trenowałem ok 2 lat
wlasnie na sparingach light..rozumiesz..Normalnie sparing full contact,obecnie nie trenuje mama przerwe,bo miałem złamana reke a po sciagnieciu gipsu zaczełem chodzic na siłownie..Trooche kg.nabieram
emceha..własnie o to chodzi ze mnie tez nikt nie atakuje,a tymbardziej kroi,nawet mi sie to nigdy nie zdarzyło
aczkolwiek mówie tu jak juz wiem ze komus trzeba wy*ebac w kły to sa bariery jakieś..tak jakby mnie ktoś miażdzył pewnoscia siebie i maleje odrazu i paraliż
na treningach normalne sparingi i z obitymi zawodnikami nie stanowiły dla mnie problemu,ale na ulicy nawet jak trenowałem miałem ten brak wiary w siebie..Moze to dlategpo ze myśle na zapas..Ogólnie nadpobudliwa ze mnie bestia jak h*j
I zawsze duzo mysle,nie ze jakiś filozof tylko jestem nadpobudliwy bardzo i wszystko zawsze robie szybko,mysle szybko,jem szybko,rucham szybko
wiesz ocb..Hehe pzdr.....