SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Legalna bron dla przecietniaka, help

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 9935

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
zabić też możesz nożem,kamieniem jak mocno i celnie rzucisz,kijem drewnianym jak mocno i celnie uderzysz itd...
zrozum broń jest własnie po to by zrobić przeciwnikowi krzywde.Nie mozesz unieszkodliwić napastnika nie robiąc mu krzywdy i to się tyczy wszystkiego.Tylko skoro ktos Cię atakuje to dlaczego miałbyś mu tej krzywdy nie zrobić...???

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2712 Wiek 41 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 30062
daj sobie spokój z kłuciem ludzi kubotanem. baton będzie lepszy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wilk80 ZASŁUŻONY
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 3436 Wiek 44 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 17160
Odpuść. Sprzęt sam nie walczy. Najpierw musiałbyś się nauczyć nim posługiwać - od błyskawicznego dobycia w sytuacji silnego stresu zaczynając. Tak czy inaczej - coś musisz trenować. Najlepiej szybkie biegi jeśli chcesz coś najskuteczniejszego na ulicę.
A tak w ogóle, to:
1.Zgadzam się z przedmówcami (z wyjątkiem tego, że jak będziesz "duży", to nikt Cię nie zaczepi).
2.Wniknij trochę w ten dział - jest tu całkiem dużo tematów o najróżniejszym sprzęcie oraz prawnych uwarunkowaniach jego posiadania i używania.

"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
1.Zgadzam się z przedmówcami (z wyjątkiem tego, że jak będziesz "duży", to nikt Cię nie zaczepi

mimo iż nie było to wprost do mnie to jednak odpowiem bo to mój tekst.

Oczywiście ze nawet jak bedziesz wyglądał jak Sapp to i tak znajdzie się jakis wariat który bedzie chciał Cie sprawdzić ale prawda jest taka że jak ktos jest wielki to znacznie bardziej odstrasza potencjalnego napastnika niż zwykły koleś który trenuje jakies tam SW,powodów chyba nie musze wyjaśniac dlaczego tak się dzieje.Inna zupełnie sprawa co będzie bardziej przygatne gdy juz do bójki bedzie musiało dojść.

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wilk80 ZASŁUŻONY
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 3436 Wiek 44 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 17160
Wiesz, znam (a właściwie znałem )osobiście grupki, które lubiły się "podkręcać" i atakować właśnie większych, a nie mniejszych. Poza tym - czym jest prewencja, jeśli za nią nie stoją możliwości interwencyjne?

"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 271 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2415
Jeżeli chodzi o pałkę teleskopową to osobiście zastanawiam się nad taką:
http://www.swistak.pl/aukcje/2485134,PALKA-TELESKOPOWA-BATON-16-HART-z-GWARANCJA-W-wa.html
mała i dobra jakościowo.
Przemawia do mnie też fakt potencjalnej jej legalności...
Nie ma ciężkiej końcówki i twardego wypełnienia.

Siłownia i samobrona? To totalna pomyłka.
Siłownia w sytuacji realnego zagrożenia niewiele daje. Dlatego zawsze ćwiczyłem różne SW obecnie jestem na etapie boksu.
Ogólnie im w danej sztuce więcej sparingów tym powinna być leprza w realu...
"powinna" nie znaczy "jest" bo z tym to różnie bywa.
Jakieś judo lub ju- jitsu czy też bjj.


Jeżeli chodzi o sprzęt to czasem się przydaje kiedy napastnik też ma coś w ręce lub jest ich dwóch.
Wyciągając np. pałkę zyskuje się na pewno jakiś atut. Napastnik może zrezygnować.
Odnosząc się do noszenia noża to niewielu myślących to robi.
Konsekwencje jego użycia mogą być zbyt wysokie.
Można też nosić gaz ale... ktoś może być małowrażliwy lub zrobić unik...
http://www.smog.pl/wideo/6417/johny_knoxville_prezentuje_�rodki_do_obrony_koniecznej/
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 765 Wiek 43 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 3916
Queblo ja sie z Toba zupelnie nie zgodze, pomijajac juz aspekt prewencji bez odpowiedniego zaplecza to Twoja wypowiedz wydaje mi sie dosc naiwna. Jak na moje to to, iz ktos cwiczy SW widac, slychac, a przede wszystkim czuc, z kolei sam, jesli mam byc szczery nie czuje wiekszego respektu przed byczkami z silki. Jasne, moga wsrod nich zdarzyc sie fajterzy, ale widzialem zbyt wielu koksikow fruwajacych w roznych miejscach, aby swoje bezpieczenstwo uzalezniac od silki. Jasne, lepiej byc duzym niz malym, ale jesli mialbym wybrac czy byc po prostu duzym, czy malym, ale fajterem to wybralbym opcje numer dwa.

Odniosnie gazu zas, to tak: sam kiedys chodzilem z gazem i bylem zadowolony, jesli mozna tak napisac, z tym, ze umialem go wydobyc w jakies 2 sekundy w pozycji "na twarz przeciwnika" i wiedzialem z ktorej strony wiatr wieje, nie polecam osobom nie do konca sprawnym umyslowo.

Zmieniony przez - Michal M w dniu 2006-12-25 17:18:29

Doradca dzialu grappling i C/S.

...nie powiedziales w ryj to nie powiedziales nic...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
Jak na moje to to, iz ktos cwiczy SW widac, slychac, a przede wszystkim czuc

no,jeśli potrafisz po każdym przechodzącym po ulicy chłopaczku stwierdzić czy coś ćwiczy czy nie to gratuluje 6 zmysłu
A czuć czy coś ćwiczy to mozesz dopiero jak się z nim zmierzysz,po samym widoku wątpie byś dał rady,no chyba ze masz w/w 6 zmysł.

jesli mam byc szczery nie czuje wiekszego respektu przed byczkami z silki. Jasne, moga wsrod nich zdarzyc sie fajterzy, ale widzialem zbyt wielu koksikow fruwajacych w roznych miejscach, aby swoje bezpieczenstwo uzalezniac od silki.

jakbyś miał zamiar obrabowac kolesia w ciemnej uliczce bez użycia broni(by mu pzrez przypadek krzywdy nie zrobić) wybrałbyś normalnego kolesia czy koksa z siłowni???

Jasne, lepiej byc duzym niz malym, ale jesli mialbym wybrac czy byc po prostu duzym, czy malym, ale fajterem to wybralbym opcje numer dwa

Z racji tego że są święta cierpliwie powtórze co pisałem wcześniej z nadzieją że wnikliwiej przeanalizujecie co napisałem:
a)wiadomo że SW jest korzystniejsze ale jesli chodzi o dłuższą mete a nie jeśli chodzi o pierwsze wrazenie a na ulicy albo działa pierwsze wrazenie i bójki nie ma albo bójka jest i wtedy dopiero przydaje się SW
b)Oczywiście ze nawet jak bedziesz wyglądał jak Sapp to i tak znajdzie się jakis wariat który bedzie chciał Cie sprawdzić ale prawda jest taka że jak ktos jest wielki to znacznie bardziej odstrasza potencjalnego napastnika niż zwykły koleś który trenuje jakies tam SW,powodów chyba nie musze wyjaśniac dlaczego tak się dzieje.Inna zupełnie sprawa co będzie bardziej przygatne gdy juz do bójki bedzie musiało dojść.--ważna zwłaszcza końcówka tej wypowiedzi.
Czy ja w nich nie wyraziłem jasno co jest ważniejsze jak już do bójki dojdzie???Czy ja nie napisałem jasno że bycie większym działa tylko jeśli chodzi o pierwsze wrazenie???

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 6469 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 39130
sluchaj

jakies male gowno nie wygra za Ciebie walki. odwagi tez Ci takie cudenko nie doda. moim zdaniem jedyne miejsce gdzie to pasuje zawazajac na czas to choinka.

kup sobie solidna pałke teleskopowa. 25 cm po zlozeniu to naprawde bardzo malo . przypinasz do paska i jest okej. nie oszczedzaj tutaj kasy bo to ma Cie obronic a nie sie rozwalic na przeciwniku. pocwicz sztuke szybkiego wycioagania pałki bo to bardzo wazne oraz umiejetnosc odp uzycia jej. polecam uderzac po nogach bo nawet naprawde dobrze zbudowany masywny gosc leci po dobrym uderzeniu na glebe.

powtarzan nie kupuj badziewia za 40zl. kup pałke hartowana
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 765 Wiek 43 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 3916
no,jeśli potrafisz po każdym przechodzącym po ulicy chłopaczku stwierdzić czy coś ćwiczy czy nie to gratuluje 6 zmysłu
A czuć czy coś ćwiczy to mozesz dopiero jak się z nim zmierzysz,po samym widoku wątpie byś dał rady,no chyba ze masz w/w 6 zmysł.


Tak na dobra sprawe to w momencie gdy startujesz do goscia to w 99% przypadkow bedziesz wiedzial czy trafiles na leszcza czy kozaka jeszcze przed pierwszym ciosem.

jakbyś miał zamiar obrabowac kolesia w ciemnej uliczce bez użycia broni(by mu pzrez przypadek krzywdy nie zrobić) wybrałbyś normalnego kolesia czy koksa z siłowni???

Wybralbym normalnego goscia, tylko, ze przedstawiles sytuacje odwrotna do tego o co chodzi autorowi. Czy Twoja rada dla autora jest skokszenie sie?
Na marginesie dodam, ze dla mnie osobiscie niewielka roznice robi czy gosciu jest koksikiem z silki czy normalnym gosciem(no wykluczajac moze kolesi postury Pudziana).

Z racji tego że są święta cierpliwie powtórze co pisałem wcześniej z nadzieją że wnikliwiej przeanalizujecie co napisałem:

To Ci sie chwali poniewaz mamy specjalna akcje nie ignorowania postow d****nych ze wzgledu na swieta (Twoje powtarzanie sie mozna pod to podciagnac-mam nadzieje, ze wiesz o co mi chodzi, Twoje posty nie sa d****ne! :) )

a) wiadomo że SW jest korzystniejsze ale jesli chodzi o dłuższą mete a nie jeśli chodzi o pierwsze wrazenie a na ulicy albo działa pierwsze wrazenie i bójki nie ma albo bójka jest i wtedy dopiero przydaje się SW

Masz racje, tylko, ze majac racje dajesz zla rade autorowi.
b) Oczywiście ze nawet jak bedziesz wyglądał jak Sapp to i tak znajdzie się jakis wariat który bedzie chciał Cie sprawdzić ale prawda jest taka że jak ktos jest wielki to znacznie bardziej odstrasza potencjalnego napastnika niż zwykły koleś który trenuje jakies tam SW,powodów chyba nie musze wyjaśniac dlaczego tak się dzieje.Inna zupełnie sprawa co będzie bardziej przygatne gdy juz do bójki bedzie musiało dojść. --ważna zwłaszcza końcówka tej wypowiedzi.


I tu tez masz racje, stad dziwi mnie Twoja rada dla autora topicu. Chyba lepiej dac cos co wyleczy, niz cos co zamaskuje chorobe, prawda?

Czy ja w nich nie wyraziłem jasno co jest ważniejsze jak już do bójki dojdzie???Czy ja nie napisałem jasno że bycie większym działa tylko jeśli chodzi o pierwsze wrazenie???

Napisales, ja czepiam:) sie tylko rady wybrania silki niz SW, nie twierdze, ze nie masz racji, co wiecej racje masz, ja tylko podaje wg mnie lepsza recepte (nie twierdzac, ze to recepta idealna).

Odnosnie batona i powyzszej wypowiedzi:
Rzadko w C/S uzywamy tego tonu wypowiedzi, traci to troche sokiem z gumijagod (pozdro Kreiten:) ), baton nie jest magicznym srodkiem, batonem trzeba umiec walczyc, bo jak sie go straci i trafi na kogos kto lepiej sie nim posluguje od nas to juz tylko kaplica...

Nie zmienia to jednak faktu, ze ja chodzilbym z batonem.

Doradca dzialu grappling i C/S.

...nie powiedziales w ryj to nie powiedziales nic...

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

mata leao na zęby lub brode

Następny temat

niecodzienna walka podczas gali w Berlinie

WHEY premium